500+ po raciborsku czyli jak zmniejszyć kolejkę do żłobka przy Słonecznej
Temat opieki żłobkowej wraca na forum rady miasta. Dopiero co decydowała ona o 300 zł dotacji na dzieci w prywatnych "żłobkach" (dzienny opiekun), a już prezydent chce podwyższyć tę stawkę do 500 zł. Bo rynek słabo zareagował na niższą ofertę samorządu. Do "żłobków" zebrano tylko 12 chętnych.
Kolejka do publicznego żłobka wciąż jest długa więc w magistracie obmyślono sposób by ją zmniejszyć. Nowego żłobka miejskiego prezydent Mirosław Lenk nie zamierza tworzyć. W Rybniku powstaje taki obiekt i będzie kosztował 9 mln zł z czego 1 mln zł dołoży rządowy program "Maluch".
W Raciborzu urzędnicy zamiast budować chcą wesprzeć przedsiębiorców prowadzących prywatne żłobki. Ci mogliby zdecydować się na uruchomienie w formule tzw. dziennego opiekuna kilkadziesiąt miejsc w pomieszczeniach gimnazjum przy Żorskiej oraz starego szpitala przy Bema. By placówki ruszyły potrzeba w nich dzieci. Z nimi otwarcie takich "żłobków" dokonałoby się w ciągu miesiąca - dwóch.
Rada Miasta przed miesiącem podjęła uchwałę o dopłacie 300 zł do rachunku za pobyt dziecka w prywatnym "żłobku". Niedługo po sesji zorganizowano spotkanie w SP4 dla zainteresowanych rodziców maluchów. Frekwencja była spora - (urzędnicy zliczyli ponad 60 rodzin), ale na propozycje przedsiębiorców zgłosiło się tylko 12 chętnych.
Było 300, będzie 500
Prezydent Lenk wystąpił dziś przed komisją oświaty z nowym pomysłem. Ponieważ argumentem rodziców była chęć płacenia w prywatnym "żłobku" jak za pobyt w publicznym, postanowił podwyższyć dotację do 500 zł. Można szacować, że prywatna placówka weźmie za opiekę ok. 450 zł (przy miejskiej dotacji 300 zł cena wyniosłaby 650 zł). W publicznej kosztuje to mniej - 300 zł.
Nieufna wobec pomysłu Lenka jest radna Anna Ronin. Dostrzega niebezpieczeństwo "dotowania prywatnego przedsiębiorcy zamiasta pomagania mieszkańcom". Lenk broi się, że to "dotowanie rodziców i wzorowanie się na innych samorządach jak Rybnik czy Kędzierzyn - Koźle". Ronin pytała czy samorząd jest w stanie zagwarantować, że przedsiębiorca obniży cenę usługi w związku z podwyżką dotacji. Odpowiedź Lenka, a następnie naczelnika Myśliwego, były przeczące.
Ronin wytknęła prezydentowi parę niedociągnięć w organizacji spotkania dla rodziców w SP4. Odbyło się na piętrze co zmusiło ludzi do wnoszenia wózków z dziećmi po schodach. Nie korzystano z mikrofonu wskutek czego nie wszyscy słyszeli o czym jest mowa. M. Lenk przyznał jej rację, dorzucił też, że szkoła nie otworzyła bramy przez co był problem z parkingiem. - Zaparkowałem w niedozwolonym miejscu, ktoś sfotografował moje auto i umieścił to w internecie w rewanżu za moją uwagę na temat złego parkowania radnego Szczasnego - przyznał włodarz.
Ludzie:
Robert Myśliwy
Dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Raciborzu
Komentarze
8 komentarzy
@ Rodzic 1a - nie jestem właścicielem żadnego żłobka, przeczytaj moje inne komentarze, a później snuj insynuacje. Lepsze takie rozwiązanie (dotacja) niż pozostawienie rodziców samym sobie,
Tu info: https://kk.zlobki.org.pl i pytanie - co jest na wzór kedzierzyna?
A to dobre. Kędzierzyn-Koźle - pod swoimi wladaniami ma 4 miejskie żłobki i dwie filie żłobków a ten przebąkuje o podobnych zasadach. To zwykła mitomania, czy coś innego, co wymaga specjalistycznego leczenia? Czy brak szacunku do wyborców, którym można powiedzieć wszystko? Ciemny lud to kupi.
Wsparcie miasta czy wsparcie przedsiębiorcy? Miło czytać jak przedsiębiorca udaje rodzica pod pseudonimem farsa.
Inicjatywa bardzo dobra- problem żłobkowy w mieście od lat. Super, że w końcu to naprawiają. Większość miast wprowadza programy wsparcia rodziców w opłatach żłobkowych wprowadzając dotacje żłobków prywatnych lub mieszane dotacje żłobków prywatnych i bony żłobkowe. Wybór należy do miasta, najważniejsze żeby rodzice odczuli to wsparcie miasta.
Bo to nie jest wspieranie przedsiębiorczości, a przedsiębiorcy. Niby taki oczytany a nie ma pojęcia co mówi albo mówi to z premedytacją.
Jeżeli miasto zwiększyło dotację z 300 zł do 500 zł, to nie rozumiem dlaczego w umowie ze żłobkiem, bo chyba na ładne oczy tych pieniędzy nie będą przelewać nie może określić górnej granicy opłaty dla rodziców? Jeżeli miało być 650 zł przy dotacji 300 zł, to logiczne, iż przy dotacji 500 zł opłata dla rodziców powinna się zmniejszyć, Bez zastrzeżenia w umowie, jaką gwarancję będą mieć, iż te pieniądze nie będą dodatkowym dochodem dla właściciela, a rodzice poszkodowani? Liczenie na prawo rynku może się czkawką odbić. Jeżeli miasto dotuje, to warunki też może postawić. Prawnicy powinny to przeanalizować!
Rybnik pozyskał 2,5 mln dotacji. Bańkę z malucha i 1,5 bańki z UE. Żłobek budowany w pół roku. Reszta to nieudolność raciborskiego magistratu. https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,buduja-pierwszy-miejski-zlobek-w-rybniku-kiedy-bedzie-gotowy,wia5-3266-34245.html