Wchodzi w życie uchwała antysmogowa. Radny sejmiku Bronisław Karasek nie wyklucza jej korekty
Z Bronisławem Karaskiem (na zdj.), radnym Sejmiku Województwa Śląskiego z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego, przewodniczącym Komisji Środowiska i Gospodarki Wodnej rozmawiamy o uchwale antysmogowej, która zaczęła obowiązywać 1 września.
1 września weszły w życie zapisy uchwały antysmogowej, która budzi spore kontrowersje. Nie brak opinii, że drożejący węgiel, to efekt właśnie tej uchwały. Polscy sprzedawcy węgla twierdzą nawet, że z powodu uchwał antysmogowych ten rodzaju opału zdrożeje o 50 procent.
Twierdzenia, ze cena węgla wzrośnie o 50 procent to absolutna bzdura, bo nie ma żadnych podstaw do tego, by węgiel tak zdrożał. Za obecny wzrost cen węgla nie można winić uchwały antysmogowej sejmiku wojewódzkiego. Chcę przypomnieć, że ta uchwała została przyjęta przez wszystkich radnych, zarówno z koalicji rządzącej (PO-PSL-RAŚ – przyp.red.) jak i opozycji (PiS). Wpływ na jej kształt miała opinia mieszkańców naszego województwa, zwłaszcza Subregionu Zachodniego, którzy w większości pozytywnie ją odbierają. Pozytywnie odbiera ją również Kościół. Uchwała to drastyczne posunięcie, ale drastyczne dlatego, że zakazuje spalania odpadów, bo muły i floty to odpady, które są odpowiedzialne za emisję pyłów PM 10 i PM 2,5, a to one najgorzej wpływają na nasze zdrowie. W okresie zimowym rośnie ilość zgonów, spowodowanych przez np. zatory płucne rośnie. Coś trzeba było z tym zrobić. Konsultowaliśmy się ze środowiskiem medycznym. Ta uchwała to efekt konsensusu, jest bardzo dobra, jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie.
Panuje powszechna opinia, że muły są szkodliwe, co do flotokoncentratów zdania są podzielone. Ale dzwonią do nas czytelnicy, którzy twierdzą, że nie stać ich na kupno węgla i pytają czym mają teraz ogrzewać swoje domy. Co Pan by im odpowiedział?
Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że wartość kaloryczna mułu czy flotu jest zdecydowanie mniejsza od dobrej jakości węgla. Efekt energetyczny będzie taki sam, albo nawet i bardziej korzystny. Poza tym nie ma tyle kurzu i pyłu w domu. Nikt też nie liczy własnej pracy. Ogrzewanie gazem np. jest kosztowniejsze, ale nikt nie policzy ile kosztuje go praca przy opalaniu gorszym gatunkiem węgla, nie mówiąc o mule czy flocie. Czasem trzeba poświęcić dwie godziny dziennie w kotłowni przy paleniu węglem, a przy flotach i mułach nawet więcej. Niech sobie ktoś policzy te dwie godziny razy trzydzieści dni i razy sześć miesięcy okresu grzewczego. To jest 360 godzin nakładu własnego, własnej pracy którą w kalkulacjach ekonomicznych też trzeba wziąć pod uwagę.
No tak. Tylko że na wykonanie tej pracy w kotłowni niejeden ma czas, ale niekoniecznie ma możliwości zarobienia środków, potrzebnych do zakupu droższego paliwa. Izba Gospodarcza Polskich Sprzedawców Węgla wskazuje na dane, że w latach 2005-2010 około 22 procent ogrzewających się węglem nie było stać na zapewnienie sobie odpowiedniego komfortu cieplnego w zimie.
Zgodzę się z tym, że część ludzi nie ma wystarczających środków na opał. W pomoc im powinny zaangażować się samorządy, poprzez ośrodki pomocy społecznej, w formie rzeczowej, w naturze, bo wtedy ta pomoc pójdzie na konkretny cel, a środki pieniężne mogłyby być wykorzystane w innym celu.
Komentarze
25 komentarzy
norud się zatrzymał na średniowieczu i dalej by mułem palił jakby mógł wiec elektrowni atomowej nie ogarnia dlatego mu daruj i nie dyskutuj bo to bez sensu
Na pewno się mylisz @norud. W elektrowniach atomowych nie spala się węgla.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
zacofanyhanys a po czym to poznosz?
LUDZIE "BIEDNI" BĘDĄ PALIĆ ŚMIECI I WTEDY ZOBACZYMY WASZE CZYSTE POWIETRZE... A JAKIEŚ DRONY NAD KOMINAMI JA BYM TO ZNISZCZYŁ ZESTRZELIŁ Z WIATRÓWKI BO ZNAJDUJE SIĘ NAD MOIM DOMEM A NIE WIEM CO TO JEST
~Takaprawda (77.253. * .216) to jak już tak ....przyjmuję wytłumaczenie..... tylko jak możesz kochany zapodaj temperaturę Jak Piszesz tzw pirolizy ....... to chyba o kotły w elektrowniach atomowych chodziło ..mogę się mylić
Norud nie pomyliłem. Synteza to moje przejezyczenie fakt. W wysokiej temperaturze następuje piroliza wody czyli podział na wodór i tlen. Część wody oczywiście odparuje wszystko zależy od temperatury w kotle.
Tylko ty ośle palisz już tym świństwem i próbujesz innym wmówić jakie to fajne- to średniowiecze!
~Takaprawda (46.134. * .229) w przypadku wrzucenia mokrego flotu do pieca i spalanie jego, następuje też zjawisko "parowanie"
~Takaprawda (46.134. * .229) kolego pomyliłeś pojęcia chemiczne "synteza" i "analiza" synteza to łączę wodór z tlenem i powstaje woda a analiza to rozdzielam z wody wodór i tlen Czyli nie ma możliwości aby po wrzuceniu tak jak piszesz mokrego flotu do pieca nastąpiła synteza.
bogaty nigdy nie zrozumie biednego, najedzony nigdy nie zrozumie głodnego, piękny nigdy nie zrozumie brzydkiego ale !!!!!............................. ALE jak bogaty zostanie biednym zrozumie, jak najedzony będzie głodnym zrozumie, jak piękny zostanie brzydkim zrozumie, dopóki MAM jestem PANEM !!!!! ale los potrafi się odwrócić czego Nikomu nie życzę
brawo alojz,jestem tego samego zdania
Jakim to dziadem trzeba być, żeby nie mieć za co kupić dwie tony węgla.
@beg masz złe informacje. Para wodna powstaje podczas podgrzewania wody. Woda w wysokiej temperaturze rozpada się na wodór i tlen. Przeczytaj sobie co to jest piroliza.
Moim ulubionym zajęciem będzie,,jeździć po wsiach i zgłaszać tych którzy palą mułem itp. Nawet w nocy łatwo to rozpoznać.
Mamy XXIw a wy mieszacie muł czy flot z wodą?Puknijcie się mocno w czoło bo nawet na wsi są do przodu i nie palą tym odpadem
Laptop zakurzony, widać używany od święta......
ty karasek do 2030 r to nie dożyjesz a za rok do łopaty bo już cie nie wybiorą
Przy spalaniu mokrego flotu nie powstaje wodór tylko para wodna która odbiera masę ciepła zmniejszając kilka razy wartość opałową tego flotu a zmniejszając temp palenia zwiększa i to bardzo powstawanie szkodliwego dymu którego ilość jest dużo mniejsza niż przy paleniu węglem. Dlatego jest także zakaz palenia mokrym drewnem bo występuje to samo zjawisko. Palenie flotem jest nieoplacalne a bardzo zatruwa powietrze.
Tyś się powinien nazywać muł
@beg nie masz racji. Chemia się kłania. Flot musi być wilgotny bo wtedy o wiele lepiej się pali niż suchy. Powód jest prosty. W cząsteczce wody są dwa atomy tlenu. Masowo więcej niż w cząsteczce powietrza. Gdy taki wilgotny Flot wrzucisz do pieca to następuje częściowa synteza wody powstaje wodór i tlen a ten tlen wspomaga lepsze spalanie węgla. Każdy kto pali flotę polewa go nawet wodą jak jest za suchy bo suchy zmusi płomień.
Sam jesteś dziad i osioł a ustawę jak już to zaostrzyć !!! Nie chcemy mułów flotow i innego dziadostwa
W następnych wyborach was podliczymy dziady
Tylko że flot jest moczony człowieku a palenie mokrym paliwem powoduje że traci wielokrotnie na kaloryczności bo grom ciepła odbiera woda znajdująca się w tym odpadzie.Takie palenie nie ma żadnego sensu wychodzi drożej niż węglem. Nie robić zadnych korekt w Uchwale Antysmogowej chyba że zaostrzajacych .Te dziadki ktore niby nie mają pieniędzy mają grubą kasę odłożoną którą zazwyczaj po śmierci dziedziczy ktoś z rodziny lub banki.Lepiej z tego na piec przeznaczyć niż aby to leżało .
flot wcale nie ma gorszej kaloryczności to taki sam węgiel tyko drobny