Wchodzi w życie uchwała antysmogowa. Radny sejmiku Bronisław Karasek nie wyklucza jej korekty
Z Bronisławem Karaskiem (na zdj.), radnym Sejmiku Województwa Śląskiego z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego, przewodniczącym Komisji Środowiska i Gospodarki Wodnej rozmawiamy o uchwale antysmogowej, która zaczęła obowiązywać 1 września.
Tylko czy tego węgla dla wszystkich w ogóle wystarczy? Wszyscy o tym mówią, że jest problem z polskim węglem, z jego brakiem. Na kopalniach obowiązują limity, ludzie czekają w kolejkach.
Obecna władza sprawująca rządy w naszym kraju, nie przewidziała tego, że zima może być ostra i długa, że cały węgiel znajdujący się na składach zostanie wykorzystany. Kopalnie zawsze miały jakieś ściany rezerwowe, które się uruchamiało kiedy było większe zapotrzebowanie na węgiel. Teraz tego nie ma. Absurdem jest, że Węglokoks, który ma się zajmować eksportem polskiego węgla, będzie go obecnie importował z Ameryki, żeby mieszać go z naszym. Sprowadzamy też węgiel z krajów dawnego ZSRR, z Australii czy Turcji. To ma też swoje odzwierciedlenie cenowe. Na początku kwietnia cena węgla w portach ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia -przyp.red.) wynosiła 75,4 dolarów za tonę. Przy kursie dolara na poziomie 3,97 zł było to 299,34 zł. Dziś ta cena wynosi 86,6 dolarów, czyli drożej, ale przy kursie dolara na poziomie 3,63 zł. To daje cenę 314,36 zł za tonę. Mamy więc wzrost raptem o 14 zł. A cena węgla w PGG poszła znacznie wyżej. Dlaczego?
Druga strona odbija piłeczkę, twierdząc że poprzednia władza dopuściła się zaniedbań na kopalniach. Brak inwestycji w poprzednich latach skutkuje tym, że obecnie eksploatowane pola wydobywcze są na wyczerpaniu a nowych brak. Przy większym popycie na węgiel, prowadzi to do podwyżek cen węgla.
Każda ekipa rządząca popełnia błędy mniejsze lub większe. Dziwi mnie jednak tak nagły wzrost przychodów PGG czy JSW w ostatnim czasie. Owszem z jednej strony jest to spowodowane wzrostem cen węgla na rynkach międzynarodowych, bo węgiel jest droższy niż kilka lat temu, a to kopalniom służy. Ale to nie jedyna przyczyna. Popyt na węgiel, zwłaszcza na Śląsku znacznie się zwiększył. Już od maja 2016 r., bo wtedy zaczął pracę zespół, który miał opracować założenia uchwały antysmogowej, było wiadomo, że będzie większy popyt na węgiel. Środowiska górnicze o tym wiedziały, ponieważ zmiany były również z nimi konsultowane. Moim zdaniem wykorzystały uchwały antysmogowe do nieuzasadnionych podwyżek cen węgla.
Szkoda, że dopiero teraz PGG zrezygnowała ze sprzedaży flotu i mułu. Zakaz sprzedaży tych paliw, w zasadzie tych odpadów, miał zresztą zostać wprowadzony przez rząd. Nie zrobiono tego i wielu ludzi korzystając z tego, że te akurat paliwa staniały zaczęło robić zapasy, licząc, że jak ten opał już mają, to go będą mogli spalić. Uchwała co prawda nie zakazuje przetrzymywania takiego opału, zdecydowanie nie wolno go jednak spalać od 1 września.
No właśnie. Czy tą uchwałą sejmik nie wyświadczył wójtom, burmistrzom i prezydentom niedźwiedziej przysługi? To wójt czy burmistrz może wysłać do domu straż gminną na kontrolę. A za nieco ponad rok wybory samorządowe.
Ja uważam, że my kontrolować powinniśmy się sami. Od tego nie są samorządy. Owszem mają to w zadaniach. Ale jeśli chodzi o wykluczenie wzajemnego zatruwania się, to musimy dbać o to sami. Sąsiad sąsiada powinien upominać, edukować. Zresztą taka wczesna edukacja powinna zaczynać się już w szkole. Na pewno ta uchwała nie przyniesie rezultatów zadowalających w ciągu roku czy dwóch lat. My zakładamy, że dzięki uchwale bardzo zdecydowana poprawa jakości powietrza nastąpi około roku 2030. Do tego jednak potrzebna jest pomoc nie tylko samorządów, ale przede wszystkim naszego państwa, które powinno wspierać poprawę powietrza ze środków pozyskiwanych w podatkach vatowskich ze sprzedaży węgla i środków finansowych NFOŚ.
Komentarze
25 komentarzy
norud się zatrzymał na średniowieczu i dalej by mułem palił jakby mógł wiec elektrowni atomowej nie ogarnia dlatego mu daruj i nie dyskutuj bo to bez sensu
Na pewno się mylisz @norud. W elektrowniach atomowych nie spala się węgla.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
zacofanyhanys a po czym to poznosz?
LUDZIE "BIEDNI" BĘDĄ PALIĆ ŚMIECI I WTEDY ZOBACZYMY WASZE CZYSTE POWIETRZE... A JAKIEŚ DRONY NAD KOMINAMI JA BYM TO ZNISZCZYŁ ZESTRZELIŁ Z WIATRÓWKI BO ZNAJDUJE SIĘ NAD MOIM DOMEM A NIE WIEM CO TO JEST
~Takaprawda (77.253. * .216) to jak już tak ....przyjmuję wytłumaczenie..... tylko jak możesz kochany zapodaj temperaturę Jak Piszesz tzw pirolizy ....... to chyba o kotły w elektrowniach atomowych chodziło ..mogę się mylić
Norud nie pomyliłem. Synteza to moje przejezyczenie fakt. W wysokiej temperaturze następuje piroliza wody czyli podział na wodór i tlen. Część wody oczywiście odparuje wszystko zależy od temperatury w kotle.
Tylko ty ośle palisz już tym świństwem i próbujesz innym wmówić jakie to fajne- to średniowiecze!
~Takaprawda (46.134. * .229) w przypadku wrzucenia mokrego flotu do pieca i spalanie jego, następuje też zjawisko "parowanie"
~Takaprawda (46.134. * .229) kolego pomyliłeś pojęcia chemiczne "synteza" i "analiza" synteza to łączę wodór z tlenem i powstaje woda a analiza to rozdzielam z wody wodór i tlen Czyli nie ma możliwości aby po wrzuceniu tak jak piszesz mokrego flotu do pieca nastąpiła synteza.
bogaty nigdy nie zrozumie biednego, najedzony nigdy nie zrozumie głodnego, piękny nigdy nie zrozumie brzydkiego ale !!!!!............................. ALE jak bogaty zostanie biednym zrozumie, jak najedzony będzie głodnym zrozumie, jak piękny zostanie brzydkim zrozumie, dopóki MAM jestem PANEM !!!!! ale los potrafi się odwrócić czego Nikomu nie życzę
brawo alojz,jestem tego samego zdania
Jakim to dziadem trzeba być, żeby nie mieć za co kupić dwie tony węgla.
@beg masz złe informacje. Para wodna powstaje podczas podgrzewania wody. Woda w wysokiej temperaturze rozpada się na wodór i tlen. Przeczytaj sobie co to jest piroliza.
Moim ulubionym zajęciem będzie,,jeździć po wsiach i zgłaszać tych którzy palą mułem itp. Nawet w nocy łatwo to rozpoznać.
Mamy XXIw a wy mieszacie muł czy flot z wodą?Puknijcie się mocno w czoło bo nawet na wsi są do przodu i nie palą tym odpadem
Laptop zakurzony, widać używany od święta......
ty karasek do 2030 r to nie dożyjesz a za rok do łopaty bo już cie nie wybiorą
Przy spalaniu mokrego flotu nie powstaje wodór tylko para wodna która odbiera masę ciepła zmniejszając kilka razy wartość opałową tego flotu a zmniejszając temp palenia zwiększa i to bardzo powstawanie szkodliwego dymu którego ilość jest dużo mniejsza niż przy paleniu węglem. Dlatego jest także zakaz palenia mokrym drewnem bo występuje to samo zjawisko. Palenie flotem jest nieoplacalne a bardzo zatruwa powietrze.
Tyś się powinien nazywać muł
@beg nie masz racji. Chemia się kłania. Flot musi być wilgotny bo wtedy o wiele lepiej się pali niż suchy. Powód jest prosty. W cząsteczce wody są dwa atomy tlenu. Masowo więcej niż w cząsteczce powietrza. Gdy taki wilgotny Flot wrzucisz do pieca to następuje częściowa synteza wody powstaje wodór i tlen a ten tlen wspomaga lepsze spalanie węgla. Każdy kto pali flotę polewa go nawet wodą jak jest za suchy bo suchy zmusi płomień.
Sam jesteś dziad i osioł a ustawę jak już to zaostrzyć !!! Nie chcemy mułów flotow i innego dziadostwa
W następnych wyborach was podliczymy dziady
Tylko że flot jest moczony człowieku a palenie mokrym paliwem powoduje że traci wielokrotnie na kaloryczności bo grom ciepła odbiera woda znajdująca się w tym odpadzie.Takie palenie nie ma żadnego sensu wychodzi drożej niż węglem. Nie robić zadnych korekt w Uchwale Antysmogowej chyba że zaostrzajacych .Te dziadki ktore niby nie mają pieniędzy mają grubą kasę odłożoną którą zazwyczaj po śmierci dziedziczy ktoś z rodziny lub banki.Lepiej z tego na piec przeznaczyć niż aby to leżało .
flot wcale nie ma gorszej kaloryczności to taki sam węgiel tyko drobny