Radna Szukalska oburzona postępowaniem dyrektora Gimnazjum nr 2
W formie interpelacji Anna Szukalska zgłosiła prezydentowi Lenkowi sprawę dotyczącą zachowania Krzysztofa Chrupajły dyrektora Gimnazjum nr 2. Ten miał wykorzystać dziennik elektroniczny szkoły do apelu o wysyłanie żółtych kartek (kartek i listów) do ministerstwa edukacji za pomysł likwidacji gimnazjów.
Radna uznała to działanie - wykorzystywanie kanału komunikacji z uczniami i rodzicami - za nieetyczne. Poprosiła o wyjaśnienie sprawy i sprawdzenie czy w innych szkołach też tak postąpiono. - To dobry człowiek i dyrektor - bronił K. Chrupajłę prezydent Lenk.
Według A. Szukalskiej mogło dojść także do naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.
Wskutek interpelacji radnej dyrektor Chrupajło zostanie wezwany przez Mirosława Lenka i pouczony o niestosownym postępowaniu. - Gdyby zachęcał do tej akcji tylko nauczycieli to bym mu odpuścił, ale jeśli chodzi o dzieci to zachował się nieelegancko - stwierdził M. Lenk.
Przyznał, że "trochę go rozumie", bo w środowisku gimnazjalnym "jest frustracja" spowodowana planami rządowymi wobec gimnazjów. - Nie każdy sposób na wyrażanie sprzeciwu w tej sprawie jest dobry. Sposób dotarcia do przeciwników reformy rządowej wybrał nietrafny. Ja sobie z nim o tym porozmawiam - obiecał radnej M. Lenk.
Ludzie:
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
3 komentarze
Radny Cofała - co Pan na to? Niedawno wylewał Pan krokodyle łzy nad tym, że w sprawie referendum, ktoś podobno odwiedził kogoś i ten ktoś stwierdził, że osoby zbierające podpisy mogą być niepełnoletnie. Ekipa Lenka - mistrzowie od płaczu nad wykorzystywaniem dzieci do celów politycznych...
Do czego jeszcze musi dojść by w końcu zrozumiano że dobro dziecka jest najważniejsze- nie to by przerośnięte grono nauczycielskie miało pracę ,dobry nauczyciel znajdzie pracę , czy tak trudno jest dostrzec że nie można z dnia na dzień z dzieciaka zrobić dorosłego ,kto to przechodził to wie o czym piszę ,dziecko jest jak roślina potrzebuje czasu i pielęgnacji by wyrosło , narzucanie dziecku dorosłości zabierając okres dzieciństwa ,ten kawałeczek bycia maluszkiem dzieckiem pieszczoszkiem rodziców jest bardzo krótki -bo dorosłymi potem jesteśmy już do końca swoich dni ,przeszedłem z moim wnukiem gimnazjum i mam jak najgorsze wspomnienia- a bywa i tak .... http://www.tvn24.pl/poznan,43/brutalne-pobicie-w-gimnazjum-14-latek-w-krytycznym-stanie,686999.html .
To bulwersujące, ze dyrektor posłużył się dziennikiem elektronicznym i wysłał jakieś informacje nawołujące do bojkotu ustawy, że wysłał do rodziców i dzieci. Rodzice nie wyrazali zgody, żeby do takich celów wykorzystywać dziennik. Bez ich zgody wykorzystał ich dane osobowe e-maile. Bez znaczenia jest to czy to dobry czlowiek. Za te konkretne działania powinien być ukarany zgodnie z kodeksem pracy. Rozmowa to nie kara. To niedopuszczalne aby dzieci mieszać w politykę, co potem będą mysleć dzieci, jeśli beda musiały uczyć się według nowej podstawy programowej. Najpierw im powuedzom, że to złe zmiany. To niewychowawcze dla dzieci. Dobrze, że ktoś to poruszył!!!!! Gdzie tu etyka? Czy zapominają, ze rolą dyrektora jest wychowywanie. Bez znaczenia jest fakt, jakie stanowisko odnośnie reformy ma rodzic. Jak zwykle prezydent, też nauczyciel, nie zrobi nic konkretnego wobec innego nauczyciela.