MOPS w Wodzisławiu: nazywanie nas bandą nierobów po LO jest obraźliwe
- W pierwszych dniach działania programu „Rodzina 500 +” borykaliśmy się z problemami technicznymi nie leżącymi po naszej stronie - piszą w liście do redakcji pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wodzisławiu Śląskim.
W odpowiedzi na materiał opublikowany w dniu 23.04.2016 roku w rubryce Webkrytyka wyjaśniamy:
W pierwszych dniach działania programu „Rodzina 500 +” borykaliśmy się z problemami technicznymi nie leżącymi po naszej stronie. Mając na uwadze interes klientów, którzy błędnie złożyli wniosek za pośrednictwem Internetu , prosiliśmy ich o przybycie do siedziby Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej celem uzupełnienia czy też poprawienia danych. Gdybyśmy tego nie uczynili, wniosek pozostałby bez rozstrzygnięcia.
Zgadzamy się, że e-puap nie powinien przepuszczać wniosków bez podpisu, ale zdążają się błędy techniczne. W ostatnich dniach odnotowaliśmy kilka takich przypadków.
Pracownicy MOPS-u dzwoniąc do klienta zawsze przedstawiają się. W dziale świadczeń rodzinnych pracuje kilkanaście osób, które obsługują kilka tysięcy osób, dlatego mogła wydarzyć się sytuacja, że pracownik odbierający telefon miał problem z ustaleniem osoby kontaktującej się, tym bardziej w przypadku, gdy oddzwaniający nie wiedział, kto do niego dzwonił.
Pragnę podkreślić, że nazywanie pracowników MOPS-u „bandą nierobów po LO” jest delikatnie ujmując obraźliwe. Stwierdzenie sformułowane przez autora materiału godzi nie tylko w dobre imię Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale przede wszystkim w osoby, które na co dzień dokładają wszelkich starań, by swoją pracę wykonywać rzetelnie na rzecz mieszkańców.
źródło: MOPS w Wodzisławiu Śl.
Zobacz również:
- 500 złotych na dziecko 32 wiadomości, 120 komentarzy w dyskusji, 30 zdjęć
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
39 komentarzy
Jeśli pracownicy MOPS dołożyliby wszelkich starań nie byłoby tego artykułu i oburzenia. Niestety nie uwierzę w słowa urzędnika. Z reguły nie tylko w Wodzisławiu Śląskim są takie problemy. W dobie e-wniosków zmuszanie petenta do odwiedzin urzędu mimo, że spełnił wszystkie warunki jest po prostu śmieszne i świadczy o braku wiedzy i kompetencji całego stada urzędniczego.
@alex38 - zrozum, że statystycznego kowalskiego nie interesuje to kto przyjmuje wniosek. może to być sam dyrektor mops.u lub sprzątaczka. istotne jest to co dzieje się potem :-)
Nudzi sie Wam? Wasza polemika niczego nie wnosi do wątku prócz zaśmiecania go.Proponuje zająć sie podnoszeniem SWOICH kwalifikacji zawodowych zamiast wytykaniem czyichś. Tyle. Pozdro dla aktywnych w tym wątku specjalistów w swojej branży! ;)
mhl999 - tylko, że ja nikogo nie wybielam zauważ..."...nie powiedziałam, że osoby pracujące przy przyjmowaniu wniosków, są super przygotowane pod względem merytorycznym, zwróciłam Ci tylko uwagę, że tymi osobami nie są pracownicy socjalni! Bo to po prostu nie oni przyjmują wnioski".
I tyle w temacie, kończę dyskusję, bo weekend się zbliża :) Pozdrawiam
@alex38 - wg mnie masz problem, bo próbujesz wyjaśnić coś co przeciętnego kowalskiego po prostu nie interesuje. pracownik skierowany do danej pracy, na danym stanowisku ma mieć odpowiednie kwalifikacje. skoro tak się nie dzieje to masz taki a nie inny artykuł i wszelkie metody wybielania w niczym nie pomogą. dlatego daruj sobie porównania bo zawsze wrócisz do kwalifikacji. może je posiadać nawet sprzątaczka ;) zbaczając nieco z tematu to bardzo ładnie widać owe "kwalifikacje" w urzędach w sezonie urlopowym. przychodzisz do urzędu i słyszysz proszę przyjść za tydzień bo pani tym się zajmująca ma urlop, a zastępująca ją osoba to tak nie bardzo jest biegła w temacie i zrobi wszystko by cię zniechęcić w pierwszym podejściu. w sektorze prywatnym działa to zupełnie inaczej. tak nikt nie marudzi tylko robi swoje i załatwia sprawę. w dobrze zorganizowanych firmach jest wręcz rotacja na stanowiskach byś się nie wypalił zawodowo i był bardziej uniwersalnym pracownikiem.
Obiektywny - wróć do swoich wpisów, bo chyba sam nie wiesz o czym pisałeś! I czytaj ze zrozumieniem to co ja piszę. Pracownik socjalny to nie to samo co referent - i będę to uparcie powtarzać, a obaj są pracownikami MOPS. Właśnie Ty to potwierdziłeś w swoim ostatnim wpisie, człowieku :) ....tak samo jak wspomniany przez Ciebie pracownik kopalni, zatrudniony przez kopalnie na placu drzewa - owszem, jest pracownikiem kopalni, ale chyba nie górnikiem pracującym na dole, co??? :) I pewno nie ma bladego pojęcia pracując na placu drzewa, na temat tego co robi górnik na dole. A jeśli ma to niewielkie. Dalej nie kumasz tej różnicy??
Posłuchaj, bo zbaczamy z tematu w tej dyskusji...nie powiedziałam, że osoby pracujące przy przyjmowaniu wniosków, są super przygotowane pod względem merytorycznym, zwróciłam Ci tylko uwagę, że tymi osobami nie są pracownicy socjalni! Bo to po prostu nie oni przyjmują wnioski. Ale widać nie umiesz odróżnić poszczególnych grup zawodowych...Czyli wg Ciebie sprzątaczka czy księgowa pracująca w MOPS to również pracownik socjalny???
A propos - paru dni na przemyślenie - nie żartuj, mam ciekawsze rzeczy w weekend majowy do robienia niż śledzenie wpisów na nowinach...haha
Aha, a jak np będziesz miał wyrostek do wycięcia to idź do pediatry, to też pracownik szpitala, czyż nie? Haha
@alex38......taaaaaaak naprawdę mi wytłumaczyłeś ,człowieku ogarnij się przerwałem dyskusję dlatego że nie miała sensu polemika z pracownikiem MOPS -u ,ktoś kto pracuje np na kopalni i przez nią został zatrudniony , tylko że na placu drzewa , jest pracownikiem kopalni czy tartaku ?, jest coś takiego w zakładach pracy jak działy i oddziały ,ale co może o tym wiedzieć pracownik z MOPS-u -którego MOPS zatrudnił ,sam to w poniżej komentarzu odkryłeś ,potrzebne ci jednak było parę dni na przemyślenie .........
mhl999 - nie mam z niczym problemu, po prostu wyjaśniłam Obiektywnemu różnicę miedzy pracownikiem socjalnym a np referentem. To trochę tak, jak byś porównał np chirurga i pediatrę ;).
Obydwaj są pracownikami szpitala, prawda? Tak samo zarówno referent jak i pracownik socjalny są pracownikami MOPSu. Pozdrawiam!
na usprawiedliwienie urzędnika dodam, że winne mogą być procedury i niepewność tego czy aby wszystko "mam" jak trzeba. wszak lepiej 3x sprawdzić niż się pomylić. tutaj jednak wraca pytanie o doświadczenie.
@jakataka - skoro w innych gminach, mniejszych czy większych idzie to sprawniej to znaczy, że można. pytanie tylko czy wynika to z chęci do roboty czy może odpowiedniego doświadczenia? zawsze można się zasłonić koronnym argumentem, że jest jeszcze czas, termin nie minął i być z tego dumny wszak ludzie poczekają, w końcu swoje przecież dostaną i niech nie marudzą bo urzędnik pracuje i to w pocie czoła :-)
@ nie spinaj się tak, w tym kraju jeszcze żaden urzędnik nie wyleciał za to, że ma dwie lewe ręce do pracy lub podjął błędne decyzje :) W Gorzycach i Godowie już są pierwsze decyzje, to już coś. W innych miastach mieli już w kwietniu pieniądze na kontach. Można? Można... ale nie w Wodzisławiu.
Znawco, dziękuję Ci za bardzo cenną radę. Znawca prawa, języka polskiego, psycholog i farmaceuta w jednym. Startujesz w nowej kadencji, że tak podsycasz wątek ? Tak na marginesie to program trwa dopiero miesiąc i z tego co się orientuję to do czerwca jest czas na wypłatę, tak więc wstrzymaj się z oskarżeniami. W jednym się z Tobą zgodzę, faktycznie nie ma co bardziej zaśmiecać tych jakże "inteligentnych" wypowiedzi.
@ dokładnie, bierz relanium regularnie, wtedy może będziesz mniej wykrzykników używać i odnosić się do tematu, a nie śmiecić nic nie wnosząc do omawianego wątku...
Ludzie opanujcie się!!!! Wiecznie narzekacie, zajmijcie się swoją pracą, bo jak czytam to mam wrażenie, że same ideały z WAS!!!! "Ociekacie zajebistością" -GRATULUJĘ!!! Ja 500 + nie dostane i zamiast wyżywania się na otoczeniu, po prostu idę do pracy....!!!! i nie czekam , aż mi ktoś coś przeleje. Może warto o tym pomyśle???!! Daremne i płytkie te Wasze wypowiedzi... nie ubliżając nikomu. Nie szukajcie kozła ofiarnego.... Zróbcie coś dla siebie i otoczenia zabierzcie dzieci do parku i po dordze kupcie sobie RELANIUM!!!!
@alex38 - w czym ty masz problem? skoro chcesz podziału na pracownika socjalnego czy pracownika mops.u, nie ma znaczenia. prawda jest, że to "instytucja" jak mops przyjmuje wnioski i to ona dostaje po łbie. skoro kierują niekompetentnych ludzi do pracy na pierwszej linii frontu to sami sobie są winni. przeciętnego kowalskiego to po prostu nie interesuje. on chce mieć załatwioną sprawę możliwie bez komplikacji i do tego szybko ;) większość ludzi nie rozumie tego, że pracownik taki ma procedury, których musi przestrzegać. tyle, że okazuje się iż te procedury są naciągane, bo tam gdzie mówi się o oświadczeniu (np. związanym z miejscem urodzenia dziecka) pracownik taki żąda dokumentu z usc! paradoks, nadgorliwość czy niekompetencja? faktem innym natomiast jest to, że w dobie biurokracji lepiej wszystkie papiery przygotować bo rozpatrzenie wniosku będzie po prostu szybsze. prawda niestety jest też taka, że urzędnicy (wszelacy) powinni mieć dostęp do wszystkich tych danych online. w ramach rzecz jasna składanego wniosku czyli to co trzeba wyciągnie sobie sam bez fatygowania człowieka do urzędu. niestety rzeczywistość pokazuje, że tak nie jest stąd ludzie czasami dostają białej gorączki i piszą takie teksty jak ten o mopsie :)
Napisz komentarz...Obiektywny - sorry, ale nie widzę powiązania pomiędzy Twoimi poprzednimi wpisami, ostatnim komentarzem i 500+.....dyskusja toczy się o niekompetencji pracowników przyjmujących i "obrabiających" decyzję 500+, co zresztą sam pisałeś "a dziś do 500 plus podchodzą ludzie różni niewykształceni , mniej i wysoko wykształceni których ta ustawa obejmuje i tacy którzy znają swoje prawa wiedzą jak je wyegzekwować , mogę tylko powiedzieć że do pracownika socjalnego należy wykonywanie rzetelnie swojej pracy , tak samo jak w innych zawodach , za to pobierane są pensje > jeżeli ktoś ma z tym problem lub nie daje rady zawsze może zmienić pracę ..... i tyle w temacie ..... "
No więc wyjaśniłam, że pracownik socjalny wnioskami 500+ się nie zajmuje. Trochę zboczyłeś w ostatnim poście z tematu...
Pozdrawiam
@alex38...Czego byś nie wypisywał o MOPS wszystko sprowadza się do jednego ,pomoc i pomaganie osobom będącym w trudnej sytuacji życiowej i materialnej , ludzie są różni , jedni bez pomocy innych sobie nie radzą , inni zaś żyją na garnuszku MOPS z nieróbstwa ,a dobry pracownik oraz dobrze wykonany wywiad środowiskowy powinien zrobić dobre rozeznanie co do korzystających z MOPS-u i wykluczyć cwaniactwo ,wszak pomoc ta nie jest manną z nieba ,znałem sytuację rodziny alkoholików korzystającej z pomocy społecznej , kiedy to pracownik socjalny na wywiad umawiał się - na dzień i godzinę przeprowadzenia wywiadu , pewnie był nad -kompetentny chciał wszystkich nie pijanych zastać w domu ,by powtórnie nie latać i mieć z głowy ,od dobrego i kompetentnego pracownika ,oraz jego uczciwego przeprowadzonego wywiadu bardzo dużo zależy ,nawet niekiedy bezpieczeństwo zdrowie i życie korzystających z tych ośrodków , przykładów takich można by było przytaczać tysiące ,z słowami ........a gdzie był wtedy Ośrodek Pomocy Społecznej z którego ta rodzina korzystała ? i jak przeczytałem komentarz w całości pana z problemami 500plus o MOPS Wodzisław - nic dodać nic ująć .......nie obrażając .....
W Rydułtowskim oddziale MOPS,pracownicom (opiekunkom)zajmującym się osobami zniedołężniałymi,chorymi,samotnymi,zabroniono przemieszczania się własnym środkiem lokomocji.Na moje pytanie,czym podyktowany jest ten wymysł,jedna z opiekunek wyjaśniła,że obawą zaistnienia kolizji drogowej,po której MOPS musiałby swojemu pracownikowi zapłacić odszkodowanie za wypadek w pracy.Jeżeli to jest prawda,no to gratuluję pomysłowości,a Pani Dyrektor tego ośrodka zafundowałbym przedłużony turnus w sanatorium o charakterze zamkniętym.
Do Obiektywny: Możesz nie wiedzieć, ale Ośrodki Pomocy Społecznej w każdej gminie składają się z różnych działów w zależności od gminy. W niektórych gminach obejmują zadania dotyczące m.in. dodatków mieszkaniowych, stypendiów szkolnych, świadczeń rodzinnych, funduszu alimentacyjnego oraz WŁAŚNIE pomocy społecznej - jako jedno z wielu zadań. W niektórych gminach Ośrodki obsługują tylko pomoc społeczną, a pozostałe zadania wymienione znajdują się w urzędzie. Pracownicy socjalni są grupą pracowników wyszkolonych w tym zakresie i pracującą w obszarze POMOCY SPOŁECZNEJ. W pozostałych działach zatrudnieni są inspektorzy, referenci itp, a więc osoby NIE będące pracownikami socjalnymi i nie mające wykształcenia kierunkowego. Także wrzucanie różnych zawodów do jednego worka w tym momencie jest krzywdzące dla tej grupy zawodowej.
Dla Twojej wiadomości w wodzisławskim MOPSie nie pracuje, ani ja, ani nikt z moich krewnych. A z wykształcenia i powołania właśnie jestem pracownikiem socjalnym, pracującym w innym niż Wodzisław Śl. mieście. I powiem szczerze, że z wnioskami na 500+, ich obróbką i wydaniem decyzji jak PRACOWNIK SOCJALNY mam ZERO do czynienia, bo to nie należy do moich kompetencji i zakresu obowiązków.
Pozdrawiam
Do Obiektywny - Dz.U.2015.0.163 t.j. - Ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej
1. Do zadań pracownika socjalnego należy w szczególności:
1) praca socjalna;
2) dokonywanie analizy i oceny zjawisk, które powodują zapotrzebowanie na świadczenia z pomocy społecznej oraz kwalifikowanie do uzyskania tych świadczeń;
3) udzielanie informacji, wskazówek i pomocy w zakresie rozwiązywania spraw życiowych osobom, które dzięki tej pomocy będą zdolne samodzielnie rozwiązywać problemy będące przyczyną trudnej sytuacji życiowej; skuteczne posługiwanie się przepisami prawa w realizacji tych zadań;
4) pomoc w uzyskaniu dla osób będących w trudnej sytuacji życiowej poradnictwa dotyczącego możliwości rozwiązywania problemów i udzielania pomocy przez właściwe instytucje państwowe, samorządowe i organizacje pozarządowe oraz wspieranie w uzyskiwaniu pomocy;
5) udzielanie pomocy zgodnie z zasadami etyki zawodowej .....itd
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pracownik_socjalny .....to co robi pracownik socjalny w MOPS ?i jak się nazywa pracownik od 500 plus w MOPS ? ile jest tych MOPS w jednym mieście ? a w którym ty pracujesz albo ktoś z bliskich @alex38 ?.......
Do Obiektywny - "do pracownika socjalnego należy wykonywanie rzetelnie swojej pracy" - wnioski na 500+ nie są przyjmowane przez pracowników socjalnych! Widać, jak blade masz pojęcie o pomocy społecznej ogółem, roli pracownika socjalnego i jego pracy!!!
Czyli przelewy są odgórnie wstrzymywane... a może to całe zamieszanie z wnioskami internetowymi było właśnie po to, by odciągnąć maksymalnie w czasie wypłaty świadczeń 500+?
W każdym bądź razie na tej stronie padały znacznie bardziej obelżywe słowa pod adresem urzędników różnych szczebli, nawet prezydentów, wójtów czy burmistrzów i nikt się nie obrażał, tylko dzięki takiej bezpośredniej krytyce zakasywali rękawy i brali się do pracy z dwa razy większą motywacją. Ale jak widać niektórzy wolą narzekać, obrażać się i nieudolnie bronić przed argumentami nie do obalenia.
jest różnica między blokowaniem a wstrzymaniem wypłaty świadczeń ;-) dowód masz tutaj https://www.radio90.pl/karetka-pogotowia-ratunkowego-nie-moze-przekroczyc-granicy.html - z tego wywiadu jasno wynika, że pieniądze są ale kieca ze świtą mają czas na ich wypłatę. dziś nikt nie klepie ręcznie przelewów tylko wysyła plik do masowej wysyłki i idzie samo.
Moim zdaniem to trzeba popchnąć gdzieś dalej... lokalna gazeta, to lokalny zasięg. O tym co tu się dzieje musi się dowiedzieć cała Polska. @mhl999 masz jakieś dowody na to, że prezydent Kieca blokuje wypłaty świadczeń? Czy to jakieś nieoficjalne newsy?
@annamaria napisz kto z rodzinki piastuje jakie stanowisko w urzędzie i wszystko się rozjaśni. Poza tym nie wiem po co podgrzewasz atmosferę, jak nie masz nic do powiedzenia merytorycznego w temacie, to zachowaj swoje wypociny dla siebie.
@annamaria - najważniejsze jest to, że ludzie mają prawo wypowiadać się nawet jeśli nie w sos jest to urzędnikom. co to za argument, że kasa jest zagwarantowana skoro nie mają jej na kontach? wybacz ale inne gminy od przynajmniej 2tygodni wypłacają środki. owszem ludzie poczekają bo wyjścia nie mają, przejdą się również n.razy do mopsu bo wyjścia nie mają. rozumiem, że przerobienie n.setek czy tysięcy wniosków jest może być czasochłonne ale większe miasta poradziły sobie z tym ponad 2tyg temu. to niestety świadczy o kilku możliwych rzeczach a) brak kompetencji b) brak chęci do roboty. poza tym wybacz ale pisanie wniosków w dzisiejszych czasach kiedy wszystko urzędnicy mają pod ręką jest dorzucaniem niepotrzebnej roboty urzędnikom. to niestety pokazuje na jakim etapie rozwoju jest ten kraj. fakt faktem, że artykuł był napisany pod wypływem emocji i ktoś poleciał po bandzie z nierobami. nie mniej jednak tak to po prostu bywa. ktoś opisał swoje doświadczenia, a mops nieudolnie się broni. nawet jeśli wina częściowo leży po ich stronie nie dostrzegają, że przeciętnego człowieka to nie obchodzi.
szanowni dyskutanci! opanujcie swoje emocje !starczy krytyki, nienawiści,która pojawiła się na tym forum ..może na spacer, może pobiegać, może sąsiad potrzebuje rozmowy, może ktoś obok potrzebuje pomocy,więcej szacunku do drugiego człowieka ! wszyscy macie zagwarantowaną wypłatę z tytułu 500+ i to chyba najważniejsze!
No proszę, pełny sukces, urzędnicza rutyna porzucona :D - http://wpolityce.pl/polityka/291045-w-przypadku-rodzina-500-panstwo-zdalo-egzamin-gdyz-porzucono-urzedowa-rutyne-zastepujac-ja-metodami-dzialania-przeniesionymi-z-sektora-prywatnego
Proste wytłumaczenie ,nie ubliżając ludziom biednym korzystającym z MOPS-ów przed projektem 500 plus ,ta instytucja dawała sobie wtedy radę w skali od 1 do 10 - 4 - bo pewnie nie musiała - gdyż mieli do czynienia większością z biednymi i niewykształconymi korzystającymi z tej instytucji ,a dziś do 500 plus podchodzą ludzie różni niewykształceni , mniej i wysoko wykształceni których ta ustawa obejmuje i tacy którzy znają swoje prawa wiedzą jak je wyegzekwować , mogę tylko powiedzieć że do pracownika socjalnego należy wykonywanie rzetelnie swojej pracy , tak samo jak w innych zawodach , za to pobierane są pensje > jeżeli ktoś ma z tym problem lub nie daje rady zawsze może zmienić pracę ..... i tyle w temacie .....
hydrich, nie będę Cię uczył kultury. Tyłek chętnie bym ruszył, gdyby była taka potrzeba. Tylko że nie ma. Wnioski elektroniczne są od tego by z nich korzystać, a brak znajomości prawa szkodzi. Urzędnikom w pierwszej kolejności. Wyrzygaj całą żółć i frustrację i będzie Ci lepiej.
PS - żeby coś godziło w dobre imię, trzeba najpierw takowe posiadać, a MOPS Wodzisław jak już jest w posiadaniu czegoś, to najprędzej wątpliwej reputacji. Po drugie autor materiału nie był autorem materiału z tego co zauważyłem, lecz sprawcą komentarzy pod artykułem, a redakcja nowiny.pl z jego komentarzy stworzyła ów materiał.
Cytuję - "borykaliśmy się z problemami technicznymi", a zaraz "mając na uwadze interes klientów, którrzy błędnie złożyli wniosek za pośrednictwem internetu". To w końcu kogo to wina? Klientów, którzy błędnie złożyli wniosek, czy problemów technicznych???
Drugi cytat - "e-puap nie powinien przepuszczać wniosków bez podpisu". Ktoś tu chyba jednak nie czytał całości artykułu, tylko najważniejsze było o tych nierobach... Przecież JAK BYK tam pisze, że podpis był potwierdzany w UM w Wodzisławiu, zatwierdzony, działający podpis certyfikowany i na jego podstawie można wszystko załatwić w epuap, tylko nie sprawy w MOPSie, bo tam podpis jest nieważny... Sami się pogubili w zeznaniach i właśnie po tej odpowiedzi widać kto tam pracuje. Papier ze studiów dziś można kupić za kilka złotych, bo uczelni wyrosło jak grzybów po deszczu i się muszą bić o "klientów", tak, o klientów, bo wiadomo, że nie o uczniów, studentów, Ci się uczą w szkołach publicznych...
Ale taka jest prawda że to banda nierobów po LO. Gdy wyprowadzałem się do Bytomia bo Babcia sprzedała mieszkanie w którym mieszkaliśmy to oni mnie straszyli prokuraturą że to niby ja sprzedałem mieszkanie.. Mimo że ja byłem wtedy bez dochodu a z mieszkania babci na życie nie przeznaczyłem ani złotówki. No ale odpuściłem a może nie słusznie, bo jak moja żona jeździła do roboty na umowy śmieciowe do Sosnowca to ich nie obchodziło że ponad 100 zł kosztuje miesięcznie dojazd tylko liczyli jako dochód całe 4 stówy zarobione prze agencje pracy.
"Co to konia interesuje, jak sie fura obali" , Jednym słowem, to "kowol zawinił a cygona chcą powiesić". Czy wy urzędnicy rychtyk myślicie że dali ludzią płacą za to że przyszli do roboty? Ludziom płacą za robota a nie za to że do nij przyszli, robota nima zrobiono, nie poradziliście, to mocie straty. Mie się ostatnio auto zepsuło, a żech jechoł na robota, no cóż, taki życie, nic żech nie zarobił a żech zapłacił, wyście mieli wtopa, ale włos wom nie spadnie, swoje zarobicie i mocie to kajś, taki wyglądo PRL.
haha rzygać się chce jak czytam to co wypisuje Zawszepopierwsze. Może za Ciebie jeszcze urzędnik ma dzieci wychowywać bo dupy Ci się do urzędu nie chce ruszyć?? Wszyscy roszczeniowcy są bardzo oblatani w prawie i przepisach, widać siedzenie w domu to dokształcanie cały czas?? Może by się do pracy poszło to by nie było czasu na zajmowanie się głupotami. Jak CI zależy na kasie nierobie jeden z drugim to załatw sprawę osobiście.
Kolejni wrażliwi urzędnicy się znaleźli. Słusznie pisze mhl999 - ustawy nie przewidują możliwości pozostawienia wniosku bez rozpatrzenia. Urzędnik, który tak twierdzi nie ma podstaw znajomości k.p.a. Do tego wszelkie dane, które nie wiadomo po co wpisuje się do tego "wniosku" są w posiadaniu organu, bądź można je łatwo uzyskać nie fatygując szarego obywatela ... Jeśli szanowni urzędnicy chcą należnego szacunku (każdy na niego zasługuje), to wykażcie się elementarnym profesjonalizmem.
epicka walka "nierobów po LO" z "dzieciorobami po zawodówkach"
gdyby drodzy urzędnicy dokładali "wszelkich starań" to 1) zastosowano by "rejonizację", by osoba oddzwaniająca bez znajomości dzwoniącej mogła być szybko przekierowana gdzie trzeba. można to zrobić przynajmniej na dwa oczywiste sposoby 2) poprawienie wniosku nie trwało by tyle czasu i całkowicie wystarczyła by jedna wizyta. 3) nie rozumiem pojęcia "wniosek pozostałby bez rozstrzygnięcia". wniosek może być odrzucony lub zaakceptowany, a osoba go składająca powiadomiona o tym z wyszczególnieniem co było nie tak (patrz pkt.2) 4) wszystkie dane osobowe w zasadzie opiekunów prawnych czy dzieci są w posiadaniu urzędu i wyciągnięcie ich bez wiedzy składającego wniosek jest możliwe. ustawa o ochronie danych osobowych pozwala urzędnikom na więcej niż szaremu człowiekowi. 5) pieniądze wypłacane być powinny na bieżąco wszak dokładacie wszelkich starań.