Najpierw zdemolowali samochód, a następnie rzucili się na policjantów

Z informacji jakie przekazał dyżurnemu pokrzywdzony, wynikało, że bez powodu zaczepiło go dwóch agresywnych mężczyzn. Przybyli na miejsce policjanci rybnickiej prewencji, ustalili, że 24-letni pokrzywdzony stał przed klatką schodową jednego z bloków przy ulicy Rymera. Wtedy zaczepiło go dwóch mężczyzn, którzy najpierw grozili mu słownie, a następnie rzucili w jego kierunku puszki z piwem i krzyczeli, że go zabiją. Pokrzywdzony, widząc ich agresywne zachowanie, uciekł do samochodu. Wtedy mężczyźni zatarasowali mu drogę, uderzali w przednią szybę i maskę samochodu powodując zniszczenia, a następnie oddalili się z miejsca do pobliskiego parku. Interweniujący policjanci, zastali mężczyzn siedzących na ławce. Podczas legitymowania, agresorzy zaczęli wyzywać mundurowych. Byli bardzo agresywni, nie wykonywali poleceń, a kiedy stróże prawa chcieli ich uspokoić, zaczęli wymachiwać rękami. W trackie próby obezwładnienia stawiali bierny i czynny opór, szarpiąc oraz kopiąc policjantów. Rybniczanie w wieku 23 i 31-lat zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostaną przesłuchani. Za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.
(acz)