Napad na Alior Bank w Gorzycach. Bandyta bronią sterroryzował obsługę
Trwa policyjna obława na bandytę, który dziś przed południem napadł na placówkę bankową w Gorzycach.
Do zdarzenia doszło około godziny 11.20 - Do placówki wszedł zamaskowany mężcyzna, który grożąc przedmiotem przypominającym broń starroryzował obsługę - potwierdza podkomisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Sprawca ubrany był na czarno, na głowie miał kominiarkę.
Policja nie informuje o kwocie, która miał skraść bandyta, jednak już wiadomo, że pracownica wydała mu zawartość jednej z kasetek. Z miejsca zdarzenia uciekł pieszo w kierunku ulicy Prusa.
(acz)
Komentarze
6 komentarzy
1800 zarobki w banku psycha zryta to wejs i nie napadni ! polskie zarobki a ceny produktow oraz podatki i inne oplaty syf ten kraj !
W bankach zawsze był stres wiązany z napadami, ale kiedyś był argument dobrego wynagrodzenia. Obecnie wiele placówek jest prywatnych i wygląda to tak, że "właściciele" mają kupę kasy, a pracownikom płacą grosze. Nie wspomnę o tym, ilu pracowników banku skończyło u psychiatrów z powodu nacisków z góry. Trzeba być niezłym skurczybykiem ,żeby wciskać klientom drogie ubezpieczenia, czy inne beznadziejne produkty.
Pieronie dobrze że nie na gs bo by mi pyndzyjo łukradli
Szkoda tych kobiet,tyle stresu się najadły,napewno jakaś rysa na psychice pozostanie...Za parę groszy robią,bo w tych pseudo placówkach Alior,Getin,Eurobank,BSJ kasa jest daremna,odpowiedzialność i mobbing wielki,premii zero jak już to jakaś śmieszna kwota.No a prezesi w centralach zbierają kokosy,bezstresowo...
Co się tak uwzięli na te wiejskie placówki? Niedawno w Godowie "okradli". Przecież wiadomo, że tam nie ma pieniędzy, a jeszcze placówka Alioru, gdzie wszystko ciągnął Sync... No chyba, że to z zemsty za spierd... Sync przez T-Mobile ;p
w tym kraju juz pracowac za 1000 zl nie daja normalnie :D