czyli że jak ktoś mieszka np. z Zabełkowie a dojeżdża do szkoły/pracy do Wodzisławia np. do 1 lub 2 liceum do szkoły bądź do pracy gdzieś dalej od PKP, to albo ma się teleportować, albo helikopterem dolecieć, bo pociągiem to zajmie mu całe wieki. na pociąg trzeba dojść do Chałupek lub Rudyszwałdu, a potem jeszcze przez całe miasto drałować ładne kilkanaście minut żeby dojść do szkoły :/ gratuluję komuś głupiego pomysłu na zlikwidowanie linii.
Dyskusja: