Sobota, 28 grudnia 2024
imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego
RSS
10 marca funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach dokonali zatrzymania 4 osób podejrzanych o udzielanie lichwiarskich pożyczek oraz stosowanie gróźb w celu egzekwowania zwrotu zawyżonych...
Centralne Biuro Antykorupcyjne wykryło naruszenia prawa przez raciborski Rakon. Firma mieści się w Zakładzie Karnym w Raciborzu. Produkuje odzież roboczą i medyczno-higieniczną.
Znów głośno o komisarzu Dawidzie D., policjancie z wydziału kryminalnego raciborskiej komendy. Kryminalny w sobotę pijany przyjechał do pracy.
Waldemar K. lubił oglądać filmy sensacyjne. Jak filmowi bohaterzy, każdy skok długo planował, rozpracowując systemy zabezpieczające. Udało mu się obrabować siedem banków. 37-latka zgubiła pewność siebie, gdy postanowił dokonać skoku...
W całym województwie znajdowane są zdezelowane naczepy wypełnione pojemnikami z trucizną...
W raporcie Fundacji "Nie lękajcie się" wspomniano o byłym proboszczu parafii w Wojnowicach, który "Po wyroku został przeniesiony do klasztoru i dalej odprawiał msze w pobliskiej parafii i uczestniczył w życiu religijnym w Kamieniu Śląskim".
Sąd Rejonowy w Raciborzu ponownie uznał Ryszarda W. za winnego składania fałszywych oświadczeń majątkowych. Były starosta raciborski musi zapłacić 10 tysięcy złotych i pokryć koszty sądowe.
Niedziela 27 stycznia w dzielnicy Raciborza zaczęła się od potężnego huku przy ul. Hulczyńskiej. Około godz. 6.30 czarne audi z pięcioma pasażerami wypadło ze śliskiej drogi krajowej, rozbiło ogrodzenie posesji i uderzyło w słup energetyczny.
– A więc pani komisarzu to było tak, wchodzę, a tu trup. Prawdziwy trup, z dziurami w plecach, jak z jakiegoś filmu, albo coś. Wody – tłumaczyła chaotycznie kobieta po pięćdziesiątce.
– Proszę o interwencję, boję się, że mojemu synowi stanie się krzywda. Wyłamują nam drzwi, dewastują mieszkanie i usypują grób pod drzwiami – pisała do MZB zrozpaczona lokatorka, w sprawie rodziny S. Miesiąc później Denis S. zabił jej syna.
Jakub Szarek nerwowo kursował wzrokiem pomiędzy ekranem telewizora, a tarczą zegarka wiszącego na sąsiedniej ścianie. Góra pięć minut. Tyle czasu zostało mu na obejrzenie pierwszej połowy meczu Polska – Anglia. Doskonale wiedział, że jeśli wyjdzie później, znów spóźni się na komendę. Tylko perspektywa „ochrzanu” od przełożonych...
Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić Denis S. (na zdjęciu) i Daniel C., którzy zdaniem prokuratury śmiertelnie pobili inwalidę z Raciborza. Mężczyźni mieli skatować mężczyznę na wózku i zostawić go w mieszkaniu przy ul. Głubczyckiej, gdzie zmarł. Niewykluczone, że byli pod wpływem środków odurzających.
Dochodziła godzina 20.00 kiedy komisarz Szarek w pilnym trybie został wezwany na komendę. Już na schodach do pokoju naczelnika wydziału kryminalnego spotkał kolegę z wydziału.
Jeszcze dwa tygodnie o uprowadzeniu Jana Kluczki trąbiło całe miasto. Biznesmen porwany sprzed swojego domu odnalazł się cały i zdrowy. We wsi spekulowano, że pewnie rodzina nie chciała, zapłacić za niego okupu. Krążyła też teoria, że mężczyzna odzyskał wolność, bo jednak okup trafił do porywaczy. Choć rodzina Kluczków cieszyła...
Dochodziła godzina 6.00, gdy przed okienkiem oficera dyżurnego stanął zasapany mężczyzna.
Kolekcjonują stare książki telefoniczne i dzwonią na stacjonarne numery telefonów. Jednego dnia potrafią wzbogacić się o kilkadziesiąt tysięcy złotych, odbierając emerytom oszczędności życia. Mowa o oszustach, którzy już nie dzwonią jako wnuczkowie, ale jako policjanci.
Dochodziła druga w nocy, gdy komisarz Szarek zatrzymał samochód przed kutą bramą miejscowego hotelu. Nacisnął dzwonek na wysięgniku i po chwili został wpuszczony na teren rozległego kompleksu. Tak wielki park, to duża atrakcja miejscowego hotelu. Minęło dobre pięć minut zanim radiowóz zatrzymał się pod wejściem do schludnego budynku.
Policjanci poszukują zabójców emeryta, którego zwłoki znaleziono w 2004 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Dąbrówki. W gardle denata znaleziono breloczek do kluczyków samochodowych.
W czwartek 27 października w Raciborzu doszło do ogromnego i bardzo niebezpiecznego pożaru.
Komisarz Szarek z kolegą szli alejką wielkiego parku. Szeleszczące pod ich krokami złote liście zapowiadały rychłe nadejście chłodów.
Franciszek M. z Krzanowic zabił Józefa K., bo ten nie miał ochoty się z nim napić. Morderca rozłupał głowę swojej ofierze, potem poszedł do baru. Właśnie zapadł wyrok w tej wstrząsającej zbrodni.
Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Raciborzu aresztował mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Do zdarzenia doszło 15 października wieczorem w jednym z raciborskich bloków.
Dochodził wieczór, gdy dyżurny policji odebrał zgłoszenie o napadzie rabunkowym w parku przy miejscowym pałacyku. – Nieznani sprawcy zaatakowali właściciela restauracji i skradli mu sporą kwotę pieniędzy. Jedźcie na miejsce – przekazał komisarzowi Szarkowi dyżurny. Policjant właśnie jechał radiowozem przez miasto gdy usłyszał...
Tysiąc siedemset stron liczy akt oskarżenia w sprawie lichwiarskich pożyczek, które wzięło około sto rodzin w tragicznej sytuacji finansowej. Ścigani przez banki, komorników i firmy windykacyjne trafili w ręce oskarżonych. Wkrótce tracili swoje domy i mieszkania, które były zabezpieczeniem długu.
Prokuratura Regionalna w Katowicach bada transakcje zawierane przez były zarząd Kompanii Węglowej, do której należały kopalnie w naszym regionie.
Najnowsze komentarze