Co z tą gospodarką? Mówi Izabela Grela
Jastrzębie postrzegane jest jako miasto górnicze. Czy jednak wyklucza to rozwój innych dziedzin gospodarki? Jakie działania zamierza podjąć magistrat, aby powstały dobre warunki dla rozwoju lokalnego biznesu? Co zrobić, aby młodzi ludzie związali swój los z miastem i tutaj mogli być aktywni zawodowo? Na te i inne pytania odpowiada Pełnomocnik Prezydenta Miasta do spraw Rozwoju Gospodarczego i Przedsiębiorczości Izabela Grela.
Co z tą gospodarką? Czy Jastrzębie to tylko górnictwo?
Jastrzębska Spółka Węglowa to wciąż największy zakład pracy w naszym mieście. Wiele firm prowadzonych w Jastrzębiu-Zdroju ma profil okołogórniczy i ściśle współpracuje z JSW. Tak faktycznie jest. Jednak często zapominamy, że mamy przedsiębiorstwa, których marka jest rozpoznawalna w całej Polsce a nawet Europie. To często rodzinne firmy, które rozwinęły skrzydła i zdobyły duże rynki zbytu. Zostały w Jastrzębiu założone i niezmiennie tu mają swoje siedziby. To przykład tego, że w Jastrzębiu mamy dobre warunki do zakładania i prowadzenia biznesu.
Miasto bardziej stawia na lokalnych przedsiębiorców czy na inwestorów zewnętrznych?
Rolą miasta jest tworzyć optymalne warunki do inwestycji a nie dzielić przedsiębiorców na tych rodzimych i z zewnątrz. Chcemy, by Jastrzębie było postrzegane jako miasto przyjazne biznesowi. W tym obszarze intensyfikujemy działania. Takie postrzeganie Jastrzębia będzie miało kluczowe znaczenie w chwili, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy prawa. Od czerwca cała Polska stanie się jedną, dużą strefą ekonomiczną. Umożliwi ona zwolnienia podatkowe dla inwestorów w okresie 10-15 lat na terenie całego kraju. Z ulg będą mogły korzystać nie tylko duże, ale i mniejsze firmy.
Jak miasto się do tego przygotowało?
Przeprowadziliśmy inwentaryzację terenów inwestycyjnych miasta. To w pierwszej kolejności. Naszym drugim krokiem było nawiązanie współpracy z agencjami obrotu nieruchomościami. W ten sposób mamy obecnie dostęp do szerszego wachlarza nieruchomości, w tym, co najważniejsze, także ofert osób prywatnych. Z chwilą, gdy trafia do nas zapytanie inwestora, a miejskie zasoby nie spełniają oczekiwanych kryteriów, kierujemy zapytania do agencji. Dzięki temu mamy tą pewność, że robimy wszystko, by inwestor pozostał u nas. To nie wszystko. Kluczowym i najważniejszym naszym przedsięwzięciem będzie opracowanie nowego studium wykonalności a w ślad za tym uchwalenie nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Podchodzimy do tego kompleksowo, czego wcześniej brakowało. Analizujemy potencjał miasta, by w dalszej kolejności stworzyć w Jastrzębiu Strefę Pracy, gdzie nieruchomości będą w planie zagospodarowania przestrzennego oznaczone jako usługowo–przemysłowe. Mieszkańcom chcemy zaproponować jak najlepsze warunki dla budownictwa mieszkaniowego - mam tu na myśli nie tylko domy jednorodzinne ale i wielorodzinne, tworząc Strefę Życia Codziennego. Jednocześnie chcemy zachować tereny zielone, z których mieszkańcy są dumni, i tam tworzyć Strefę Relaksu, adaptując je do celów rekreacyjnych.
A co z pozyskaniem inwestora z zewnętrz?
Proces pozyskiwania inwestora jest wieloetapowy, wymagający niestety czasu. Nie zasypujemy jednak gruszek w popiele. Nasze miasto jest stale obecne na różnego rodzaju targach, spotkaniach przedsiębiorców. Teraz jednak kładziemy nacisk na nieco inny sposób działania. Nie czekamy aż inwestor sam się do nas zgłosi. Aktywnie go poszukujemy. Jesteśmy na etapie analizowania profilu potencjalnego inwestora. Nie chcemy działać na oślep. Tego wcześniej nie było. A promocja gospodarcza miasta była prowadzona incydentalnie i chaotycznie. Analiza, którą opracowujemy, pokaże dokładnie, jakie branże mogą w Jastrzębiu najlepiej się rozwijać i które mają najlepszą perspektywę. To pozwoli przygotować nam ofertę pod jej preferencje. Dzięki temu zwiększamy swoje szanse, bo co tu ukrywać, miasta rywalizują ze sobą. Wygrywają najczęściej te dużo większe od Jastrzębia, bo mają większy budżet a pieniądz przyciąga pieniądz. Mimo wszystko warto zawalczyć, bo Jastrzębie ma swój potencjał. Mocno w niego wierzę. I w mojej ocenie te kroki, które dziś podejmujemy zaprocentują w przyszłości.
Czym interesują się potencjalni inwestorzy?
Inwestorzy są wymagający i mają do tego prawo. Przychodzą z konkretnymi oczekiwaniami i są zainteresowani ofertą, która gwarantuje im możliwie jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji. Lata, kiedy miasto uzbrajało tereny pod konkretnego inwestora odeszły do lamusa. Obecnie, miasto musi zainwestować, czasem parę dobrych milionów, by przygotować tereny inwestycyjne zanim ktokolwiek zainteresowany się pojawi. To budzi opór wśród niektórych urzędników i samorządowców, którzy mają wątpliwości czy słuszne jest wydawania pieniędzy publicznych „w ciemno”. Taka polityka, jak pokazuje przykład sąsiednich miast, procentuje. Kiedy w Żorach i Wodzisławiu włączano kolejne tereny do stref inwestycyjnych i w dalszej kolejności je uzbrajano, w Jastrzębiu łudzono się, że górnictwo będzie siłą napędową jeszcze kilkadziesiąt lat. W tej chwili z zazdrością spoglądamy na sąsiadów, ale prawda jest taka, że jastrzębskie tereny inwestycyjne nie zostały tak dobrze przygotowane jak można byłoby oczekiwać. Całe szczęście w 2016 roku władze miasta włączyły do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ponad 23 hektary terenów. Trwa przebudowa drogi z pełnym uzbrojeniem w Bziu - mam na myśli ulicę Rolniczą. A projekt budowy drogi dojazdowej do terenów na Moszczenicy - ul. Towarowej, jest gotowy i obecnie staramy się dofinansowanie do jej budowy u wojewody śląskiego.
W jaki sposób chcecie jeszcze zachęcić inwestorów do Jastrzębia?
Już w tym momencie w naszym mieście inwestorzy mogą liczyć na wszelkiego rodzaju ulgi i udogodnienia, i to w maksymalnej wysokości. To, na co pozwala nam obowiązujące prawo w tym zakresie jest już wdrażane. To jednak nie wszystko. Od miesiąca trwają rozmowy z sąsiednimi gminami na temat partnerskiej kampanii promującej nasze tereny inwestycyjne. Łącząc siły możemy być konkurencyjni dla metropolii. Nie chciałabym jednak na tym etapie zdradzać więcej szczegółów. Duże nadzieje wiążemy z przywróceniem kolei do Jastrzębia. Z chwilą uruchomienia połączeń z metropolią stajemy się jednym największych miast w tej części regionu o zdecydowanie najlepszym połączniu komunikacyjnym, mając na uwadze bliskość A1, DK 81 i granicę z Czechami. To silna karta przetargowa w negocjacjach z inwestorami.
Wracając do jastrzębskich przedsiębiorców ich liczba z roku na rok się zmniejsza
To tendencja, która dotyczy całego naszego kraju. Odczarowanie jej leży w rękach rządowych. Koszt zatrudnienia pracownika w Polsce jest bardzo duży, licząc wszelkie podatki, składki na ZUS, czy inne niezbędne opłaty. Przedsiębiorcom bardzo trudno jest udźwignąć te wszystkie koszty. Firmy nie rozwijają się, a niektóre nawet kończą swoją działalność. Podejmujemy zatem działania które maja temu zapobiec. Przykładem tego jest nasza Jastrzębska Karta Nowego Przedsiębiorcy, która konsoliduje środowisko jastrzębskiego biznesu. Idea jest prosta - firmy z wieloletnim doświadczeniem pełnią rolę partnerów dla stawiających pierwsze kroki w biznesie. I to się sprawdza.
Podejmujecie jakieś działania, aby zachęcić młodych do pozostania w mieście, do założenia swojej firmy, właśnie tutaj?
Niedługo ruszy konkurs na najciekawszy start-up. W takim przypadku liczy się pomysł, innowacyjne podejście do tematu. Oczywiście chodzi również o to, aby firma faktycznie działała i znalazła swoje miejsce na rynku. Najlepiej ocenione projekty otrzymają od miasta bezpłatny lokal na prowadzenie działalności. Pamiętajmy, że urząd pracy również daje możliwość uzyskania dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej bądź doposażenie stanowiska pracy. Sama kilka lat temu z tej pomocy skorzystałam. Polecam.
Czyli chcecie przekonać młodych, że nie tylko górnictwo?
Stoję na stanowisku, że miasto ma wspierać a nie przekonywać. Pomysł na siebie i chęci do realizacji swoich planów powinien mieć przedsiębiorca. My, jako urząd, mamy nie przeszkadzać a jeśli to tylko możliwie ułatwiać i pomagać. Praca w urzędzie to służba publiczna. Jak sama nazwa wskazuje, mamy służyć mieszkańcom. Tego się trzymam, choć mam świadomość, że nie zawsze jest idealnie. Jesteśmy jednak tylko ludźmi. Wracając do pytania, jeśli młody człowiek widzi swoją przyszłość w górnictwie, mamy dla niego ofertę kształcenia w Jastrzębiu wraz z gwarancją zatrudnienia. Co więcej, taki młody człowiek może liczyć także na stypendium. Miasto podpisało stosowne porozumienie z JSW, które gwarantuje wypłatę 250 zł brutto miesięcznego stypendium, począwszy od roku szkolnego 2018/2019.
Tutaj warto zapytać o kierunki kształcenia w naszych szkołach?
Przyszłością dla młodych ludzi jest szkolnictwo zawodowe. Fach w ręku, to dziś nieoceniony kapitał. Zdobycie dobrego zawodu gwarantuje nie tylko miejsca pracy ale i przyzwoite zarobki. Jastrzębski system kształcenia daje taką możliwość. Jest dopasowany do potrzeb rynkowych. Jednak z rozmów z przedsiębiorcami wynika, że na przeszkodzie do kształcenia zawodowego często stoi błędne przekonanie, że młody człowiek z wykształceniem zawodowym niczego w życiu nie osiągnie. To niestety krzywdzący stereotyp. Będziemy z nim walczyć, zachęcając młodych i przekonując dorosłych, że zawód to gwarancja stabilnej przyszłości. Oczywiście nie chcemy negować zasadności podejmowania studiów wyższych, to raczej odpowiedź potrzeby rynku pracy.
Niektórzy radni krytycznie odnoszą się do pani osoby, składają interpelację na pani temat…
Moim głównym zadaniem jest praca na rzecz rozwoju przedsiębiorczości i podejmowanie działań, które docelowo mają zachęcać do inwestowania w Jastrzębiu-Zdroju. Radni, którzy mnie krytykują, nawet mnie nie znają. Nie zamienili ze mną ani słowa. To nie zmienia faktu, że drzwi przed nimi stoją otworem. Może po rozmowie ze mną przestaną się tak martwić i denerwować.
Katarzyna Barczyńska-Łukasik
Komentarze
62 komentarze
Bardzo dziwna ta pani i w dodatku nie jest mieszkanką tut, Miasta więc nie można w ogóle liczyć na żadne efekty. Siedzi już tyle miesięcy w magistracie i co zrobiła oprócz tego wywiadu?
Czy to nie obraz urzędniczej buty?
Ile inwestorów przyciągnął janecki przez 16 lat, wraz ze swoją pisowską ekipa która go popierał?
Jak widzę po komentarzach, nie wszystkich, w Jastrzębiu mamy samych specjalistów od zarządzania. Czyli gornik, który jak wiadomo wszystko wie i na wszystkim się zna. Mam pytanie, kto by powierzył takim specjalista z Bożej łaski swoje pieniądze? Ci którzy mają coś w głowie, wiedzą jacy ludzie w Jastrzębiu mieszkają. Bóg przy narodzinach pominął ich z jedną cnota
To jest pełnomocnik prezydenta ds. biznesu, mieszka w sąsiednim mieście. Dla niej utworzono to stanowisko. Poprzednio była asystentką pani prezydent. Ilu inwestorów przyciągnęła już przez te pięć miesięcy? ILE dotychczas wydano z naszych podatków na jej wynagrodzenia brutto wraz ze wszystkimi pochodnymi???
Fajną ma fuche. Nic od niej nie zależy. Pojezdzi trochę po targach. Pogada przy kawie z prezydent i wypłatę przytuli. Nigdy nie będzie rozliczana z efektów. Wywiad i odpowiedzi na poziomie wczesnostudenckim
"miasto musi zainwestować, czasem parę dobrych milionów, by przygotować tereny inwestycyjne"
- toż to czyste kolesiostwo, rodem z największych afer pełowców.
Cóż, po owocach poznamy "działalność" tej pani...
A od kiedy pani Grela jest mieszkanką tut. Miasta? Czy ona wie co mówi? Oto przykład, cytuję: "Jastrzębska Spółka Węglowa to wciąż największy zakład pracy w naszym mieście" Powinna powiedzieć np. w tut. Mieście. Stąd wnioski - jaki fachowiec taka wypowiedź!!!!
ludzie myślący wiedzą, że w tak krótkim czasie nie da się wyrównać zaniedbań 16 lat poprzednika.
@tik tak
"mamy jakieś nowe zakłady pracy ?"
Nowe nie. Ale jeden taki znany zaklad nie poprzestaje juz na mieszaniu trawy z tym zotlym (glutaminianem sodu). W wyniku zaimplementowanego w zakladzie skoku technologicznego, powstaje musztarda.
" i zeby było w tym jak najmniej polityki i partyjniactwa"
I to jest klucz do wszystkiego, mierzi już ta przepychanka , bo Janecki to , Sławik tamto , a Hetman jeszcze co innego . Lata lecą a my w czarnej d...
Hmm, porzednia władza nie widziała nic poza kopalniami A pan Sławik tylko gadał. Myślę ze zeby odkręcić ten trend 3,5 roku tej kadencji to za mało. Inwestor nie zjawi się jak za dotknieciem zaczarowanej różdżki. Dobrze, że jest jakiś zaczyn. Kto to dokonczy po wyborach to juz inna sprawa, ważne aby dookończył z pomyslnością dla miasta.... i zeby było w tym jak najmniej polityki i partyjniactwa.
I o to mi chodzi. Widzę że już się dogadujemy ;)
Eliminować tych pasożytujących którzy w sposób cwaniacki zwożą śmieci nawet z odległych miast, zostawić to co jest uczciwe .
Pożary są na wysypisku i o tym piszę cały czas , a nie o sortowniach
Podtrzymuję to co pisałem w pierwszym wpisie , do tego miasta nie przyciągnięto niestety od lat jakiegoś liczącego się przedsiębiorcy, dającego zatrudnienie jakiejś większej liczbie mieszkańców. To jest dramat. Udaje się tylko sortownie i takie firmy niekoniecznie mające dobry wpływ na środowisko. Od tego zaczęła się wasza dyskusja się ze mną .
Czy się mylę mamy jakieś nowe zakłady pracy ?
Mamy dobre tereny inwestycyjne , chociażby wspomniana kop Moszczenica i nie piszcie proszę że nikt nie chce bo szkody górnicze, bo nie macie pojęcia chyba co to filary ochronne szybów.
Wiedza , podejście , doświadczenie czy to nie jest katastrofa?
Mówisz o działaniach niezgodnych z prawem, które należy scigać i karać. I tu nie ma dyskusji. Natomiast normalna działalność, według norm i ich przestrzeganie, to zupełnie co innego. Takie firmy są i będa, bo produkujemy śmieci, a nie możemy ich przecież zakopać w lesie czy podrzucić przez płot do sąsiada, albo puścić z dymem. Prawda?
Wysypisko śmieci w Jastrzębiu w tym roku paliło się już chyba 6 razy. O taką utylizację wam chodzi? Przypadek ?
A gdzie byś chciał drogi mieszkańcu umieszczać śmieci, ktore generuje 90 tysięczne miasto? Podrzucić do Rybola czy Wodzisławia? Fakt, że nie są to firmy - marzenie, ale coś do cholery, trzeba zrobić, ze smieciami, które między innymi produkuje Twoja rodzina i reszta mieszkańców. Gdzie je wysłać? W kosmos? Masz jakieś realne propozycje?
Kto Ci zabrania pisac, co chcesz. Krytyka dotyczy merytorycznej części Twojej wypowiedzi, przynajmniej z mojej strony. Nie mozesz komus zabronić działalności gospodarczej jesli jest zgodna z prawem, ustawami i planem zagospodarowania przestrzennego, przyjętego przez pisaków i opracowanego przez ich Mariana. To tak trudno zrozumieć?
Nie zaklinajcie rzeczywistości. I nie ograniczajcie komuś wypowiedzi, każdy ma do niej prawo. To jakaś przypadłość u was . Na zachodzie dziennikarze są karani i wyrzucani z redakcji za krytykę pewnych działań p. Merkel to samo za komentarze w sieci zwykli ludzie .Widać że marzy się i wam żeby u nas tak było, powolutku przykręcać śrubę. Nie puszczać komentarzy pod artykułami itp. Jak chcesz żebym był cicho to sam zamilcz, bo jak czytam to tylko kadzić potrafisz
Do tzw tik taka- cokolwiek to znaczy. Kiedyś znany Prezydent d?Estaing - znanego dużego państwa europejskiego powiedział...straciliście szansę by być cicho. Tiku taku zanim coś napiszesz pomyso. To co prawda trudna umiejętność w erze smartfonów, ale nadal możliwa.
No własnie co zrobił Pan Tadeusz Sławik, który już nascie lat zajmuje się jastrzebską gospodarką w Radzie Miasta? Co doradził prezydentowi Janeckiemu, którego popierał w ubiegłej kadencji i jescze poprzedniej? Gadał, gadał, gadał, gadał. Tylko że g... z tego wychodziło. Jak tzreba przejść do konkretów to się okazuje że panowie tylko pieprzyć potrafią o tym, jak ma byc dobrze. Broże uchowaj oddawać takim władzę, którzy snuć tylko fantasmagorię potrafią.
Odnośnie wysypiska czy firm recyklingowych. Ludzie, ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nie może komuś zabronić takiej czy innej działalności gospodarczej na zasadzie nie, bo nie. Owszem są pewne wymagania do spełnienia, ale prezydent miasta nie może zablkować takiej działalnosci, bo odpowie za to przed sądem. Zejdzcie pisaki na ziemię. Komuna się dawno skonczyła, kiedy żadne prawo nie działało i taki sekretarz partyjny robil co chciał. Poza tym nikt tych firm specjalnie tutaj nie sprowadza. Działają zgodnie z zapisami planu zagopsodarowania przestrzennego, który został przedłożony przez Janeckiego i zatwierdzony przez radę miasta, m.in. głosami radnych PIS. Więc o co chodzi? Kolejne wprowadzanie ludzi w błąd, w czym jesteście dobrzy. To wam trzeba przyznać!
Do tik takDziś o 18:04
Czy piszę głupoty? No nie wiem . Wiem jedno że jak jest zima, to kwiczycie tutaj że SMOG!!! a asfaltownia Ci nie przeszkadza i firmy utylizujące śmieci. Jak je utylizują to właśnie słyszymy w mediach. Zainteresuj się wpisz sobie w google " Jastrzębie Zdrój pożar wysypiska" poczytaj i później wróć i przeproś ;p
Obudzisz się jak Twoje dziecko wyjedzie z J-bia, pomachasz chusteczką, na początku będzie Cię to cieszyć bo dzieciak ma w Londynie czy w jakimś Wrocku lepsza i bardziej płatną pracę . Później poczujesz samotność i dalej tym większą i proszenie żeby chociaż na święta przyjechali
To miasto straciło za dużo lat na marazm
Też pamiętam jak w Żorach się zaczynało coś budować. Pamiętam jak wtedy jeszcze radny a dziś wiceprezydent Foksowicz mówił że trzeba inwestować w tereny nawet jeśli się miasto się na chwilę zadłuży i podał przykład Żor. Wtedy radni PiS go wyśmiewali że Żory zadłużone, że wkrótce odbije im się to czkawką. No a teraz proszę, sami wskazują Żory jako przykład. Tylko co robili wcześniej? Taki Tadeusz Sławik który już X lat jest w radzie i komisji gospodarczej. Który ciągle mądrzy się na mównicy co to trzeba zrobić żeby inwestorów ściągnąć. Może niech Pan przestanie gadać ale coś zacznie robić bo przez X lat nic Pan nie załatwił a niby taki przedsiębiorca z Pana...
Gadac to karzky umie ino robic ?.nie ma komu
Niech każdy zajmie się tym co potrafi. Górnik -kopaniem, sprzątaczka - sprzątaniem. Rozumiem, że każdy poniżej to specjalista z zarządzania. W Jastrzębiu ich pełno. Dla tych co trochę kumaja. Ten proces wymaga czasu, zwłaszcza jak poprzednicy nic nie robili. Dajcie kobiecie czas. Rok to za mało na oceny. To nie kopanie dziury. Ale czy w tym mieście ktoś to rozumie. Wątpię patrząc na stan umysłowy RM
Kobieta mówi z sensem
Jeśli rzeczywiscie przyjęła taką strategię, to sukces, wcześniej czy później, przyjdzie. Diagnoze dotycząca poprzednich wladz uważam za bardzo trafna.
Chaos i i działania ad hoc. To była wizytówka ekipy Janeckiego i PIs. Doskonale pimietam jak zaczynał Socha w Żorachw- bardzo podobnie Efekty pojawiły się po 6 latach. No ale on miał poparcie rady miasta, za wyjątkiem PiS. Co proponują spece z Jastrzębskiego PiS. Kupić i wyrontowac ruiny po Kopalni JaosMos i czekać na inwestorów. Geniusz powala. Jeszcze kasza.
Brawo tik tak, dobrze ujęte.
Masz rację. zacznij od siebie i się wyprowadź. Jesteś zakałą tego miasta. Zwykłym pieniackim szkodnikiem.
To może sam weźmiesz się zamiast pisać głupoty. Dlaczego nie wyciągasz wniosków, że żaden z byłych włodarzy miasta nie może ściągnąć dobrych inwestorów. Komu przeszkadza asfaltownia i inne wymienione firmy. Nie przyjmujesz do wiadomości, że właściciel terenu może na nim zbudować co zechce. Prosektorium jest w każdym mieście. Gdybyś ty miał 10 metrów kwadratowych na osiedlu i czułbyś, że zrobisz interes tworząc coś śmierdzącego, to byś to uruchomił, nie przejmując się protestami. Może to właśnie przez ciebie i takich jak ty inwestorzy nie chcą tu przyjść. Nie chcą użerać się z wiecznie niezadowolonymi, którzy chętniej podłożą ogień w firmie niż nic dobrego nie zrobią.
Dobrze gada, polać jej!
Pisze się "nie zasypiamy gruszek w popiele".
Co robi zatrudniony kilka lat temu człowiek od promocji gospodarczej? Aha, juz jest w zwiazkach zawodowych...
To, co ładne i urokliwe trzeba rozwalić, vide stare wiadukty np. Ludzie potrzebują miejsc do odpoczynku i połączenia ze światem komunikacją zbiorczą. Której nie ma.
W Jastrzębiu to dzięki Pani Hetman mamy asfaltownię, firmy utylizujące odpady i prosektorium na Okrzei . Najgorszy syf którego nigdzie nie chcą miasto przyjmuje z otwartymi rękoma .
Sprzedano też działkę na Żwirki Wigury firma ma podobno zatrudniać około 10 osób . Termin kiedy mieszkańcy Wodzisławia będą mieć pracę w J-biu , trudny do przewidzenia.
Nie oszukujmy się, jest z inwestycjami u nas tragicznie dziś , było i kiedyś . Żadnej władzy nie udało się tutaj ściągnąć inwestorów . Janecki jeździł po różnych Casablancach promował miasto i też kicha. Hetman nie jest nic lepsza. Dziś tylko poklepują ją zwolennicy, zaślepieni wyborcy, bo nie jest z PiSu, a fakty są jakie są . Tężnie i OWN to jeść ludziom nie dadzą. Kopalnie kiedyś zamkną, miasto trzeba przestawić na coś innego
Jak dalej będą tak dbać o drogi i wiadukty to Jastrzębie zostanie odcięte od świata.
W jastrzebiu prezydent chcby cos chcial to rada pisiorow obali kazdy pomysl. Im nie w glowie dobro.miasta tylko tylko polityka dla dobra wlasnej d...y
Ludziska, najlepiej popełnijmy zbiorowe sepuku bo tu nic się nie da.... Dobze ze ktoś, coś próbuje robić. Bzianeckii olewał wszystko, Sławik tylko gadał, a Kasza się ładnie uśmiecha - czy ta ekpia coś zmieni! Nie. Trzeba konkretnej pracy, krok po kroku,a nie pieniactwa politycznego.
czas na zmiany w tym miescie !
"Mocno w to wierzę" dobre słowa, dobre jaja. Nic nie będzie bo nieudolność rządzących w mieście bije jasno nawet w słoneczny dzień.