Radni chcą wzmocnić kontrolę gazety
Chcą przejąć kontrolę i mieć wpływ na to, co znajduje się w gazecie. Bez ich akceptacji nie ukaże się żaden tekst, żadna informacja, żaden artykuł, a nawet zdjęcie. Pomysłodawcy takiego rozwiązania zarzekają się, że nie chodzi im o żadną cenzurę, czy walkę polityczną, a jedynie o przekazywanie wiadomości dotyczących pracy Rady Miasta i Prezydenta Miasta. Dlatego chcą przejąć kontrolę nad treściami, które ukazują się w Miesięczniku Informacyjnym Miasta Jastrzębia-Zdrój „Jastrząb”. Radni z Klubu Prawo i Sprawiedliwość, inicjatorzy tego pomysłu, uważają, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego i nie należy dopatrywać się żadnych ukrytych intencji.
Co spowodowało, że radni nagle obudzili się w połowie kadencji i postanowili „wzmocnić kontrolę” nad treścią wydawanego informatora miejskiego? Być może za zbieg okoliczności należy uznać to, że w listopadowym numerze gazety „Jastrząb” ukazał się tekst na temat kosztów utrzymania Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój. Wynikało z niego, że w grudniu 2014 r. wyniosły one ok. 29 711 zł, a w październiku 2016 r. - ok. 33 870. A więc wzrosły, pomimo zapowiedzi, że wszelkie zmiany w komisjach i prezydium rady, których dokonano mają na celu… oszczędności. Po opublikowaniu tych informacji w kuluarach zawrzało. Radni, którzy byli inicjatorami tych zmian, a wiec z klubu Prawo i Sprawiedliwość, Wspólnota Samorządowa, Samorządne Jastrzębie postanowili, że coś muszą zrobić z gazetą. Pytali, po co publikować takie informacje, skoro wszystko jest przecież jawne.
Nie trzeba było długo czekać, kiedy na grudniowej sesji Rady Miasta wniesiono projekt powołania Kolegium Redakcyjnego, którego kompetencją ma być ustalenie zawartości tematycznej i rozplanowanie każdego numeru gazety „Jastrząb”, zatwierdzanie projektów tej gazety oraz analiza zbieranych materiałów. Takie kolegium ma mieć wpływ na każde zdanie, które ukaże się w tej gazecie. Oczywiście wszystkie skojarzenia z cenzurą należy uznać za przypadkowe i nieprawdziwe.
Radni uzasadniają, że zadaniem gazety jest przekazywanie informacji zarówno z działalności Prezydenta jak i Rady Miasta. Ale, kto w praktyce będzie sprawował kontrolę nad „Jastrząbem”? W skład kolegium redakcyjnego mają wejść przedstawiciele prezydium rady, wywodzący się z klubów PiS (dwie osoby), Wspólnota Samorządowa, Samorządne Jastrzębie oraz dodatkowo po jednym z przedstawicieli każdego klubów, a więc ponownie PiS, Wspólnota Samorządowa, Samorządne Jastrzębie oraz Platforma Obywatelska i Dla Jastrzębia. Prezydenta ma reprezentować… jeden urzędnik. Jak z tego wynika to nieformalna koalicja PiS-Samorządne Jastrzębie i część Wspólnoty Samorządowej (kojarzonej z byłym prezydentem Marianem Janeckim) przejmie kontrolę nad gazetą samorządową. Jak w tym kontekście brzmią słowa radnego Tadeusza Sławika (PiS), który mówił podczas sesji, że samorząd składa się z dwóch równoprawnych organów Prezydenta Miasta i Rady Miasta? Skoro przedstawiciel prezydenta będzie w kolegium redakcyjnym sprowadzony do… sekretarza redakcji, czyli osoby niemającej realnego wpływu na treść gazety.
Jest jeszcze aspekt prawny całej sprawy. Zgodnie z prawem za to, co publikowane jest w gazecie odpowiada redaktor naczelny. To on musi więc mieć wpływ na to, co i w jakiej formie jest zamieszczane. Poza tym kolegium redakcyjne działa w redakcji, a nie przy redakcji, jako ciało zewnętrzne. Nie ma też ono uprawnień do komisyjnego odbioru i zatwierdzania publikowanych tekstów. Taką informację sporządzoną przez prawnika otrzymali wszyscy radni. Radny Szymon Klimczak (PiS) uznał tę opinię za „prawdę objawioną”, która nie ma dla niego większego znaczenia.
O co tak naprawdę chodzi radnym, którzy - jak sami piszą - chcą „wzmocnić kontrolę nad treścią wydawanego periodyka, czyli gazety „Jastrząb”. Uważają oni, że w wydawnictwie tym nie ma w wystarczający sposób przedstawionej pracy Rady Miasta. Czy należy przez to rozumieć działalność poszczególnych radnych, indywidualnie? Ale przecież działalność Rady ma charakter kolegialny, bo wymaga współdziałania wielu osób. I efekty takiej współpracy, które przekładają się między innymi na wykonywane remonty, modernizacje, realizowane programy profilaktyczne, czy przyjęte strategie, jak na przykład Strategia Rozwoju Miasta, znajdują swoje miejsce w gazecie samorządowej.
Poza tym radni mieli możliwość zamieszczania w gazecie swoich tekstów. Z taką propozycją zwróciła się do nich na początku kadencji prezydent Anna Hetman. Jak sama mówił podczas sesji, do redakcji trafiały materiały nastawione na konfrontację, a nawet szkalujące prezydenta i urząd miasta, o dość niskim poziomie merytorycznym.
Radni zarzucają obecnej prezydent, że są marginalizowani na łamach gazety „Jastrząb”, jednak nie mieli takich odczuć w momencie, kiedy prezydentem był popierany przez nich Marian Janecki. Wówczas nie uważali, że trzeba „wzmocnić kontrolę” nad gazetą. Nie protestowali, kiedy podczas posiedzeń komisji specjalnie pozowali do zdjęć, na których widoczni byli głównie radni z koalicji PiS-Wspólnota Samorządowa. Zresztą byli również eksponowani na zdjęciach obrazujących posiedzenia Rady Miasta. Wówczas wszystko odbywało się w najlepszym porządku. Wprawdzie pojawiały się odczucia, że gazeta była ukierunkowana na podkreślanie działalności radnych koalicyjnych (przychylnych prezydentowi), ale bohaterowie tych zabiegów nie zgłaszali wówczas uwag, co do funkcjonowania tej gazety. Wówczas należycie spełniała ona swoją rolę. Teraz, kiedy prace Rady Miasta znajdują swoje miejsce w gazecie, ale w postaci ich efektów, skutków, na przykład realizacji konkretnych inwestycji, uznano, że gazetę trzeba bardziej „kontrolować”.
Także w ostatnim czasie pojawiły się zarzuty w mediach, związanych z jastrzębskim PiS-em, o to, że prezydent kreuje politykę informacyjną poprzez powołaną do tego komórkę magistratu, jakby prezydenci w innych miastach, w tym również z ramienia tej partii, takiej polityki nie prowadzili. A przecież to kompetencje prezydenta, burmistrza, wójta zawarte w ustawie. Podważa się również działalność innych prywatnych mediów, które nie powstały na zasadzie przydatności w kampanii wyborczej, ale są charakterystyczne dla społeczeństwa demokratycznego i mają prawo prowadzić swoją działalność. Za to pomija się milczeniem fakt, że jeden z portali i gazeta powstały tuż po przegranych przez PiS wyborach na prezydenta miasta. Trudno oprzeć się wrażeniu, że publikuje się tam materiały niejako na zamówienie tej partii, które mają jedynie słuszny kierunek - ostrą krytykę prezydenta i promowanie radnych, działaczy związanych z PiS. Nie ma się co dziwić skoro założycielami stowarzyszenia, które obsługuje portal są radni i kandydaci na radnych tej partii.
Czy zamiar „wzmocnienia kontroli” nad gazetą „Jastrząb”, podważanie prowadzenia polityki informacyjnej przez prezydenta oraz kwestionowanie innych mediów - i to w tym samym czasie - to jedynie zbieg okoliczności? Czy może kryje się pod tym zamiar wprowadzenia sporów z sali obrad Rady Miasta na łamy „Jastrząba”? A może jest też pokusa zagarnięcia miesięcznika do swoich celów politycznych, wykorzystania go do rywalizacji partyjnej? Możliwe też, że w tym wszystkim chodzi naprawdę o dobro mieszkańców i troskę o to, jakie informacje otrzymują i kto ma mieć nad nimi „wzmocnioną kontrolę”.
Komentarze
93 komentarze
Czas już najwyższy na pogonienie PiS z rady miasta. To banda lewaków działających przeciw nam, mieszkańcom.
No to mamy cenzurę na pismo samorządowe jedynie słusznej PiS-demokracji.
Troche nie rozumiem. To gazeta miejska która na logikę wychwalać będzie działania miasta. To normalne przecież. Przecież radni nie są tam oczerniani czy cos. O radnych też jest w gazecie. Nie mam pojęcia co tam radni chcą kontrolować... Dla mnie to zwykłe polityczne działanie tylko po to żeby zdobyc przewage nad politycznym przeciwnikiem. Żenada
Bardzo dobrze, że będą nadzorować ten świerszczyk pani Hetman!!!
Zniknie czy nie zniknie, ręce precz od gazety samorządowej
Marny z ciebie wróżbita. Za dwa lata to całe PO zniknie z mapy. Widać, że nie cierpisz PiS, ale oni są spoko. Martw się o siebie i swoje peło.
Należy koniecznie wzmocnić nadzór lub bezzwłocznie zlikwidować ten świerszczyk Hetmanki zwany jako miesięcznik \"Jastrząb\"!!! Janie, tobie też już nic nie pomoże!!!
PIS tonie! Szukają więc koła ratunkowego. Ale to im nie pomoże. Trzeba być człowiekim a nie karykaturą i złośnikiem aby zostać radnym . Wspomnicie moje słowa za 2 lata. Pis będzie mniejszością. To ich ostatnie podrygi, które ich tylko pogrążają. Na dno z nimi pójdzie też szef rady bo nie chce się otrząsnąć A szkoda chłopa, bo mógł zajść dość daleko
Pewnie doczekamy czasów, że w Polsce zablokuje się dostęp do zagranicznej sieci internetowej i będzie, jak w Chinach. A to, co robi się z Jastrzabem to doskonale się w to pwisuje
Szczyt - tylko czekać jak cenzurować internet będą, a potem sms... ich zapędy nie mają granic !!
No super za chwile będą nam mówić, kiedy mamy się śmiać, czy płakać. Pamietam jak kiedyś dzielny pan poseł z wielebnej partii PiS nie chciał mnie wpuści na miejsce parkingowe, które dzielnie blokował, mówić mi żebym odjechał bo on zarezerwował to miejsce córce. Jest udowodnione naukowo, że ludzie, którzy są niskiego wzrostu a dostają władze to wariują.
Jak dobrze ze przynajmniej jeden portal z miasta wziął się za radnych i obserwuje co sie dzieje. Bo kto obserwuje to po prostu głowa mała zeby niektóre rzeczy skomentować.
Jeśli to zgłaszają radni z PiS, to oczywistością jest, że kłamią. Gazeta mówiąca o Jastrzębiu nie może być partyjna. jeśli będzie, to ludzie rozsądni nie będą jej chcieli tknąć. Ci którzy będą pisać w tej gazecie muszą być całkowicie niezależni. Jeśli banda PiS-owska będzie chciała wymusić jakiś artykuł, to nad tytułem musi się znaleźć wyraźna informacja, że informacje zawarte w artykule zostały wymuszone przez ... i tu nazwiska radnych, którzy naciskali.
Chciałbym zobaczyć styczniowy numer gazety już teraz - porównam sobie, ile zdjęć będzie radnych i informacji o posiedzeniach komisji, które nic nie wnoszą w rzeczywistość, znowu będzie kolejne polityczne PISmo?
albo partyjne układziki nie pozwalają by ludziom prawdę pokazać :-)
Pewnie innych portalików sesja nie interesuje;) a więc tematu nie podjęły:)
temat tu wrze, ciekawe dlaczego inne portaliki go nie podjęły :]
Moja mama czyta tą gazetę chodząc do inhalatorium, eh muszę ją ostrzec bo na PISowe brednie ma uczulenia i biegunkę, a będzie już tylko to w tej gazetce.
Poziom niekompetencji i głupoty naszych radnych sięga apogeum, wystarczy włączyć obrady które są od jakiegoś czasu nagrywane i publikowane na youtube, by ubawić się bardzie niż na topowej komedii Barei. Nasi (bez)Radni mają już swój \"świerszczyk\" (NaszeJastrzebie), ale widać że idąc w ślady kolegów ze stolicy, którzy kontrolują media publiczne - nasi również mają duże aspiracje.
Zostawcie do jasnej cholery \"Jastrząb\" w spokoju
Elyta z pierwszej ławki Jop twa mać :) Intelektualista Klimczak i jego łapa, bezcenne ;)
Mina radnego Matusiaka mówi wszystko na tym zdjęciu.
Czy w tej gazecie jest coś co wymaga kontroli ? Biorąc ją do ręki nie zauważyłem żeby to co tam zwykle się mieści podlegało lustracji. A może chodzi o to Co ?Gdzie? i Kiedy? w imię uchwały o Zgromadzeniach.
Uważam, że wreszcie Radni podjęli słuszną decyzję!
Prawidłowy odruch, że Radni chcą wzmocnić kontrolę gazety. Oprócz tego powinni na bieżąco kontrolować jej wydatki, na gadżety też!!!
Radny Klimczak jest bardzo dystyngowaną osobą jego maniery są nienaganne a gestu lewej ręki nie można podrobić. Wydaje się że mu po prostu zazdrościcie dlatego piszecie o Coca-Coli, portfelikach bo nigdy byście na taki pomysł nie wpadli. Teraz już wiem kto myśli w PiS Jastrzębie.
A może zamiast Coca-Coli wymyśli skórzane portfeliki dla VIP ów? Obciach
Ja uważam, że Komisja Rewizyjna Rady Miasta powinna przeanalizować niektóre wydatki pani prezydent, a wynikające z zawartych umów na przestrzeni 2016 r. i 2015 r.
Nie kąsaj Pana Radnego Klimczaka. Zapytaj o to panią Hetman!!!
Jak wzmocnić kontrolę radnych, żeby zajmowali się istotnymi problemami, a nie głupotami ?
Co jeszcze wymyśli p. Klimczak ? Może Coca Cola w kranie na święta ? Panie radny, dlaczego przez święta nie mogłaby w kranie płynąć coca cola?
Jadnak wszystkich przebił w tym temacie nasz ,,jastrząb\" o czym napisała Gazeta Wyborcza. Czytałem a tym ale udało mi się ten artykuł wyszukać bo jest to jakieś podsumowanie dyskusji.
Z tego co pamietam tam to sąd uznał że można nazwać kogoś \"idiotką\" w czasie kampanii wyborczej i nie ponieść konsekwencji
do XXL jednak póki co to tylko p. Hetman z PO oddała do sądu internautę za krytykę jej osoby. Sprawę przegrała jak wszyscy pamiętają. Sąd uznał że internauci mogą krytykować pomysły p. Hetman
To są grabarze PiS Jastrzębie. Naszych jastrzębskich chłopców PiS ograniczył ilościowo w Rybniku do dwóch ,,najwybitniejszych\". Jeden wszedł obligatoryjnie będąc posłem, drugiego wybrano pod kątem jakości bo kogoś musieli wybrać. Tracimy ilościowo dobrą pozycję w Rybniku. Natomiast wybór jakościowy ma na celu wystawienie PiS Jastrzębie-Zdrój na margines spraw dotyczących okręgu. Nasze znaczenie maleje w Rybniku i nic nie znaczy w Katowicach. Martwi polityka medialna PiS, Która jest do bani. Teraz próba skoku na miesięcznik ,,Jastrząb\". Wojenki niszczą wizerunek naszego PiS a sprawy sądowe jednego z czołowych postaci dopełniają obrazu. Z tego wszystkiego mogą się tylko cieszyć przeciwnicy polityczni. PiS Jastrzębie swoimi działaniami promuje PO, SLD które na jego tle zaczynają wyglądać pozytywnie.
Widać, że w ogóle nie znasz się na samorządach. Piszesz jak jej potomni lub adwokat lub całkiem nowa redaktor.
Wspaniała decyzja Radnych. Kiedyś to rada miasta wydawała \"Jastrząb\". Redaktorem naczelnym była śp. Radna Gertruda Sitek, a nie jakiś tam politolog lub homo nie wiadomo. Jeżeli dobrze pamiętam to był tygodnik a nie jak obecnie gniot starych informacji - przed miesiąca. Nie zatrudniano tyle osób co teraz a organizacja pracy w UM i Radzie Miasta za czasów byłego prezydenta - śp. Władysława Czyża - była superowa. Nie lansował się jak Hetmanowa, a wszyscy bdb wspominają pomimo upływu 25. lat. BYŁ - wspaniałym prezydentem, superowym pracodawcą i bardzo dobrym człowiekiem. Szkoda, że kolejni prezydenci nie biorą z Niego przykładu.
Psuary jak chcieli rządzić, mogli wystawić swojego kandydata na prezydenta, a nie lepić się do zgranego konia Janeckiego, bo nie mieli nikogo lepszego. A teraz mogą mieć pretensję do samych siebie. No może za dwa lata wystawią młodego Łukasza, ale nie łudźcie się będzie marionetkę w rekach braci. O samodzielności można zapomnieć.
Jeżeli Pani Prezydent mówi o bezpłatnej komunikacji dla mieszkańców naszego miasta to znaczy wie co mówi. W tej sprawie należy tylko wyciągnąć na światło dzienne osoby, które to blokują i dlaczego to robią. Twierdzisz że pani Prezydent buja się w przestrzeni publicznej za nasze podatki. To ja ci powiem, że w końcu mamy Prezydenta Miasta, który jest z nami. Tam gdzie są potrzeby, tam gdzie coś się dzieje dobrego, tam gdzie są niezwykli ludzie i aktywne organizacje. Podstawową robotę w Urzędzie Miasta wykonują naczelnicy wydziałów bo to oni są fachowcami w swojej dziedzinie. Dlaczego są zawyżone środki na płace to na podstawie Twojej wypowiedzi mogę tylko stwierdzić, że nie wiesz o czym mówisz i nie rozumiesz kompletnie o co w tym wszystkim chodzi. Widzę że Święty Mikołaj wczoraj pominął Ciebie i wylałeś czarę goryczy na naszą Panią Prezydent bo ona jest przecież też i Twoją - chyba że jesteś z Rybnika. Pozdrawiam milutko
Uwierzę w twoją teorię jeżeli zapłacisz za bezpłatną komunikację - około 18-20 mln. Ta pani obiecała bezpłatna komunikację, a kto ma za to zapłacić??? Bezpłatna ale tylko z nazwy,bo nie ma nic za darmo!!! Ponadto obiecała bujać w przestrzeni publicznej i buja się za nasz podatki. Nie widzę żeby pod jej rządami ludzie zaczęli normalnie żyć!!! Może ci co przyjęła ich do pracy w UM? Bez przerwy przyjmuje bo ma zawyżone środki na płace a rada miasta to błogosławi.
Wyborco, wyborco!!! Ty się chyba Boga nie boisz. Toż te miasto pod jej rządami zaczęło w końcu normalnie żyć. A może należy po prostu wysłać partie polityczne do Warszawy a w wyborach samorządowych postawić na stowarzyszenia. Tylko co będą robili w naszym mieście pożal się Boże politycy. Mamy w mieście parę politycznych stowarzyszeń typu: Samorządne Jastrzębie, Dla Jastrzębia czy też w końcu Wspólnota Samorządowa która spółkuje z PiS. Zacznijmy w końcu myśleć racjonalnie kategoriami dobra mieszkańców Jastrzębia a nie decydentów z Warszawy.