Józef Huwer
Urodził się 14 marca 1895 r. w Rogowie, w rodzinie Jana i Joanny z domu Mrozek. 2 dni później w tutejszym kościele został ochrzczony. Miał trzy siostry i brata. W rodzinie panował duch pobożności. Ojciec śpiewał codziennie Godzinki do Maryi. Po ukończeniu szkoły powszechnej w Rogowie, w październiku 1909 r., w wieku 14 lat, wstąpił do Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów) i rozpoczął naukę na szczeblu gimnazjalnym w Niższym Seminarium Misyjnym Świętego Krzyża w Nysie. Po zdaniu w lipcu 1914 r. egzaminu końcowego, od września kontynuował naukę w Międzynarodowym Seminarium Misyjnym, znajdującym się na terenie Domu Misyjnego Sankt Gabriel w Mödling pod Wiedniem. W grudniu musiał jednak przerwać naukę. Trwała I wojna światowa i Huwer został powołany do armii pruskiej. Do zakończenia wojny służył w VI Batalionie Strzelców w Oleśnicy. W połowie marca 1919 r. wrócił do Mödling i rozpoczął nowicjat oraz studia filozoficzno-teologiczne. 29 września 1923 r. złożył śluby wieczyste, 17 grudnia 1924 r. otrzymał święcenia diakonatu, a 13 maja 1925 r., w wieku 30 lat przyjął święcenia kapłańskie. Mszę prymicyjną koncelebrował w rodzinnym Rogowie.
Został skierowany do pracy misyjnej w Polsce. W latach 1926 – 1928 był regionalnym ekonomem w Domu Misyjnym św. Józefa w Górnej Grupie, leżącej w południowej części Kociewia na Pomorzu Gdańskim. Rozpoczął również studia na wydziale przyrodniczo-matematycznym Uniwersytetu Poznańskiego. Podczas jednego z eksperymentów uległ zatruciu i musiał wyjechać na leczenie do Szwajcarii, gdzie przebywał w latach 1930 – 1932. W 1932 r. został przeniesiony do Domu Misyjnego Najświętszego Serca Jezusowego w Bruczkowie Wielkopolskim, gdzie również pełnił funkcję ekonoma. Pod jego zarządem podupadające, liczące 421 hektarów gospodarstwo zaczęło lepiej funkcjonować. Dbał o dobre warunki robotników pracujących w folwarku. Planował rozbudowę pałacu i budowę kaplicy, na co uzyskał zgodę władz zgromadzenia. W maju 1939 r został rektorem i prefektem uczniów działającego w pałacu Niższego Seminarium Misyjnego.
Jego plany, dotyczące rozbudowy Domu Misyjnego przerwała napaść hitlerowskich Niemiec na Polskę. Niemcy zajęli gospodarstwo w Bruczkowie, a w marcu 1940 r. utworzyli tu obóz przejściowy dla duchownych. Ojciec Huwer został internowany w obozie, a jednocześnie sam dbał o innych internowanych – 56 księży i 12 zakonników. Bruczków stał się częścią tzw. Kraju Warty, wcielonego do Rzeszy, więc po pewnym czasie Niemcy zaproponowali internowanym przejazd do Generalnej Guberni. Ojciec Huwer odmówił, chociaż nalegały również władze zakonu werbistów, które proponowały mu przenosiny do Karczówki koło Kielc. Ojciec Huwer tłumaczył jednak, że nie może opuścić powierzonych jego opiece ludzi. Odmówił także podpisania volkslisty, chociaż był wnukiem przybyłego na Górny Śląsk Niemca, a więc mógł skorzystać z możliwości. – Ks. Huwer okazał wierność Bogu, Kościołowi i okupowanej Ojczyźnie – napisał ks. dr Henryk Olszar, historyk kościoła katolickiego na Śląsku.
15 sierpnia 1940 r. ojciec Huwer został aresztowany i przewieziony najpierw do Poznania, gdzie został poddany brutalnemu przesłuchaniu, a dzień później wraz z innymi Polakami z Kraju Warty, został wysłany transportem kolejowym do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Otrzymał numer obozowy 2401. Podobnie jak inni kapłani był szczególnie prześladowany przez strażników oraz władze obozowe. Był zmuszany do fizycznych ćwiczeń, które wyczerpywały jego siły i tak już nadwątlone ciężką pracą w kamieniołomie, gdzie nosił ciężkie kamienie. Strzelano również do niego na postrach. Wkrótce trafił do obozowego szpitala. Tam zmarł 9 stycznia 1941 r. Oficjalną przyczyną śmierci była niewydolność serca przy zapaleniu opłucnej. Jego ciało zostało poddane kremacji, a prochy przekazane bratu Szczepanowi Rackiemu. Po latach, w 1999 r. urna z prochami ojca Huwera została złożona na cmentarzu Domu Misyjnego w Górnej Grupie, tam gdzie zaczynał działalność w swojej ojczyźnie.
Ojciec Huwer został jednym ze 122 Sług Bożych, wobec których 17 września 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny drugiej grupy polskich męczenników z okresu II wojny światowej. W kwietniu 2008 zakończył się diecezjalny etap tego procesu. 24 maja 2011 r. wszystkie dokumenty procesu przesłano do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Trwa oczekiwanie na beatyfikację.
Artur Marcisz
Autor artykułu korzystał m.in. z notki ks. dr Henryka Olszara „Sangius Martyrum – semen Christanorum”.
zobacz więcej newsów...
Najnowsze komentarze