Marszałek Saługa o Sylwestrze na Stadionie Śląskim: Potrafimy zadbać o wspaniałą atmosferę
Wojciecha Saługę marszałka Województwa Śląskiego pytaliśmy w Chorzowie, na konferencji prasowej m.in. o konkurencję Ślązaków z Góralami w organizacji telewizyjnego Sylwestra, a także osobiste typy muzyczne i sposób, w jaki lubi spędzać ostatnią noc roku.
Śląsk w pewien sposób będzie konkurował z Zakopanem, w którym do tej pory odbywały się największe telewizyjne Sylwestry. Jak współorganizator szykuje się do takiej batalii o popularność, mając na uwadze, że Zakopane to stolica zimowej turystyki
Mamy bogate doświadczenie w robieniu plenerowych Sylwestrów. W ostatnich kilku latach w Chorzowie i nie tylko odbywały się wielkie imprezy koncertowe, wcześniej z inną stacją telewizyjną. Teraz robimy Sylwestra z Telewizją Polską. My nie myślimy o tym, żeby kogoś przykryć, z kimś wygrać. Chcemy, żeby to była najwspanialsza zabawa, największa impreza, najlepsza Domówka. Jestem przekonany, że tak będzie. Trwają ostatnie przygotowania. Myślę, że wszystko będzie zależeć od tego, jaka będzie tu atmosfera, a my potrafimy tutaj w Chorzowie na Stadionie Śląskim tę atmosferę robić. Zawsze mamy wspaniałą publiczność. Ci wspaniali ludzie w Sylwestra od 20.00 będą się tu wszyscy razem z nami bawili.
Czy pojawi się dedykowana komunikacja na to wydarzenie?
Tak. Będziemy się starać wpierw dowieźć, a po imprezie rozwieźć ludzi. Tramwaje i Koleje Śląskie się tym zajmą, będą uruchamiane specjalne składy. Zdajemy sobie sprawę, że ludzi może być tak dużo, że nie wszyscy z tego będą mogli skorzystać, niektórzy spróbują dotrzeć na Stadion Śląski prywatnym transportem. Wszystkich zachęcamy, żeby byli tu z nami. Będąc tu na żywo, to będzie na pewno lepiej niż przed telewizorami, chociaż transmisja też ma swoją wartość. Zależy nam na tym, żeby wszystko sprawnie przebiegało. Będzie muzyka, będzie taniec, będzie się działo. To będzie największa scena w Polsce i największy parkiet w Polsce, bo cała płyta stadionu będzie parkietem. Z nami, tu na stadionie to są zawsze dobre emocje. Zawsze jest wspaniała zabawa. Jesteśmy gotowi, żeby wszystkich państwa, którzy będą chcieli dotrzeć, ugościć i żeby się dobrze bawili.
Czy ma pan może swój taki typ muzyczny na tę noc? Czy to bardziej będzie Szklana pogoda Małgorzaty Ostrowskiej, czy hity italo disco?
Każdy ma swoje ulubione przeboje, oczywiście ja też. Na naszym Sylwestrze będzie praktycznie wszystko, co najlepsze. Będzie muzyka dla wszystkich i zapewniam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Najważniejsze byśmy się wszyscy potrafili bawić. Jak to mówią: najlepiej bawimy się przy piosenkach, które znamy i myślę, że właśnie tego typu przeboje zostaną zaprezentowane.
Stadion Śląski jest chyba bardziej znany z tych wydarzeń sportowych, piłkarskich, choć ostatnio Stadion Narodowy mu je zabiera. Czy stanie się teraz taką koncertową areną?
Zaprzeczam, że Stadion Śląski jest tylko z imprez sportowych znany. Tu się ostatnio działy największe wydarzenia muzyczne. Ja wspomnę, że w czerwcu był koncert Dawida Podsiadły i dwa razy oglądało go po 90 000 ludzi! Na stadionie tego nikt jeszcze w Polsce nie pobił.
Sylwester jest oczywiście wielką imprezą taką rozrywkową muzyczną, ale także turystyczną. Województwo Śląskie jako samorząd stawia na turystykę, niedawno w Beskidach startował sezon narciarski, a teraz w Chorzowie zostanie podsumowany sezon rozrywkowy.
Stadion Śląski to wielka arena wielkich wydarzeń i zapraszamy tutaj wszystkich ludzi z całej Polski nie tylko na Sylwestra. Bądźcie z nami w ferie. W górach jest śnieg. Można pojeździć na nartach, można też zwiedzić zabytki techniki, czy zamki Jury. Na Śląsku naprawdę jest co robić, jest co zwiedzać. Województwo śląskie to bardzo piękne miejsce do nie tylko do życia, ale też do zwiedzania, oglądania, do pobytu i to nie tylko tego feryjnego na zimę.
Śląsk będzie się bawił w Sylwestra na pewno, jeśli chodzi o mieszkańców aglomeracji. Może pan marszałek zachęci, zaprosi na stadion mieszkańców Śląska z Subregionu Zachodniego, czyli rejonu Rybnika, Raciborza, Żor czy Jastrzębia-Zdroju. Dla nich to ponad godzinna nawet dłuższa podróż do Chorzowa.
Wiem, że odległość może stanowić czasem problem, zwłaszcza w tę wyjątkową noc, a Polska to duży kraj i wiadomo, że nie możemy być wszędzie. Myślę, że przyjazd na Stadion Śląski stanowi nie lada atrakcję i warto poświęcić tę godzinkę, półtorej, żeby tu dojechać i bawić się, nabyć niezapomnianych wrażeń. Będziemy starać się wspierać transportem, dlatego warto śledzić stronę i media społecznościowe Stadionu Śląskiego, bo tam będzie informacja o pociągach i tramwajach, które będą specjalnie dedykowane na Sylwestra.
Jeszcze zapytam, jak Wojciech Saługa prywatnie woli spędzać noc sylwestrową. Na takich sylwestrach zorganizowanych, gdzie jest dużo ludzi, nawet tłumy, tysiące, czy też wybiera taką domówkę przy lampce szampana, by przywitać na spokojnie Nowy Rok?
Z tym bywa bardzo różnie. Lubię być i na kameralnych spotkaniach, i na wielkich imprezach. Wszystko zależy od dnia, od zajęć, od towarzystwa także, a przede wszystkim zależy to od moich najbliższych, co tego szczególnego dnia będzie się robić.
Ludzie:
Wojciech Saługa
Marszałek Województwa Śląskiego