Podpalenie przy Leśnej. Weszli oknem, oblali ściany benzyną

Informacja o pożarze wpłynęła do wodzisławskiej straży pożarnej przed godziną 9.00. - Zgłoszenie było dość dziwne, bo dotyczyło budynku, który miał się już dopalać. Tak przynajmniej twierdził zgłaszający - mówi młodszy brygadier Jacek Filas, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wodzisławiu. Pod dojeździe na miejsce strażacy zastali budynek, z którego okien wydobywał się dym. - Paliło się w jednym z pomieszczeń budynku. Kiedy dotarliśmy na miejsce, ogień już się dopalał. Strażacy dogasili pożar i oddymili pomieszczenia. Straty oszacowaliśmy na blisko 50-tysięcy złotych - mówi strażak.

Szybko okazało się, że ogień nie pojawił się w budynku przypadkowo. - Budynek został podpalony –- mówi podkomisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Nieznani sprawcy wyłamali okno dostając się do budynku a następnie w pomieszczeniu na parterze polali podłogę i ściany łatwopalną cieczą i podpalili. - W budynku w momencie pożaru na szczęście nikogo nie było. Dym zauważyły ososby, które przyszły wyprowadzić psy. To one zawiadomiły straż pożarną - mówi policjantka. Na miejsce skierowano policyjnych techników, którzy zabezpieczyli ślady. 
(acz)