Praca w policji - marzenie młodych
Młodzi ludzie walą drzwiami i oknami do komend policji na Śląsku. Podanie o pracę w policji złożyło od początku roku 9 tysięcy osób. – To historia bez precedensu. Cały nasz śląski garnizon liczy 12 tysięcy osób – mówi nam podinspektor Andrzej Gąska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Widząc jak ogromne jest zainteresowanie państwową posadą, Śląski Komendant Wojewódzki Policji podjął decyzję o czasowym wstrzymaniu przyjmowania dokumentów od kandydatów do służby w policji od 1 listopada do 31 grudnia we wszystkich jednostkach województwa śląskiego. – Nasze kadry zostały dosłownie zasypane podaniami. Aby przetworzyć i zweryfikować każde z nich, potrzeba tygodni a nawet miesięcy. Nie pamiętam aby kiedykolwiek w przeszłości komendant korzystał z przepisu wstrzymującego przyjmowanie dokumentów – przyznaje podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji.
Jedni odchodzą drudzy przychodzą
W przyszłym roku nowo przyjęci policjanci nie będą już mieli możliwości przejścia na emeryturę po 15 przepracowanych latach. Dlatego kandydaci liczyli na to, by jeszcze przed 31 grudnia wstąpić w szeregi policji. 12 listopada w Katowicach w oddziale prewencji policji odbyło się ślubowanie nowo przyjętych policjantów. Szeregi śląskiego garnizonu zasili 130 stróżów prawa. – Wśród zaprzysiężonych jest sześciu policjantów, którzy za kilka miesięcy trafią do naszej komendy. Najpierw trafią jednak do szkoły policyjnej – mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Tylko w tym roku rybnicka policja przyjęła 36 policjantów, dla porównania w ubiegłym roku było ich 19. Ma to związek między innymi z odejściami z policji. W tym roku, do 6 listopada z KMP w Rybniku zwolniło się 17 policjantów. Dla porównania przez cały ubiegły rok z rybnickiej komendy odeszło 11 funkcjonariuszy. W Komendzie Powiatowej w Policji Wodzisławiu Śląskim w 2011 roku przyjęto 25 policjantów (16 się zwolniło) a do listopada tego roku przyjęto 19 policjantów. W raciborskiej komendzie liczącej 221 policjantów w tym roku do pracy przyjęto 5 nowych policjantów. W obecnym i w poprzednim roku ze służby zrezygnowało ośmiu.
Ze straży do policji
Nie wszyscy przyjmowani policjanci są nowi. W ubiegłym roku KPP w Raciborzu przyjęło 19 policjantów z czego 12 ukończyło szkołę policyjną a 5 przeniosło się tu z innych jednostek. Dwóch policjantów przeszło na gwarantowaną posadę z przekształcanej straży granicznej. – Nie wiem na ile wcześniejsza emerytura jest magnesem dla ludzi wstępujących w szeregi policji. Gdy ja jako młody człowiek wstępowałem do policji to o tym nie myślałem. Proszę pamiętać, że po tych 15 latach otrzyma się jedynie połowę pensji w emeryturze. To nie są duże pieniądze, dlatego większość pracuje nadal – mówi policjant z KWP Katowice. Jak zauważają policjanci, bardziej od wcześniejszej emerytury jest wizja stabilnej posady. Do tego dochodzą jeszcze świadczenia socjalne, zwroty za dojazdy i trzynasta pensja. – To nie prywatna firma, która może zbankrutować lub nie wypłacić pensji. Pieniądze zawsze są na czas. To ważne w dzisiejszych, niespokojnych czasach kryzysu – dodaje.
Nie jest tak różowo
– Przyjęcia do policji wstrzymane zostały z innego powodu – mówi Roman Wierzbicki z Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa śląskiego. – Z pieniędzy na nieobsadzonych wakatach finansuje się bieżącą działalność. Pieniądze idą na opłacenie telefonów, benzyny itd. jeśli nie obsadza się danego wakatu pieniądze z pensji idą właśnie na to. Młodzi ludzie chcą służyć w policji, co roku odchodzi jednak sporo fachowców, którzy już nie potrafią pracować w takich warunkach. Ja mam 57 lat i w listopadzie przeszedłem na emeryturę. Szefuję związkowi, jednak gdybym pełnił tą służbę np. w prewencji nie dotrwałbym do takiego wieku. To zwyczajnie niemożliwe – dodaje Wierzbicki.
Ile zarabia się w policji?
Kursant, czyli funkcjonariusz, który przebywa na stacjonarnym szkoleniu podstawowym, zarabia miesięcznie „na rękę” średnio 1357 zł – ma on zapewnione na czas kursu zakwaterowanie i wyżywienie. Po zakończeniu szkolenia kursant zostaje mianowany policjantem w 2. grupie uposażenia, a jego zarobki rosną średnio o ponad 900 zł do sumy 2264 zł. Wraz z nabywanym doświadczeniem i pokonywaniem kolejnych szczebli zawodowych rośnie także uposażenie. I tak na stanowisku referenta (3. grupa) średnia miesięczna pensja wynosi 2617 zł, a na stanowisku dzielnicowego i kontrolera ruchu drogowego (4. grupa) – średnio 2910 zł. Najliczniejszą grupę stanowią osoby zatrudnione na etatach detektywa i asystenta (5. grupa) – pracuje w niej prawie 21 tys. policjantów. Zarabiają oni średnio 3144 zł miesięcznie. 6. grupę zaszeregowania stanowią policjanci na stanowiskach dyżurnych i specjalistów – średnie miesięczne zarobki to w tym wypadku 3645 zł.
Adrian Czarnota
Komentarze
51 komentarzy
Ściema jak zwykle rzecznika specjalisty od bajek.
Do Policji przyjmują bez problemów plecaków bo to już prawie instytucja rodzinna.
Tam się liczą tylko znajomości i układy.
Ręka rękę myje.
Dajcie głos teraz pieski
jo też chcioł być policjantym ale mie nie przijyni bo padali że z jednom nogom i bez rynki se nie poradza, normalnie mie zdyskryminowali i tego im nie wybocza !
Do Policji idą dwa rodzaje ludzi. Jedni - z powołania ( Ci najczęściej się nie dostaja) i nieudacznicy którzy nie maja szans na znalezienie pracy w tym kraju, bo nic nie umieją a do tego pracy też nie ma. Stąd się garną do Policji!
praca w policji to pewny etat a to dzisiaj jest bardzo ważne gdy o pracę coraz trudniej,
a ty pokurcz jesteś dlatego rowy kopiesz he he he
Gdy cię praca w ręce parzy wstąp do policji lub do straży
Kto chroni Nas przed nimi?
ja bym chciał w policji pracować
Praca w policji to nie jest marzenie młodych tylko po prostu pracy nie ma to się już i nawet do policji pchają. A że nasze państwo wywyższa policję bo odkryło w tej służbie kolejną metodę jak wyciągnąć z naszych kieszeni jeszcze więcej pieniędzy (głównie jako mandaty już za byle co i sumy nieproporcjonalne do zarobków), to młodzi się tam cisną. Bo gdzie mają iść ? Za kasę w tesco czy na magazyn do bierdonki ?
do wynagrodzen nalezy doliczyc minimum kilkaset złotych miesiecznie pochodzaycch z łapówek
Co się dziwić - pewna kasa.