Przyzwyczajać mieszkańców Radlina do zadłużenia
Prognozowane zadłużenie miasta na koniec tego roku przekroczy 20 mln zł, co oznacza, że sięgnie 40 procent budżetu. W historii Radlina to nowość.
Dotąd dług sięgał kilkunastu procent budżetu. Stąd Barbara Magiera, burmistrz Radlina wyszła z założenia, że mieszkańców należy przyzwyczajać do zadłużenia. Poinformowała o tym 11 kwietnia podczas konferencji prasowej. - Dotąd trzymaliśmy zadłużenie na bardzo niskim poziomie wiedząc, że czeka nas kanalizacja i związane z nią inwestycje drogowe. Ten rok jest pierwszym, kiedy wydatki inwestycyjne powiększą się – mówi Barbara Magiera.
Wśród opozycyjnych radnych, także mieszkańców, o czym można było się przekonać podczas spotkania w Sokolni nie brakuje głosów, że miasto za bardzo się zadłuża. - Ja też miałem spotkanie z mieszkańcem, który się mnie pytał, ile już jest zadłużony z tytułu naszego długu. Tłumaczę, że to tylko wskaźnik. Tak jak w przypadku wskaźnika krajowego mówi się, że człowiek rodzi się i ma 20 tys. długu. Tak jest i z naszym wskaźnikiem. On nie przekłada się na zadłużenie mieszkańca. To zobowiązanie gminy spłacane z dochodów własnych w kolejnych latach – mówi Waldemar Machnik, skarbnik.
Urzędnicy zapewniają, że zadłużenie jest na bezpiecznym poziomie, a po rozliczeniach znacznie spadnie. Tylko jak to wytłumaczyć mieszkańcom? Dobrym przykładem są przetargi. Urząd planując w danym roku drogę musiał ją wpisać do budżetu. Przy tym musiał podać wartość kosztorysową i wskazać, skąd chce wziąć pieniądze. Droga miała kosztować 1,5 mln zł. Z tego 1 milion miał pochodzić z kredytu. Więc już ten milion trzeba było wpisać jako teoretyczny dług, który stanowi część 40-procentowego zadłużenia miasta. Ale po przetargu okazało się, że droga będzie kosztować 750 tys. zł. Więc miasto nie będzie musiało pożyczać miliona, a 250 tys. zł. - To tak, jakbym na początku roku wymyślił w budżecie domowym kupno telewizora za 5 tys. zł, a miałbym 3 tys. zł. Po 2 tys. zł musiałbym iść do banku. Ale okazuje się, że jest promocja przed mistrzostwami Europy i kupuję ten telewizor za 3,5 tys. zł. Oznacza to, że z planowanego długu 3 tys. zł mam tylko 500 zł – mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza miasta.
Te hipotetyczne przykłady potwierdzają się w praktyce. W jednym rozstrzygniętym już przetargu na drogę zaoszczędzono około 740 tys. zł, a w innym około 1 miliona.
Radlin planuje wydać w tym roku na inwestycje około 15 mln zł. Czy miasto stać na tyle wydatków? Radny Andrzej Gaca wskazuje, że niektóre inwestycje jak np. tężnię można odłożyć na późniejsze lata. Tymczasem Zbigniew Podleśny stoi na stanowisku, że właśnie teraz jest dobry okres na inwestycje budowlane. - Kończą się powoli inwestycje duże z pieniędzy unijnych, kończą się więc zlecenia dla firm. Automatycznie rośnie wśród nich konkurencja i obniżają marże. Skutkiem tego średnio przetargi rozstrzygane są za 60 procent wartości – mówi zastępca burmistrza.
Według wyliczeń cały dług miasta łącznie z tym planowanym do zaciągnięcia w bieżącym roku zostanie spłacony do 2018 roku.
Komentarze
65 komentarzy
Super się zadłuża jak swoje dzieci nie będą spłacać. Nie życzę sobie aby p. burmistrz przyzwyczajała mnie do zadłużenia, nie życzę sobie zadłużania miasta!!!!
zadłużać się można ale kasa musi iść na konkrety np. przedszkole a nie bzdury w postaci tężni czy fontanny
A co mnie ku..wa interesuje jakiś gorolski Rybnik. liczy się ino Radlin
Zadłużenie Radlina nie jest tak duże jak zadłużenie Wodzisławia, a nie słyszałem żeby tam ktoś z tego powodu robił histerie. Tym bardziej nie powinniśmy histeryzować w Radlinie. Pani Magiera dość sprawnie dysponuje budżetem mimo, że złośliwi mówią że kobiety są bardziej rozrzutne. Ja się z tym nie zgadzam. Poza tym bez zadłużania nie ma w tej chwili rozwoju.
Wróciła Menda Arteks pod nowym nickiem- "Do zastanowienia się". Ale buc z tego rybnickiego oszołoma.
Nie wiem jak przędzie powiat rybnicki bo on mnie w ogóle nie interesuje. Za to wiem, że miasto Wodzisław to prawie bankrut, a powiat wodzisławski jest utrzymywany przez Radlin i Rydułtowy które z tego tytułu nic nie mają, za to muszą po prośbie o wszystko jeździć do Starostwa w Wodzisławiu... Cały sens oddzielenia się od Wodzisławia pękł jak bańka mydlana, bo chciano się uniezależnić od Wodzisławia, a tymczasem ustanowienie powiatu wodzisławskiego na nowo uzależniło Radlin od Wodzisławia - miasteczka niewiele większego od Radlina. Radni powiatowi zafundowali np. połączenie szpitali w Rydiułtowach i Wodzisławiu co w dalszej perspektywie oznacza likwidację szpitala w R. A przyłączenie Radlina do Rybnika oznaczałoby to że Radlin stałby się częścią powiatu grodzkiego co pozytywnie wpłynęłoby na finanse budżetówki radlińskiej.
powiat rybnicki ziemski cienko przędzie, podobnie do nas
a jakoś cicho na nowinach wodzisławskich o braku miejsc dla 140 dzieci w radlińskich przedszkolach
a jak prosperują? dobrze czy źle?
no to zobacz, jak prosperują pozostałe gminy w powiecie rybnickim....
Szansą dla Radlina na pewno jest albo miasto Rybnik albo powiat rybnicki. Większe miasto - większe możliwości, większy budżet itd. Bycie dzielnicą Wodzisławia było upokarzające, bycie dzielnicą Rybnika to byłoby coś. Tylko niech ktoś z radnych odważy się o tym powiedzieć na głos a nie półgębkiem jak do tej pory.
Rybnik to jedyne miasto w naszym regionie które ciągle się rozwija, od którego inne małpują różne pomysły. Jedyne mające powyżej 100 tys. mieszkańców w naszym okręgu i jedyne które się liczy i przez to budzi wśród sąsiadów kompleksy. Radlin po przyłączeniu się do Rybnika zyskałby wiele przywilejów i nowy impuls bo przyznacie, że po odłączeniu się od Wodzisławia miasto usprzątnięto, wyremontowano no i niestety nic więcej. Radlin mógłby stać się jedną z większych dzielnic tego miasta. W latach 2014-2020 Rybnik jeszcze bardziej odstawi okolicę bo nie dość, że ma największy budżet to jeszcze w dodatku wchłonie sporo środków unijnych przeznaczonych wyłącznie DLA MIAST POWYŻEJ 100 tys. Gdyby Radlin przyłączył się do Rybnika Radlinianie zamiast do powiatu w niewiele większym Wodzisławiu sprawy jeździliby jeździć do wielkomiejskiego centrum Rybnika. Namawiam tym bardziej że pani Magiera wasz burmistrz to jedna z największych sojuszników Rybnika. Pamiętajcie - mimo, że Radlin leży w powiecie wodzisławskim to i tak nie gra w jednej drużynie z Wodzisławiem. Radlinowi, a szczególnie Biertułtowom jest bliżej do Rybnika :)
W du* mam Rybnik
Ci co tak gdaczą nad tym Rybnikiem: jest to tylko administracyjna stolica subregionu, a w żadnym wypadku lider naszych gmin. Dla Raciborza, Jastrzębia i Żor istnienie Rybnika jest równie obojętne, jak lot muchy nad stertą śmieci
a cóż to jest Radlin, czy też Biertułtowy? 40 proc. radlinioków wyjechało do Niemiec, reszta starszych poumierało, a obecne 80 proc. Radlina to gorole z Ciechanowa, Lublina, Radomia i Podlasia, którzy z tego małego śląskiego miasta zrobili czysto gorolski lumpeks
Masz całkowita rację, nigdy pod szyldem Rybnika. A wy rybniczanie nie podszywajcie się pod "radlinioków"
Ty się lepiej podłącz do lepiej pracującego mózgu. Jak chcesz, to się wyprowadz do śmiesznego Rybnika, a Radlin niech będzie Radlinem ! A po drugie to mi się wydaje, że jesteś z Rybnika i dlatego takie farmazony wypisujesz.
A co by było gdyby przyłączyć się do Rybnika i wykorzystać gigantyczne pieniądze w latach 2014-2020 które posypią się zgodnie z propozycją MRR głównie do wytypowanych centrów rozwoju. Rybnik jest wpisany do tego programu. Radlin ściśle graniczy z Rybnikiem i w zasadzie przyjezdni jej w ogóle nie widzą. Komunikacja z Rybnikiem jest bardzo dobra a mogłaby być jeszcze lepsza. Skorzystaliby na tym także nauczyciele i uczniowie bo Rybnik finansuje dodatkowe zajęcia i lekcje. No i mieszkańcy mogliby poczuć prestiż mieszkania w poważanym mieście i odciąć się od powiatu wodzisławskiego który ewidentnie pasożytuje na uprzemysłowionym Radlinie.
Te miasto jest tak biedne że pan Podleśny musiał smieci i odpady przywieść do Wodzisławia.
A czemu w mediach miałoby być o samej konferencji? Co to za news? Newsem są tematy na tej konferencji - jak powyżej...
mistrzu w tych mediach było tyle o konferencji co kot napłakał.Nawet na stronie miasta nie wspomniano o takim zdarzeniu
Chyba byłeś odcięty od mediów. Bo pojawiły się artykuły na tuwodzislaw, program na tvt, informacja w radiu 90. Najpierw posprawdzaj serwisy a potem się rozpisuj mistrzu.
11 kwietnia była konferencja prasowa? To musiała być ciekawa ta konferencja skoro dopiero piszą o tym po przeszło tygodniu. Logo na mikrofonach sugeruje że było tam radio 90 ale tam nie ma żadnego materiału z tej konferencji. Skarbnik też coś ciężko myśli na tej fotce. Zamiast tężni lepiej się zabrać za budowę przedszkola bo już w tym roku brakło miejsca do 170 dzieci
Myślałem że Radlin jest miastem przemysłowym.Tak więc czyja to jest fanaberia żeby zrobić tężnię jak w jakimś Ciechocinku???To może władze miasta zrobią to centrum wypoczynku w okolicach"wyspy" czyli w sąsiedztwie koksów?To dobry pomysł bo naprzemian wdychający będzie miał dwie atrakcje.Pierwsza to opary solanki a druga to odór koksów.
ty za to jesteś odważny bo wypowiadasz się pod nickiem na anonimowym forum?
Na dodatek autor strony jest tak proobywatelski i tak otwarty i tak bardzo odważny, że aż uniemożliwił komentowanie swoich grafomańskich wypocin. Po prostu wyłączył komentarze. Taki odważny i nie bojący się krytyki krytykant...
Strona jest podejrzana i to bardzo. Ktoś kto pokazuje pisma wybiórczo, jak mu się podoba manipuluje informacjami, wręcz dezinformuje nie może uważać, że jest kryształowy i "tylko informuje" .
jak się { ups } będziesz dalej tak chwalił co Ty nie potrafisz , to następne przetargi też przegrasz - weź się do roboty , nic za darmo :-(
Słuszna uwaga ;) Ja swoje już powiedziałem. Do zobaczenia na placu budowy.
chłopaki - dobrze się bawicie , weźcie lepiej dzieci albo wnuki na spacer a jak chcecie sobie pogadać to na - gadu,gadu - pozdrawiam !!!
Nie sprowadzam. Tak właśnie działa firma. Na inwestycjach miejskich wybacz ale zarabiam ja, miasto niestety nie może zarabiać i na innych rzeczach też. To różni sferę zarządzania, o której wspomniałeś. Więc nie ma co narzekać tylko cieszyć się, że miasto inwestuje z korzyścią dla mieszkańców no i takich jak ja ;) Kilka przetargów w roku mogę przegrać, ale jak nie wygram odpowiedniej ilości to niestety musiałbym zwijać interes i pozwalniać ludzi.
usp nie sprowadzaj tego do absurdu.
Powiem tak, jakbym dostał się do władz i zaczął zarządzać tak jak firmą to przychody musiały by pokryć koszty no i jeszcze dać zysk. Pozamykałbym więc szkoły i zrobił szkoły prywatne, za basen pełna odpłatność, to samo za wydarzenia kulturalne w mieście. Nie wiem co bym zrobił z Mopsem, żeby zaczął mi dochody generować. No a z inwestycjami, żeby każda na siebie zapracowała - wprowadził bym odpłatność za jazdę po gminnych drogach itd. Więc nie mów, że to te same bajki.
to nie są dwie różne bajki. Jak ktoś rozumie zarządzanie to potrafi zarządzać miastem. Tutaj myśli się w tych samych kategoriach. W Ciechocinku woda dostarczana do tężni bije z solankowego źródła. Na Wypandowie będzie słona jak se ją Pani Burmistrz osoli. Owszem pomysł i wizja są fajne - ale niech mają ręce i nogi.
Ferrari akurat mam ;) A przetargi szykuję na 3 lata do przodu. A co do reszty to zarządzanie miastem a firmą to dwie różne bajki. Długów też trochę mam i spokojnie sobie funkcjonuję. Byłem x razy w Ciechocinku. Lubię tam jeździć i tężnia to świetny pomysł.
ups, a jak wiesz o takich rzeczach jak decyzja Rady, by nie przeprowadzać termomodernizacji szkoły, gdyż nie będzie to opłacalne gdyż "podwyżki prądu zjedzą zyski z termomodernizacji" to co możesz myśleć o logice takich włodarzy? Na tężnie kasa za to będzie. Niestety zapłacimy za taką politykę wszyscy
ok ups przepraszam. Tylko, że w tym wszystkim nie chodzi tylko o zwykłe rozgrywki polityczne. Chodzi o dobre zarządzanie i przejrzystość. Jesteś przedsiębiorcą to wiesz, że jak jest kryzys i nie ma przychodów to szukasz gdzie ciąć wydatki a nie kupujesz sobie na przykład za całą kasę ferrari, żeby się pokazać. A taką inwestycję z choinki jest dla mnie właśnie budowa tężni. Ok chcą budować niech budują, ale niech pierw przedstawia plan ile tężnia da miejsc pracy, jak wpłynie na rozwój Radlina, ile przyciągnie ludzi. Czy ty jak ruszasz z jakimś projektem myślisz sobie - wydam tyle i tyle może coś z tego będzie a jak nie to trudno. Na pewno tak nie robisz bo trzy razy się zastanowisz zanim w coś włożysz swoje pieniądze.
Obecna ekipa, która rządzi w Radlinie w ogóle nie myśli w tych kategoriach. Dla nich kasa z podatków to po prostu jakiś dar, który trzeba rozwalić. Bez strategii, bez wizji. I to mnie boli.
Więc czasem trzeba wmieszać w to trochę polityki, żeby takie układy zmienić. W spółce handlowej jak są złe wyniki to Rada Nadzorcza odwołuje zarząd. Tutaj jest inaczej - odwołać mogą wyborcy i mam nadzieję że za trzy lata to się stanie.
Nie denerwuj się. Nie rozumiem tylko po co jakaś dodatkowa strategia jak czarno na białym inwestycje są uchwalone. Startuję w różnych przetargach i trochę się tym interesuję. Rozgrywki polityczne mam gdzies.
ups pleciesz bzdury. Grupa 10 Radnych w liście do mieszkańców powołała się na uchwalony 5 lat temu dokument o nazwie: Strategia Inwestycji Infrastrukturalnych - dokument którego nie ma. Przewodniczący Rady, który również podpisał się pod tym listem w odpowiedzi na interpelacje twierdzi że tego dokumentu nie ma. To pod czym się podpisał? Tu masz korespondencję: http://radlin-info.pl/pismo-do-przewodniczacego-rady-miasta-w-sprawie-strategii-inwestycji-infrastrukturalnych/ a tutaj super list Radnych http://radlin-info.pl/mrowcza-praca-10-radnych-odpowiedz-na-pismo-do-mieszkancow-redenu/ Włącz myślenie
Ale to zadający pytanie przewodniczącemu też chyba tego nie wie, że inwestycje wieloletnie są uchwalone. Chyba nie głosował za nimi i uważa po prostu, że ich nie ma.