Batalii o maszt na żłobku ciąg dalszy – wojewoda zmienia zdanie
Mieszkańcy osiedla Piastów w Wodzisławiu nie odpuszczają i mają coraz większe szanse na powodzenie.
Stacja bazowa telefonii komórkowej (Polkomtel – Plus) pojawiła się na byłym żłobku przy ul. Leszka ponad dwa lata temu. Mieszkańcy zareagowali natychmiast, ponieważ anteny znajdują się w samym centrum osiedla, pomiędzy blokami.
Po ich interwencjach, pod koniec ubiegłego roku, wodzisławski starosta uchylił pozwolenie na budowę masztu. Uznał, że na etapie uzyskania pozwolenia pominięto jedną z mieszkanek, która powinna być uznana za stronę postępowania. Polkomtel nie odwołał się od tej decyzji, ale wniósł do wojewody o jej unieważnienie. Wojewoda początkowo stanął po stronie firmy. Jego zdaniem starosta nie miał prawa unieważnić pozwolenia na budowę i rażąco naruszył prawo. Prawnicy wojewody uznali, że pozwolenia nie można unieważnić kiedy inwestycja jest zakończona. Z taką interpretacją nie zgodził się wodzisławski starosta. – Inwestycja jest zakończona gdy nastąpi jej odbiór przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a wniosek o zakończeniu robót do tej instytucji nie wpłynął. Tym samym nie nastąpił odbiór inwestycji, a co za tym idzie ona ciągle trwa – mówił wówczas Tadeusz Skatuła, starosta Powiatu Wodzisławskiego. Sam nie miał prawa się od tej decyzji odwołać do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Natychmiast zrobili to sami mieszkańcy reprezentowani przez Zbigniewa Gelzoka ze Stowarzyszenia Prawo do Życia. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego uznał, że wojewoda nie wziął pod uwagę wszystkich przesłanek i nakazał mu sprawę rozpatrzyć ponownie. Tak też się stało i 23 listopada wojewoda wydał kolejne postanowienie. Tym, razem przyznał rację staroście i odmówił unieważnienia jego decyzji. To oznacza, że decyzja starosty o uchyleniu pozwolenia na budowę ciągle obowiązuje.
Nie koniec sprawy
- Postępowanie to pokazuje jak polskie prawo jest skomplikowane. Problemy z interpretacją zapisów mają bowiem również prawnicy wojewody, na co wskazuje decyzja Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz ostatnia decyzja wojewody – mówi Wojciech Raczkowski z Biura Rady i Zarządu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. Dodaje, że to nie koniec sprawy, a batalia o maszt może trwać nawet kolejne lata. Firmie Polkomtel przysługuje bowiem odwołanie do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Jeśli ten podtrzyma decyzję wojewody, wówczas operator będzie mógł skierować sprawę do sądu. Zajmie się nią najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny, a w przypadku odwołań ze strony firmy czy mieszkańców Naczelny Sąd Administracyjny.
(raj)
Ludzie:
Tadeusz Skatuła
Były radny powiatu wodzisławskiego, wicestarosta i starosta wodzisławski.
Komentarze
158 komentarzy
JOO jesteś płatnym trolem operatorów, niech budują maszty poza miastami, ale tego nie robią bo maszty to koszty, a tam liczy się tylko maksymalny zysk
Sieci kablowe zacierają ręce.Bo będą zarabiać na zacofanym Wodzisławiu. Ciemny lud można urabiać jak plastelinę i kit im wciskać o szkodliwości masztów.Walczcie też o to,aby wam prąd wyłączyli.
Walczcie
Mieszkańcy 26Marca walczę jak ci z Piastów
no i co rtr,maszt rozbierany i koniec kropka,nie masz za grosz racji,głupotę to ty masz w głowie
piekny widok anten już niema,jutro skończą
no i co krzykacze ,MASZT ROZBIERANY
to juz jest koniec z masztem,hurra
to było i nie wróci. Teraz liczy się kasa kasa kasa kasa........
http://www.zrobtosam.com/PulsPol/Puls3/index.php?sekcja=93&arty_id=2967 ,czy jeszcze mam cos dodac na temat anteny ????
w roli lodziarza Powiatowy inspektor?,
czyżby lodziarnia działała i tak długo podejmuja decyzje w Warszawie?
co jest grane z tym masztem troche za długo to trwa w Warszawie
sieć uparciesie i odwołuje,ale my bedziemy walczyć choćby i w sądzie
ciekawe czy ten budynek został już sprzedany,ktoś wie?
inwestor odwołał sie do GINB w Warszawie
pan PINB chodził niedawno z włascicielami po terenie żłobka i podziwiał ta ruinę
jakie macie państwo, takie macie prawo. Polska - najgorszy gospodarz na Śląsku, Bismarck miał rację co do was, nie ma porządku, nie ma prawa, nie ma państwa. Wszystko u was leży
nikt nie jest przeciw ale nie wstawiać w taki chamski sposób jak na Piastów,inaczej tej lokalizacji nazwac nie mozna,chamstwo do sześcianu
tylko przemyślane lokalizacje,nie kretyńskie
W ludziach siła - telefony są potrzebne. nie przeczę, ale nie kosztem zdrowia udowodniono szkodliwość tych małych komórek, to niech nikt nie pociska kitu że anteny są nie szkodliwe ,to może miasto przejmie inicjatywę i założy te anteny u pana Kiecy albo w urzędzie miasta, tam nikt nie mieszka będzie bezpieczniej, ze zdrowiem dzieci i młodzieży nie wolno igrać ,dać każdemu radnemu po antence niech dorobią sobie kasy.nikt nie chce czegoś takiego mieć u siebie ,DLACZEGO jeżeli to jest takie bezpieczne .
czas zakończyc ta batalię
udają kretynów ale swoje kasują,bo nikt im za to nic nie zrobi
lokalizacja na gimnazjum jest tak samo kretyńska jak na oś. Piastów
a lokalizacja na Gimnazjum jest OK?
głupota urzędnicza boli,bo tak mozna ta lokalizacje nazwać
ich wszystkich boli ta głupota, ten kretynizm, który się objawia tym , że zachowują się i myślą jak ludzie "jaskiniowcy". Odziać ich w skóry, dać do rąk maczugi, a jeszcze nie będą wiedzieć co z nimi zrobić i jak użyć. Jałowa dyskusja.
ale was coś zabolało.... :):)
ja, tyś je hanys, pogodej se
jestem hanysem a ty rtr trolem i nikt juz ci nie bedzie tutaj odpisywal cieciu. zamiatasz plac w bylym zlobku. pisz sam ze soba trolu karm sie sam. tołdi rtr = Rychtyk TRol.
co za kretyński pomysł,lekarze nie maja takiego stylu,ten rtr to nieokrzesany kretyn,
Masz rację. Może jeden z właścicieli albo jakiś psychol
ten rtr to jeden z właścicieli tego żłobka i tak wypisuje bo bedzie musiał pożegnać sie z tym masztem,nie odpisujcie temu TROLOWI
no i wszystko jasne....Gorole wracajcie do domu!!!!
Mnie też nie obchodzi dyrektorka ani czyjeś dzieci w gimnazjum. Obchodzi mnie moje zdrowie i zdrowie mojej rodziny. Postaw wreszcie antenę na swoim domu i wtedy podyskutujemy. Teraz już idź spać
śmieszne jest to że Nowiny wspierają coś takiego, skoro jest mnóstwo innych anten w Wodzisławiu, może jest w tym jakiś gorolski interes.....
manipulowanie faktami, wam nie chodzi o anteny, ale o dokopanie komuś...
jesteś besofen, pijany....albo śpisz, co mnie obchodzi dyrektorka, a gdzie są rodzice dzieci.....czemu oni nie protestowali, skoro chodzi o zdrowie ich dzieci
do rtr: Nikt nie protestował, bo to Gimnazjum podległe Prezydentowi Miasta, który jest zwolennikiem takich anten. Ten Prezydent wydał również pozytywną opinię na temat anteny na Oś. Piastów. Czy wyobrażasz sobie, że dyrektorka tego Gimnazjum, zatrudniona przez tego samego Prezydenta ma odwagę protestować przeciwko swemu Panu?