Gigant przejmie mleczarnię?
Członkowie zarządu i rady nadzorczej raciborskiej mleczarni prowadzą negocjacje z kierownictwem opolskiej siedziby niemieckiego giganta spożywczego Zott. Jak się dowiedzieliśmy, ten jest zainteresowany przejęciem RSM. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że spotkania mają być organizowane w tajemnicy, poza terenem mleczarni oraz na jej terenie w godzinach wieczornych.
Niemiecki koncert Zott (produkujący między innymi popularny jogurt Jogobella) mający swoją siedzibę w Opolu jest zainteresowany zakładem przy Głubczyckiej. Oferty przejęcia miały pojawiać się jeszcze za czasów jej poprzedniej prezes Wandy Swierczyny. Teraz negocjacje znów przybrały na sile. Przedstawiciele niemieckiej firmy od kilku dni prowadzą intensywne rozmowy z zarządem zakładu. W poniedziałek na spotkaniu zjawił się sam dyrektor Zott-a. Jako miejsce na spotkaniu wybrano nie sale RSM ale Stację Hodowli Roślin w Modzurowie. Zakładem tym zarządza nie kto inny jak Jan Staroń, jeden z członków rady nadzorczej RSM.
Przypomnijmy, Wanda Swierczyna została odwołana 22 sierpnia w pierwszy dzień po urlopie. Wybrany w jej miejsce Zbigniew Pietryszyn nie urzęduje od 6 września. W Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej zatrudnionych jest ponad 160 osób. Zakład posiada 179 dostawców mleka.
(acz)
Adrian Czarnota
Więcej w jutrzejszym wydaniu Nowin Raciborskich
Spóldzielnia uspokaja:
Oficjalny komentarz do przesłanych przez nasz tygodnik pytań:
Nie jest tajemnicą, że firma Zott z Opola interesuje się naszym zakładem, nie mniej na tą chwilę nie ma uruchomionych jakichkolwiek procedur formalno - prawnych zmierzających do przejęcia przez nich RSM w Raciborzu. Zainteresowanie, to konsekwencja podjętych rozmów jeszcze przez Prezes Wandę Swierczynę kilka miesięcy temu, która prowadziła rozmowy na temat usługowej produkcji twarogów oraz w końcowej fazie pełnienia funkcji Prezesa Zarządu informowała, że możliwy jest zakup przez firmę Zott, Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Obecnie trwają rozmowy na temat prowadzenia w naszym zakładzie przetwórstwa serów twarogowych dla firmy Zott. Ale są to jedyne rozmowy, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, niedługo uruchomimy produkcję naszych wyrobów dla innego koncernu. Nie jest tajemnicą, że jako zakład jesteśmy w specyficznej sytuacji personalnej, choćby przez zmianę dwóch prezesów w ciągu kilku tygodni. Nie mniej jednak, działalność zakładu przebiega normalnie, produkcja jest w pełni realizowana podobnie jak sprzedaż.
Nie ukrywam i naturalnym jest, że jeśli Pani Prezes Wanda Swierczyna rozpoczęła rozmowy na temat zakupu zakładu przez Zott, to podczas obecnych rozmów o produkcji na zlecenie Zott przewija się również ten wątek. Na tą chwilę zapewniam jednak, że staramy się walczyć sami na tym ciężkim rynku, mamy doskonałe produkty, wyspecjalizowaną i oddaną załogę i zmierzamy do wybrania nowego prezesa, a ten może zostać wyłoniony najpóźniej do dwóch tygodni. Przypominam, że właścicielami spółdzielni są rolnicy i dostawcy mleka i w ich gestii, są najważniejsze decyzje w sprawie Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Prokurent Grzegorz Cylok-Sokołowski
Czytaj więcej w najnowszym numerze Nowin Raciborskich
Komentarze
301 komentarzy
dzisiaj nie trudno zrobić komuś wodę z mozgu:) ja na miejscu ludzi, którzy jeszcze pracują zastanowił się nad dwoma aspektami: 1) gdzie są pieniądze z zaoszczędzone na pracowniczych premiach z ostatnich miesięcy? 2) Komu zależało na zmianie układu zbiorowego? Czemu zwiazki zawodowe się na to zgodziły lub co dostaly w zamian za zniesienie tego ukladu zbiorowego?.
Obecny uklad zbiorowy jest mniej korzystny dla pracownika w przypadku zwalniania go z pracy: mniejsza odprawa itp.- czy to juz wtedy nie było przygotowywaniem się do zwolnien nowej kadry rządzącej a z drugiej strony mydlili oczy jacy to sa wspaniali i niekogo nie maja zamiaru zwalniać.
a czy wróciłem do nie czasem WS, MK, WŻ, a może członkowie szanownej rodziny panującej, a może sobie przypomnicie, jak do końca wyciągaliście pieniądze z firmy, jak była pani prezes do końca chorowała, jak wyciągała wszystkie dodatki, jak straszyła firmę sądami, jak jeździła do Pawłowic pracować na zwolnieniu, jak wyjechała karetką po odwołaniu, wszyscy już wiedzą, że to był plan, a nie choroba, że kilka godzin później była już w domu, ale kasa leciała miesiącami, może się zamkniecie i skończycie kopać ten zakład, zajmijcie się sobą.
tak wróciłeś chyba z d..y. Początek końca nastał jeszcze wcześniej jak Pani Prezes robiła co chciała razem ze swoimi wiernymi kierownikami których już nie ma. Sobie to nie umiała odmówić.
CZy to wiarygodne wieści..? Co z ludxmi z produkcji...Pani WRÓCIŁEM,co dalej będzie. CZy juz nas wykupili? Martwię sie,mam rodzinę...
poczatek konca mleczarni zacząl sie w lipcu-sierpniu, kiedy kolejno wyrzucali prezesa i jej kierownikow. rolnicy zawierzyli osobom, ktore krótko pracowały w mleczarni i nie znali problemów związanych z mleczarstwem. Ci co się zostali i mówili BE o byłej kadrze trzymającej RSM w ryzach dzisiaj przełkneli gorzką lekcje nieumiejetności kierowaniem zakładem produkcyjnym. PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM. Zycze powodzenia w szukaniu pracy ludzi z działów: handel, księgowość, kadry i trochę uszczuplą laboratorium.
ratunku dla zakładu
za grosze beda sprzedawac mleko i beda na kolanach blagac MLECZARNIO WROC
rolnikom jeszcze obnizom za mleko zadnej konkurencji nie ma a jak sie im nie bedzie podobac to moga krowy sprzedac taki bedzie final..
pa mleczarni, idzie zott idzie nowe będzie bruk,
może ktoś się zajmie rolnikami, może o innych też pomyślą
mam propozycję - pokontemplujmy trochę w ciszy i spokoju
I co dalej? Co to znaczy odwolany..A co z załogą.odpisz prosze
mleczarnia została sprzedana, prezes jutro będzie odwołany
CZy to prawda że juz jestesmy sprzedani? Że połowa ludzi pójdzie? CZy to prawda,prosze niech ktos napisze prawdę.........
rolnicy to ludzie którym tylko kasa w głowie, a nie przyszłość zakłau
a co ktoś zwalnia ? już kogoś zwolnili znowu ? nie dajmy się musimy walczyć, jak się zott pojawi to będzie nas 20% w pracy a reszta w pośredniaku. powstrzymać rolników od sprzedaży zakładu, co oni nie myślą niech się za jakość biorą
Taaa idziemy!? Za rok? Jak nas prędzej nie pozwalniają z przyczyn ekonomicznych. Pożyjemy zobaczymy.
Tak sie bawi,tak sie bawi mleczarnia!!!! Było super....Nie było prezeski,byl pan prezes. Wszysty bawili sie świetnie. Nie było krwi,szkła i policji...:-))) Za rok znowu idziemy!!!!!!
a co tam słychać ? jak się firma ma po tych eksperymentach pani prezes byłej, czy już lepiej ?
cudownie
Bawiliśmy się SUPER!
napiszcie jak się mleczarze bawili w sobotę bez swojej ukochanej prezeski
prosze jak to moze kasa zmotywowac nawet potrafi umarlego zmobilizowac i nagle jest zdrowy... ale tak jak ona robila w RSM to pewnie dlugo tamten OSTATNI GATUNEK nie pociagnie... ale technologii z Raciborskiej Mleczarni nie moga tam stosowac to trwalo troche czasu zanim doszli do perfekcji...prokurator to powinien sprawdzic... bo jak nasz ziarno skopijuja a raczej tak bedzie bo sie bardzo dobrze sprzedaje to to sie chyba nazywa.. zlodziejstwo.. ktos musi to bacznie obserwowac
prezes obcina pracownikom pensje, niby trudna sytuacja, a sam ile zarabia?
tak, a ona sobie wyjechała, chora oszukała ludzi z mleczarni, oszukała rolników, straty i długi zostawiła i uciekła jak lis ucieka, wstyd, pod sąd ją postawić niech odda te straty
w polsce jest wszystko mozliwe pracownic jak woly pracuja na 3 zmiany i co z tego maja.. ktos wpedza RSM w klopoty ogon zwija i tyle go widzieli bez konsekwencji.. ty zwykly szaraku tak zrob to spod ziemi cie wyciagnom i za swoje musisz odpowiadac...
Mk...zarządcą? Bez żadnych ponoszonych konsekwencji? A pani Była prezes,przeciez na emeryturze....Jak to mozliwe
Hmmmm,no proszę,ale sie porobiło
podobno wszyscy już odlecieli, nawet jak plotki głoszą nestorkę sagi rodzinnej, byłą panią prezes też już choroby puściły nagle poczuła się lepiej, poszła na kolanach do zarządu że już nie będzie chorować i aby jej powypłacał kasę i rozstać sie chce z mleczarnią a teraz to pewnie z pawłowicach skończy i będzie tam budowała potęgę innych zakładów.
tam budują potęgę innej mleczarni, którą kiedyś uznalwali za ostatni gatunek, a teraz jest podobno najlepsza, pani kierownik MK jest teraz tam zarządcą, ciekawe na ile może potem zostanie prezesem, zawsze jej o to chodziło, a była prezeska dożywotnią doradcą będzie
No i jak sytuacja w mleczarni? A reszta rodzinnej sagi,co porabia?
gdzie były jaja?
Hahhahhahahha,ale jaja były...
to nie koty, to przebiegłe lisy i lisice
Kot zawsze na cztery łapy spadnie.....No,a reszta załogi?
nie ma się co podniecać, wszytko co zrobią byłe osobistości to jedno aby się odgryść na mleczarni naszej ale trzeba być dobrej myśli że nie dadzą rady
łałłłłłłl...no,proszę,proszę.....
tak budują potęgę innej mleczarni, którą kiedyś uznalwali za ostatni gatunek, a teraz jest podobno najlepsza, pani kierownik jest teraz tam zarządcą, ciekawe na ile może potem zostanie prezesem, zawsze jej o to chodziło, a była prezeska dożywotnią doradcą będzie
A co z byłymi ,"ważnymi" osobistościami? Pracują ?
czepiacie się tych co ich nie ma ale to nie ich wina ze kiepsko zarabiamy. czas zacząć szukać innej roboty bo w mleczarni lepiej już nie będzie.
jak te osoby znamy to może je podamy, a nie tak anonimowo będziesz opisywał, bzdury piszesz, jak znasz to podaj a co nie produkujesz już smietan do biedronki ?
smieszni jestescie, Nasz prezes sie boi o wlasne stanowisko bo rada juz tuz tuz, ludzie obudzcie sie nowy rzadzi od 4miesiecy pensje nam obnizył, wyszlismy z biedronki, komu te g.owniane smietany bedziemy sprzedawac. caly czas obwinia byla prezes o stan w jakim jest mleczarnia i nasze pensje ale to on je nam obnizyl i caly czas pociska nam ta sama bajke. napewno sa osoby ktore na tym skorzystaly, i te osoby dobrze znamy:] wpisy na tym forum to sa autorskie wpisy dziewczyn z ksiegowości i ludzi z kadr-ktoś musi mu robic PR:) a co do wpisów dokonywanych przez emerytów rsm na tym forum i odnoszacych sie do spotkania oplatkowego są mało wiarygodne-juz widze tych 70-cio i 80-cio latkow serwujacych po necie i wpisywane przez nich komentarze a na co dzien nie potrafią włączyć TV?;)