Motocyklista ofiarą wypadku
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę 11 września przed godziną 15.00 w Zebrzydowicach. Ucierpiał jadący przepisowo kierowca motocykla.
Według relacji świadków, jadący na motocyklu w stronę Rybnika ul. Zebrzydowicką rybniczanin wjechał na wyjeżdżającego z ul. Krzywej fiata punto. Kierująca fiatem nie ustąpiła pierwszeństwa motocykliście, w wyniku czego doszło do wypadku. Na miejsce zdarzenia zostało wezwane pogotowie ratunkowe z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, które udzieliło pomocy poszkodowanemu.
Szczegóły wkrótce na naszym portalu.
Komentarze
19 komentarzy
Bezsporne jest tylko jedno,zarówno kierowcy aut jak i motocykliści czy inni użytkownicy drogi muszą myśleć poruszając się po drogach.Ten wypadek pokazuje że tu myślał kierujący motorem,szkoda że tylko było to myślenie jednostronne.Prawo jazdy na samochód to jedno a zdrowy rozsądek drugie.Ważne że człowiek żyje i nie zginął przez lekkomyślność innych osób.Czy się komuś podoba czy nie po drogach jeżdżą nie tylko auta,tak było,jest i będzie.Aby tylko zdrowy rozsądek też był.Powodzenia człowieku i nie przejmuj się bezsensownymi komentarzami.Zdrowia życzę,bo rozsądek masz,bo gdyby go zabrakło to wynik tego wypadku mógł być inny.Jeszcze raz zdrowia i uważaj człowieku na lekkomyślnych kierowców na drogach.Powodzenia.
pewnie niektórym się zdarza,ale tu winną wymuszenia była osoba prowadząca samochód i to bezdyskusyjnie ,tak na marginesie żadnych urazów kręgów szyjnych nie miał,w szpitalu przebywał 4 dni ,po miesiącu chorobowego i rehabilitacji nogi powrócił do pracy w której pracuje nadal.
ja nienawidzę motocykli, naruszają prawo
uraz kręgów szyjnych jakieś przerwy między kręgami wrócił do pracy popracował dwa tygodnie i powrotem wrócił do szpitala
Czy coś się stało poważnego czy nie,wie tylko rodzina,nie bawmy się w jasnowidzów.
Kobieta dostanie kilka set zlotch i nic wiecej , nic powaznego sie nie stalo a tu takie komentarze
Ta droga się zlewa , policja powinna cos zrobic na przk;lad swiatla bo nie widac skrzzowania.Motocyklista jechal przepisowo , ale to nie wina calkowta tej kobiety .
Ile juz tam bylo wypadkow , tyle ze niezliczycie to grozne miejsce i jest tam duzo wypadkow
Ogólnie rzecz banalnie prosta chłopak jedzie prawidłowo samochód łamie przepisy,dodam że motocyklista motocykliście nierówny,tak jak kierowca kierowcy.Tu facet jechał przepisowo i za to oberwał w tyłek.Wielki ukłon i szacunek,ponieważ większość pluje jadem na motocyklistów,tylko mała garstka potrafi uczciwie i obiektywnie ocenić sytuację.Człowieku życzę zdrowia ,mam nadzieję że przez lekkomyślność osoby prowadzącej nic Ci nie jest,jeszcze raz zdrowia.
do Basi -motocyklista jechał przepisowo,są świadkowie tego zdarzenia.Nie piszcie czegoś czego nie wiecie.
ZgADZAM sie z Basia
Powiem tyle , ta droga krzywa starsznie wnika i nie widać skrzyzowania , motocykjlista napewno nie jechał z przepisami , a kobieta zaplaci okolo 200 zł mandatu i koniec tego 0 pnkt ile juz wypadkow bylo na tej ulicy POlicja powinna cos zrobic z tą i innymi podobnymi drogami
nie znoszę motocykli, to są jakieś totalne wały którym w głowie tylko lans nitowaną lodówką na kółkach i rykiem, jakby piekło się waliło, do tego niklowane rury i lisie kity przy ogonach, nie wspomnę o harleyach z rozkraczonymi nogami pod brodą i rękami nad głową, jak cyrkowcy z ruskiego arlekina , rzeczywiście totalny cyrk na drodze i lans
do czarnej!!!,dlaczego jego wina jeżeli jechał przepisowo?a że tak było są świadkowie,bezsprzeczna wina była po stronie kobiety w samochodzie.
nie jedna kobieta jezdzi lepiej jak nie jeden facet :)
jechal przepisowo bo bylam swiadkiem tego wypadku i wiem co widzialam i skonczcie najezdzac na matocyklistow bo to wina jego a ta pani nie zauwazyla tego pana i tak sie zderzyli na szczescie nic sie nikomu powoazniejszego nie stalo wiec tylko dziekowac bogu
do ~motocykle są wszędzie : mam nadzieję że ty nie ""trafisz nigdy na babę w punto" proszę przestań generalizować bo niezależnie od płci ludzie powodują wypadki a wszyscy czepiają się tylko kobiet
Oczywiście zakładamy, że motocyklista jechał z przepisową prędkością, a nie 2 razy szybciej? Tutaj ewidentna wina samochodu, ale coś mnie bierze, jak słyszę jakie to auta są niebezpieczne dla motocyki.. a motory śmigają strasznie szybko. Może poza chopperami - bo tym się nie da wyprzedzać dobrze na 3-go.
Znowu to samo auto zajechało drogę prawidłowo jadącemu motocykliście. Mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało, a za wszystkie szkody materialne odpowie ta Pani z nawiązką jak nie widzi to po okulary. Motocykliści to tacy sami użytkownicy dróg. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i jeszcze lepszej maszyny.
Niech zgadnę, jechała do kościoła? Bo pewnie, jak większość kobiet, jeździ tylko do sklepu i do kościoła. Ale jakoś nigdzie nie podają w statystykach, że 90 % wypadków to wina bab (w punto).