Galińscy świętowali 10 lat siatkówki w G 3
1 września w Szkole Podstawowej nr 18 i Gimnazjum nr 3 zainaugurowano rok szkolny 2011/2012. W uroczystości brali udział wiceprezydent miasta Raciborza Ludmiła Nowacka i Marek Kurpis naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu, oraz Adrian Czarnota, naczelny tygodnika Nowiny Raciborskie.
Rozpoczęcie roku szkolnego było okazją do świętowania 10 rocznicy powstania w Gimnazjum nr 3 klas sportowych piłki siatkowej. Pod okiem Witolda Galińskiego odbył się pokaz podstawowych zagrań w siatkówce plażowej. W pokazie uczestniczyli Aleksander Galiński, Patryk Otlik, Sebastian Świętek i Piotr Rzeszowski. Z tej okazji została otwarta wystawa podsumowująca osiągnięcia dziesięcioletniej przygody siatkówki w G3. - Przez 10 lat obecności siatkówki w G 3 nazbierało się trochę sukcesów - mówi Witold Galiński, trener AZS Rafako i nauczyciel wychowania fizycznego w G 3. Dlatego wpadliśmy na pomysł stworzenia wystawy naszych osiągnięć w tej dyscyplinie. Nasi wychowankowie prezentują poziom drugiej ligi, co jest wynikiem dobrego szkolenia, które idzie w dobrym kierunku. Niektórzy grają w drużynach plus ligi i w pierwszoligowych klubach: Dawid Gunia w AZS Olsztyn, Damian Domonik I ligowej Wandzie Kraków, Michał Kamiński AZS Częstochowa - dodaje Witold Galiński.
Największe sukcesy uczniów Gimnazjum Nr 3 w Raciborzu w latach 2001-2011 w siatkówce plażowej
I miejsce w Mistrzostwach Raciborza w latach 2001-2011
I miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej młodzików 2004/05 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
II miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej kadetów 2004/05 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
I miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej – Gimnazjada 2005/06 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
I miejsce w półfinale Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej kadetów 2004/05 - Aleksander Galiński/Michał Potera
I miejsce w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej kadetów (Puchar Bałtyku) 2004/05 - Aleksander Galiński/Michał Potera
V miejsce w Mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej juniorów 2004/05 - Aleksander Galiński/Michał Potera
II miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej – Gimnazjada 2006/07 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
III miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej kadetów 2006/07 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
I miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej młodzików 2006/07 - Patryk Otlik/Patryk Sitkowski
I miejsce w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej kadetów (Puchar Bałtyku) 2006/07 - Mikołaj Siedlok/Karol Galiński
II miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej - Gimnazjada 2007/08 - Grzegorz Granda/Patryk Otlik
IV miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej – Gimnazjada 2008/09 - Mirosław Hyjek/Michał Ciołek
IV miejsce w Mistrzostwach Śląska w siatkówce plażowej – Gimnazjada 2010/11 - Kamil Krzanicki/Sebastian Świętek
Największe sukcesy uczniów Gimnazjum Nr 3 w Raciborzu w latach 2001-2011 w piłce siatkowej halowej
I miejsce w Mistrzostwach Raciborza w latach-2001/02, 2002/03, 2003/04, 2005/06, 2006/07, 2007/08, 2008/09, 2010/11
I miejsce w Mistrzostwach Raciborza w dwójkach siatkarskich w latach od 2001-2011
II miejsce w Mistrzostwach Śląska juniorów 2003/04 - Aleksander Galiński, Karol Galiński
IV miejsce w półfinale Mistrzostw Polski juniorów 2003/04 - Aleksander Galiński, Karol Galiński
I miejsce w Międzynarodowym turnieju w Republice Czeskiej 2004/05
I miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży 2006/07 - Mikołaj Siedlok, Karol Galiński
I miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży 2008/09 Łukasz Józefus
III miejsce w Mistrzostwach Śląska Juniorów 2008/09 Mirosław Hyjek, Łukasz Józefus, Michał Ciołek
Powołania uczniów Gimnazjum nr 3 do:
Kadry Śląska w siatkówce plażowej: Mikołaj Michalak, Aleksander Galiński, Mikołaj Siedlok, Karol Galiński, Patryk Sitkowski, Patryk Otlik
Reprezentant Polski kadetów w siatkówce plażowej Aleksander Galiński powołany na Mistrzostwa Europy.
Kadry Nadziei Olimpijskich: Mikołaj Siedlok, Karol Galiński, Patryk Otlik, Łukasz Kwaśniewski, Łukasz Józefus, Mirosław Hyjek, Mateusz Lucia
Do kadry Śląska w siatkówce halowej: Mikołaj Siedlok, Karol Galiński, Patryk Otlik, Łukasz Kwaśniewski, Kacper Rak, Łukasz Józefus, Mirosław Hyjek, Mateusz Lucia, Krystian Gunia.
oprac. WiZ
Czytaj więcej w najnowszym numerze Nowin Raciborskich
Ludzie:
Ludmiła Nowacka
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Komentarze
10 komentarzy
to co każda religia tylko MOCNIEJ :P - kiedyś siostra w duchach skończyła w jechowych. Inna odmiana sekty wyłudzającej kasę i żerujących na zagubionych ludziach z problemami. Miasto tego nie piętnuje bo członkowie sekty we władzach są prawdopodobnie :(
u mnie w klatce mieszka jeden DUCH, kiedyś fajny kolega i spoko koleś, teraz ani czesc ani pocałuj w dupe, kiedyś zesmy wedkowali itd, teraz facet zupełnie swir, co te sekty robiąz ludzmi???
przeczytałem i się mogę podpisać, nowiny powinny to wydrukować!!!
czara mafia wszędzie odłączyć tą kościelną instytucję od państwa
Jeszcze jedna kwestia.
Ktoś tu napisał pokolenie "Lenków" - co to takiego?
Byłem pływakiem. Kibicuje siatkarzom, mam znajomych piłkarzy.
Władze miasta od zawsze wycierają sobie gębę sukcesami jednostek.
To nie dzięki miastu pływacy odnosili sukcesy, to nie dzięki miastu, młodzi siatkarze wygrywali, piłkarze muszą grać na kępkach trawy, a nie na murawach.
Przed era ORLIKÓW TUSKA dzieci były przeganiane z boisk przez straż miejską.
Widocznie lepiej jak siedziały na klatkach i demolowały miasto.
Straż jest w gestii miasta.
Co tu się takiego stało wielkiego w sporcie w ostatnich latach.
Władze miasta nie interesują się oświatą jako taką - jedyne zainteresowania widzę opowieściach o "duchach"/sekcie, która oplata oświatę, żeby mieć dopływ informacji o słabych rodzinach na których można żerować.
Kolega nie miał pracy i nagle się znalazła jak wstąpił do nich. Jak się nie ożenił z kim mu kazali i odszedł z "duchów" od razu wyleciał.
Nie wszystko wiem z pierwszej ręki, ale wiem od ludzi którym ufam. Poza tym nie mają po co kłamać. Żadne z nas nie mieszka już na stałe w Raciborzu, bo miasto przez władze umiera, podczas gdy Rybnik dobrze rządzony rozkwita.
Takie są władze w Raciborzu :(
PPS
Nie jest tak popularna na świecie jak piłka czy koszykówka, ale w Polsce jest najpopularniejszą z dyscyplin będących w zasięgu naszego miasta.
Po co budować klub piłkarski, nie ma boisk i jest zima!
Po co koszykarski, jak nie ma tylu kibiców.
Jest klub siatkarski z trenerem z wieloletnim doświadczeniem i jak widać na powyższej liście z wynikami, których nikt się nie spodziewał!
Zapewne wszystko to zostanie zmarnowane, bo kto nie idzie do przodu ten się cofa :(
Jeśli nie będzie porządnego sponsora, podkupią nam trenera (co go tu trzyma? dzieci dorosłe i tak się dziwię, że się jeszcze użera z naszym klubem), i będziemy mieli guzik, a nie system szkolenia. Zostaniemy zapadłą dziura, a rozwijał się będzie Rybnik!
Zawodnicy odchodzą, bo czemu mają inwestować najlepsze lata w klub bez przyszłości. Gunia, Domonik, Galińscy po co oni mieli by tu zostawać?
Jak przyciągnąć nowych? 100 złotych za grę jak inni płacą 1000 ?
W pływaniu też zapaść! Żeby w mieście nie było pływalni na której można rekreacyjnie popływać.
Kto tu zarządza sportem w tym mieście? Fachowiec to to nie jest? Zapadłe wioski mają baseny, a my tylko wylęgarnie bakterii na Słowackiego!
Miasto i zakłady z danego regionu, które nie inwestują w sport, same się marginalizują!
PS Gdyby za kilka lat na mecz przychodziło regularnie setki/tysiące kibiców cała gospodarka miasta by na tym zyskiwała.
Przyjezdni coś zjedzą, zatankują ... można przed halą lub w hali zrobić sklepik MIESZKA ... trzeba tylko myśleć!
Na drużynach nie zarabia się bezpośrednio, a pośrednio poprzez reklamę itp. Na całym świecie to wiedzą, że nawet z zadłużonych klubów żyją okolice stadionów, sprzątacze, spece od reklamy, zawodnicy, masażyści, lekarze, sklepikarze, budowlańcy ...
Miasto dużo więcej by zyskało na silnej drużynie. Powiedzmy sobie jasno piłka odpada (w wisłę Cupiał władował ponad 100 mln Euro i co? nawet do ligi mistrzów nie weszli), pływanie jest indywidualne, siatkówka i jeszcze raz siatkówka.
Siatkówka jest sportem na który można chodzić z rodziną, w przeciwieństwie do piłki, której nawet PZPN nie promuje jako rozrywki dla "normalnych"
Kibice siatkówki nie są "Kibolami", a mimo to firma pokroju Mieszko nie widzi potencjału do promocji. Może w 2 lidze nie znajdzie się rynku zbytu, ale awans przy wieloletnim sponsoringu byłby możliwy.
Im wyżej tym więcej potencjalnych klientów.
Rozumiem, że Rafako skąpi kasy, dziwię się że w ogóle się reklamuje, ale że Mieszko działa jak działa tego nie rozumiem. Mieć produkt, który trzeba reklamowa bo jest konkurencja i nie robić tego w taki sposób jak robię to na całym świecie?
Piłka to nie jest sport dla Polaków(uwarunkowania ekonomiczno-klimatyczne itp.). Siatkówka TAK i jest lubiana więc czemu nie reklamować się poprzez lokalną drużynę? Czemu na świecie to rozumieją? Czemu Amerykańscy milionerzy budują biblioteki itp., na których nic nie zarabiają, a w Polsce nawet reklamy (dzięki której się zarabia) Mieszko nie chce sobie zrobić wspierając zespół.
Pamiętam, że kiedyś wspierali, czemu przestali? Fakt może uznali, że nie zarabiają, ale nie od razu Kraków zbudowano...
Pracownicy Mieszka i Rafako nie możecie "nacisnąć" na zarządy? To Wasze miasto Wasz klub i w Wasze firmy, które mogły by zarabiać więcej i więcej Wam płacić!
niestety, jest niezła hala, jest zapał, ale lokalny biznes od wielu wielu lat nie garnie sie do sportu, 2 liga siatkówki to dobry zalązek do budowy dobrego klubu, ale czy w Raciborzu jest to mozliwe, zycie pokazuje że nie...jak odejdzie pokolenie "Lenków" moze nowe młode pokolenie to zmieni...wstyd zeby w Raciborzu nie było dobrze zorganizowanego klubu na który mogłyby chodzić rodziny i mieszkańcy...
Gratulacje za stworzenie systemu szkolenia siatkówki w Raciborzu.
Szkoda, że sponsorzy nie inwestują w zdolną młodzież i trenera któremu się chciało!
Rafako i Mieszko powinny postawić na nasza młodzież, a nie na zawodników z innych miast. W innych miastach też są zakłady nie musicie ich sponsorować!
Barcelona ma ogromne pieniądze i szkoli wychowanków z których wyławia talenty na skalę światową. W 11 osobowym składzie ma często ponad 7 wychowanków, których zazdroszczą im inne drużyny.
My też moglibyśmy, gdyby nasz przemysł wspierał Racibórz!
Trener jest, zawodnicy byli i są, ale kasa marna :(