Gminy rezygnują z MZK na rzecz PKS-u z Raciborza
Starosta gwarantuje przejęcie odpowiedzialności za komunikację autobusową w przypadku upadku rybnickiego PKS-u.
Ustawa o transporcie publicznym, która weszła w życie 1 marca umożliwia zorganizowanie przez starostę transportu ponadlokalnego na szczeblu powiatu dla gmin. Warunek jest jeden. Nie mogą one być członkami związku komunikacyjnego. Dlatego gminy Lubomia, Gorzyce i Godów, które od roku deklarowały chęć wstąpienia do Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu diametralnie zmieniły w zeszłym tygodniu swoje stanowisko. Wolą by transport organizował starosta. – Jesteśmy na to przygotowani. W przypadku likwidacji PKS w Rybniku podpiszemy porozumienie z innym przewoźnikiem, który zagwarantuje transport – deklaruje Tadeusz Skatuła, wodzisławski starosta.
Taniej dla gmin
Wójtowie taką propozycją są zainteresowani. – Na dwa miesiące zawieszamy naszą chęć przystąpienia MZK. Chcemy zobaczyć co wyjdzie z propozycji starosty. Jeśli ona wypali to wówczas zrezygnujemy z MZK, a jeśli pójdzie coś nie tak to wtedy do związku przystąpimy – mówi Maria Fibic, zastępca wójta Lubomi.
Kalkulacjom gmin nie zrzeszonym jeszcze w MZK trudno się dziwić. Członkowie MZK do wozokilometra muszą dopłacać 2,8 zł. A tymczasem w przypadku Gorzyc, które już zdecydowały się ofertę PKS-u Racibórz dopłata wynosić będzie jedynie 54 grosze. – Ogłosiliśmy przetarg na obsługę wszystkich naszych linii bo istniała obawa, że PKS Rybnik może zlikwidować swoje kursy – mówi Maria Władarz, sekretarz gminy. Na podobny krok prawdopodobnie zdecyduje się Godów. – Założyliśmy, że do MZK musielibyśmy dopłacać 30 tysięcy złotych miesięcznie, przy znacznie mniejszej liczbie kursów niż do tej pory wykonywał u nas PKS Rybnik. Tymczasem w przypadku gdyby obsługę naszych linii przejął PKS Racibórz i zaproponował nam dopłatę w takiej wysokości jak w przypadku Gorzyc to wówczas płacilibyśmy 100 tysięcy złotych rocznie, przy nie zmniejszonej liczbie kursów. I co istotne pasażerowie nie będą już musieli się obawiać, że do Wodzisławia dojadą tylko z przesiadką na Wilchwach – podkreśla Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Drożej dla pasażerów
Rezygnacja z MZK oznacza dla pasażerów również minusy. Stracą przede wszystkim na cenach biletów, które w przypadku autobusów tego operatora są znacznie niższe niż w przypadku PKS-ów. W autobusach MZK jest również więcej zniżek, a tabor jest z pewnością nowocześniejszy. Na bilecie całodobowym mogli by się poruszać w zasadzie po całym powiecie wodzisławskim i jastrzębskim a także Żorach. To szczególnie ważne dla niezmotoryzowanych, a więc głównie uczniów, którzy do tej pory żeby dojechać do szkoły nie raz musieli kupować dwa bilety - na autobus PKS i autobus MZK.
(art), (raj)
Ludzie:
Tadeusz Skatuła
Były radny powiatu wodzisławskiego, wicestarosta i starosta wodzisławski.
Komentarze
48 komentarzy
lepszy tabor od mzk? przejedz sie do jastrzebia tam zobaczysz nowe solarisy a nie wzięte w leasing autosany.
pks Racibórz ma nowe tabor niektóre nawet lepsze od jastrzębskiego mzk-a no ale niestety ceny biletów też są większe ;/
komunikacja jest dla ludzi nie ludzie dla komunikacji. Tylko pks chce na mieszkancach zarobić. To co powinna dać gmina dadzą pasażerowie.
Każdy liczy kasę Ireno wójt też. 2,8 zł za kilometr to prawie cena taksówki. Jaka to jest kwota w ciągu roku...? Za te pieniądze można zrobić coś pożytecznego w gminie.
Proszę mi wytłumaczyc, jak chcą włodarze ułatwić mieszkańcom życie? Już teraz mało kto jeździ pks bo złomy jeżdzą, wysokie ceny biletów itd. Żeby np dojechać do jastrzebia bede musiała wpierw pojechać do wodzisławia i potem erką pędzić dalej. Z tego powodu trzeba bedzie kupić 2 bilety, 1x 3.20 MZK i jakieś 6zł pks (czy nie wiecej). Pewnie zaraz ktoś napisze, że pks też jezdzi do jastrzębia. Tylko, że ponad godzinę i 2x dziennie. U mnie adamczyki i kampania są osobami przegranymi. Już tak się mieszkańcy cieszyli, że u nas bedą autobusy MZK, a tu znowu zonk. POlska rzeczywistosc...
myslalem ze adamczyk to facet z klasą a tu znowu wybrał pks-y stare złomy i wysokie ceny. brak słów.
najdroższy PKS, to tylko mogą wymyślić nasi włodarze , kto mi dopłaci do biletu, bo uczyć się muszę, a najbliższa szkoła w Wodzisławiu?
żałosne...zamiast MZK znowu PKS-y, stare autobusy, duże ceny itd. dobrze, że nie będę musiała już dojeżdżać autobusami do szkoły...