Niedziela, 6 października 2024

imieniny: Artura, Brunona, Fryderyki

RSS

Przystanek PRL i ogromne zainteresowanie mieszkańców [ZDJĘCIA, WIDEO, ROZMOWY]

08.09.2024 19:23 | 7 komentarzy | KaBa

Znana i lubiana impreza pokazująca w nieco ironiczny sposób czasy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej (PRL) zaczęła się inaczej niż dotychczas. Najpierw al. Jana Pawła i al. Piłsudskiego przejechał sznur samochodów z epoki, potem było już tylko lepiej. Wata na patyku, kiosk ruchu i wesele, jak za dawnych lat.

Przystanek PRL i ogromne zainteresowanie mieszkańców [ZDJĘCIA, WIDEO, ROZMOWY]
„Przystanek PRL” cieszył się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Fot. AgaKa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jastrzębianie przyzwyczaili się już, że we wrześniu odbywa się impreza pod nazwą „Piknik PRL”. Tegoroczna impreza nosiła nazwę „Przystanek PRL”. Nie zabrakło więc na niej osławionych „ogórków”, czyli autobusów marki Jelcz. Jak zwykle chętnych do przejażdżki tym zabytkowym już pojazdem było wielu.

Kto miał łut szczęścia, stawał się szczęśliwym posiadaczem malucha, czyli Polskiego Fiata 126p. Niektórzy jeżdżą tym samochodem nawet jeszcze teraz. I właśnie tych aut było najwięcej w piknikowej kawalkadzie.

Duże zainteresowanie wzbudzało stoisko z papierosami. Nie były to atrapy, ale każda paczka była oryginalna i pełna. Dziś takie pamiątki można nabyć tylko na specjalnych giełdach dla kolekcjonerów. Niektórzy przypominali sobie czasy, kiedy zaciągali się popularnymi lub marlboro.  Czasami trzeba było się wysilić, aby je zdobyć, a były i takie czasy, kiedy te deficytowe towary były reglamentowane, czyli trzeba było mieć specjalne kartki na ich zakup.

 W kawalkadzie samochodów można było zobaczyć kolejarza w mundurze i na rowerze.

Kolejarz 

Właściciel malucha nie krył swojej dumy z posiadania takiego samochodu.

Posiadacz malucha

Kto by pomyślał, że papierosy były w PRL towarem deficytowym.

Kolekcjoner papierosów

Saturator pomagał gasić pragnienie i dzisiaj ma wielu zwolenników

Saturator w sam raz na letni upał 

Michał, uczeń Zespołu Szkół  Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju docenia takie lekcje historii na żywo.

Michał lubi żywe lekcje historii

Wielka kolejka ustawiła się do kiosku „Ruchu”. Można było tam kupić prawie wszystko – nie tylko papierosy, zapałki i gazety, ale również mydło, rajstopy czy zabawki. Jak się miało układy z panią sprzedawczynią to i pod ladę co cenniejsze artykuły schowała i sprzedała po znajomości.

W czasie PRL zorganizowanie wesela było nie lada wyzwaniem. Organizatorzy imprezy przygotowali scenkę z powitaniem młodej pary chlebem i wódką. Przy czym ta ostatnia to też towar trudno dostępny. Nie dość, że również był na kartki, to jeszcze często go nie było. Samo zaopatrzenie gastronomiczne na wesele także trzeba było wykombinować. Taki był PRL.

Każdy, kto żył w PRL, zna jego specyfikę. Z pewnością nikt nie chciałby, aby wróciły długie kolejki, wieloletnie oczekiwanie na mieszkanie, chociaż w Jastrzębiu było z tym znacznie lepiej, kupowanie spod lady po znajomości albo za łapówki. Dzisiaj patrzymy na to ironicznie i z przymrużeniem oka. Śmieją się dzieci i młodzież, która nie zna realiów tamtych lat.