Jastrzębianie nad Nidą. Kajakowa pasja
Spływy kajakowe zyskują w naszym mieście coraz większą popularność. Jastrzębianie pływają Szotkówką, to w naszym mieście, ale też Rudą, czy Olzą. Jednak bywa też, że wyprawiają się znacznie dalej. Jeszcze wakacyjną porą, bo w sierpniu jedna z grup wybrała się nad Nidę.
Każdy, kto połknął kajakowego bakcyla, zna rzekę Nidę. To rzeka nizinna w województwie świętokrzyskim, która zachwyca swoją meandrycznością. Ponidzie, bo tak nazywa się ta urokliwa kraina, fascynuje wodniaków. Warunki do uprawiania kajakarstwa są tam bajkowe, a rzeka nie jest jakoś specjalnie trudna czy niebezpieczna.
W jeden z sierpniowych weekendów, 17-18 sierpnia, jastrzębianie wybrali się właśnie na Nidę. Wyprawa odbyła się pod egidą Szkółki Pływania Pietrzyk. Był to wyjazd grupy przyjaciół i znajomych, którzy wspólnie postanowili spędzić czas.
- To był wypad grupy znajomych, można powiedzieć prywatny. Co roku organizujemy wyjazdy nad Nidę i pozwalamy naszym znajomym poznać piękno Ponidzia. To urokliwy rejon przyrodniczy i historyczny. Nie jest aż tak daleko położony od Jastrzębia i dlatego jest w zasięgu naszych możliwości. To doskonałe miejsce na weekendowy wyjazd – mówi Robert Pietrzyk.
Wypady na Nidę to głównie spływ kajakowy, ale nie tylko to również wspólne ognisko, rozmowy, po prostu czas spędzony na luzie. Można powiedzieć, że kajakarstwo integruje ludzi.