Poniedziałek, 1 lipca 2024

imieniny: Haliny, Mariana, Klarysy

RSS

Piosenka protestem przeciwko farmie fotowoltaicznej w Lubomi. Teledysk nagrywali na Kopcu

25.06.2024 07:35 | 15 komentarzy | FK

W sobotę, 22 czerwca część mieszkańców Lubomi spotkała się na Kopcu w Syryni, aby wziąć udział w nagraniu teledysku. Pomysłodawcą utworu jest lokalny artysta - Dawid Halszka. 

Piosenka protestem przeciwko farmie fotowoltaicznej w Lubomi. Teledysk nagrywali na Kopcu
1. Dawid Halszka, twórca piosenki, która jest protestem przeciwko farmie fotowoltaicznej. 2. Mieszkańcy na Kopcu podczas kręcenia teledysku. 3. Plakaty, które informują o proteście. 4. W teledysku wzięli udział również najmłodsi mieszkańcy gminy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- W mojej głowie powstał pomysł aby trochę w inny sposób nagłośnić akcję protestu mieszkańców gminy dotyczącego farm fotowoltaicznych, które mają być u nas postawione. Nagrałem utwór, który opowiada o tym dlaczego tego nie chcemy i o tym jak piękna jest nasza okolica - mówi Dawid Halszka.

W sobotę na syryńskim historycznym Kopcu zebrali się mieszkańcy z całej gminy, aby zaprotestować przeciwko możliwości zainstalowania paneli, co umożliwią zmiany w miejscowym planie zagospodarowania. Po wprowadzeniu zmian w planie, zainstalowanie paneli będzie możliwe na 125 ha gminy. Chodzi między innymi o pola położone w rejonie syryńskiego Kopca.

- Starałem się zebrać jak największą ilość ludzi i nagraliśmy razem refren, który będzie wykorzystany w teledysku. Utwór nosi tytuł: "Czerwone maki" i opowiada o naszej pięknej okolicy i o naszym sprzeciwie dotyczącym farm fotowoltaicznych, o tym ile mamy tu fajnych zabytków, m.in: Kopiec Graniczny, Kotówka, Grób Bordynowskiej Pani - mówi artysta.

Dawid Halszka w rozmowie z nami stwierdza, że jest bardzo duże niezadowolenie dotyczące tego rozwiązania wśród osób młodych. Zaznacza, że było to widoczne w mediach społecznościowych.

Rozwiesili banery i zbierają podpisy 

Utwór to jeden z elementów protestu. W całej gminie od kilku dni można zauważyć banery, które umieszczone są na płotach mieszkańców. 

- Staram się być na bieżąco w tematach samorządu gminy Lubomia. Gdy na początku maja br. kluczyłem po meandrach biuletynu informacji publicznej gminy Lubomia natrafiłem na Obwieszczenie Wójta Gminy Lubomia o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nie jestem w stanie opisać jak skrajne emocje mną targały, gdy zapoznałem się po raz pierwszy z treścią projektu. Postanowiłem porozmawiać z kilkoma znajomymi z Syryni i tym sposobem doszliśmy do jednego wniosku: trzeba działać, tak nie może być!!! Nikt z najbliższego otoczenia, żaden sąsiad bliższy ani dalszy nie był świadomy tego, jak bardzo może ulec zmianie krajobraz i charakter miejscowości Syrynia i Lubomia. Wraz z kilkoma osobami postanowiliśmy przeprowadzać małą akcje informacyjną dotyczącą proponowanych przez wójta zmian. Tym sposobem zaczęły się pojawiać pierwsze posty w mediach społecznościach, krótki spot filmowy, którym chcieliśmy nagłośnić problem i przykuć uwagę mieszkańców (ten spot filmowy w chwili pisania tekstu ma ponad 26tyś wyświetleń i kilkadziesiąt udostępnień). To jak ludzie reagowali spowodowało, że temat nie może ucichnąć i musimy dalej walczyć. W chwili obecnej są zbierane podpisy pod sprzeciwem mieszkańców gminy w sprawie tzw. budowy elektrowni słonecznej. Zajmuje się tym kilka osób. Sprzeciwy te zostaną przekazane Radnym Gminy Lubomia. Jeżeli ktoś jeszcze nie złożył takiego podpisu, a chciałby to zrobić to jeszcze może, żaden podpis się nie zmarnuje i głos każdego podpisanego mieszkańca zostanie przekazany Radzie Gminy. Dodatkowo na terenie Lubomi i Syryni pojawiły się banery protestacyjne, które zawisły na płotach posesji mieszkańców wspierających tę akcję. Na chwilę obecną jest 30 banerów, ale dochodzą mnie słuchy, że ma być dodruk, bo mieszkańców chętnych do wspierania akcji ciągle przybywa. Wiele osób chce dołożyć swoją cegiełkę finansuje te banery z własnych środków, niejednokrotnie płacąc za kilka sztuk. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem, jak bardzo mieszkańcy Gminy potrafią zjednoczyć się w tej sprawie, czego potwierdzeniem jest nasza obecność na Kopcu. Lokalny twórca Morfeusz z własnej inicjatywy przygotował utwór swoisty protest song. Zaprosił mieszkańców, żeby wspólnie zaśpiewać refren i nagrać teledysk, w którym pokazuje najpiękniejsze miejsca naszej gminy - przekazuje nam Piotr, mieszkaniec Syryni.

- Jakiś czas temu, na etapie uchwalania przez Radę Gminy Lubomia studium tylko nieliczne osoby zdawały sobie sprawę z tego jak zmieni się nasza Gmina w przypadku wybudowania elektrowni fotowoltaicznej. Na szczęście kiedy pojawiło się obwieszczenie o wyłożeniu do wglądu projektu MPZP kilka osób rozpoczęło akcję informacyjną w mediach społecznościowych. Pojawił się krótki filmik, który zobrazował planowaną inwestycję i spowodował, że społeczeństwo zaczęło interesować się tematem. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem jak bardzo mieszkańcy Gminy potrafią zjednoczyć się w tej sprawie. Pojawiły się różne pomysły i inicjatywy na to by pokazać naszym Radnym, jak bardzo duża część społeczeństwa nie chce tych zmian. To tylko i wyłącznie od nich teraz zależy czy zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zostaną wprowadzone, a jak tak się stanie to wybudowanie elektrowni fotowoltaicznej będzie już przesądzone. Ja osobiście nie jestem przeciwnikiem tego typu elektrowni i rozumiem, że są one potrzebne, ale moim zdaniem można je budować w miejscach z dala od zabudowań i miejsca przebywania ludzi np. na terenach poprzemysłowych, zdegradowanych itp. Patrząc na plany gdzie ma powstać elektrownia wywnioskować można, że nie tylko pola uprawne zostaną obłożone panelami, ale także znaczne tereny zadrzewień znikną, a w ich miejscu zostanie wybudowana elektrownia - dodaje jedna z mieszkanek Syryni obecna na Kopcu.

- 22 czerwca w sobotę o godz. 15.00 na Kopcu granicznym pomiędzy Syrynią a Lubomią zebrała się grupa mieszkańców Syryni, Lubomi, Grabówki, Nieboczów, by w nagrywanym tu, w tym dniu teledysku wyrazić swój protest wobec planowanej na przeszło 100 ha gminy Lubomia, budowie elektrowni fotowoltaicznych. Słowa piosenki skomponował mieszkaniec Syryni – raper Dawid Halszka znany również jako Morfeusz m.in. zwycięzca konkursu „WyRAPuj Siebie” zorganizowanego przez Stowarzyszenie Muzyczne Youth Music Association. On też zajął się organizacją nagrania teledysku „Czerwone maki”. To jedna z form protestu wobec planowanych zmian. Mieszkańcy gminy na różne sposoby starają się wyrazić swój protest wobec planowanego zniszczenia krajobrazu, przyrody, miejsc turystycznych, miejsc ważnych historycznie i kulturowo dla mieszkańców. Bulwersuje też to, iż plany te obejmują miejsca wśród skupisk ludzkich, są planowane za „płotami” gospodarstw. To nie tylko niszczenie miejsc krajobrazowych gminy – tj. gminy, w której w 2011 r. sołectwo Syrynia w konkursie wojewódzkim uzyskało tytuł „Najpiękniejszej wsi województwa śląskiego”, ale są to też niepokojące zmiany dotyczące np. związanej z tym migracji zwierząt. Biorąc pod uwagę to, iż farmy fotowoltaiczne zgodnie z przepisami zostają ogrodzone - pewien członek koła myśliwskiego zwraca uwagę na niepokojącą kwestię związaną z przemieszczaniem się zwierząt. Zaburzone przez ogrodzenia korytarze migracyjne zwierząt na przeszło 100 ha gminy, stwarzają niebezpieczeństwo ,iż np. lisy, dziki, sarny będą podchodzić do ludzkich gospodarstw , co już ma miejsce w Polsce w rejonach objętych takimi inwestycjami. Obawiając się także o negatywne skutki oddziaływania, także na zdrowie ludzkie, na zwierzęta, ptaki, rośliny - mieszkańcy kierują do Wójta na piśmie uwagi do planowanych zmian, zbierają podpisy pod protestem, kierują prośby i wnioski nie tylko do Wójta, ale także do Rady Gminy o zaniechanie tych – zdaniem większości mieszkańców- bezsensownych i służących jedynie kilku mieszkańcom (tym którzy chcą czerpać zyski z wynajmu pola pod fotowoltaikę) działań - stwierdza pani Irena, mieszkanka Syryni.