Naprzód Syrynia utrzymuje fotel lidera po zwycięstwie nad Fortecą Świerklany [ZDJĘCIA]
Naprzód Syrynia kontynuuje swoją dominację w lidze po zwycięstwie nad drużyną z Świerklan. Pomimo dwóch porażek w ostatnich spotkaniach. Mecz, który widowiskowo był słaby, zakończył się wynikiem 1:0 dla gospodarzy.
Mecz pomiędzy Naprzodem Syrynia a Fortecą Świerklany nie był widowiskowym starciem, które zapadłoby w pamięć kibiców. Obie drużyny miały trudności w tworzeniu klarownych okazji do strzelenia bramki, a większość akcji była skupiona na środku boiska.
Przez większość pierwszej połowy obie drużyny utrzymywały się na środku pola, a ich próby ataku były niecelne. Bramkarze obu zespołów mieli niewiele pracy, ponieważ strzały były nieprecyzyjne lub blokowane przez dobrze ustawioną obronę.
Druga połowa nie przyniosła większej zmiany w jakości gry. Dopiero w 79. minucie doszło do sytuacji, która zadecydowała o wyniku meczu. Sowa, zawodnik Syrynii, został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza Fortecy Świerklany, co skutkowało przyznaniem rzutu karnego. Sam poszkodowany Mateusz Sowa pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali i zapewnił Syrynii zwycięstwo.
Mimo wygranej, zarówno Naprzód Syrynia, jak i Forteca Świerklany będą musiały przeanalizować swoje występy. Obie drużyny prezentowały niewystarczającą jakość gry i brak pomysłu w ataku. Zwycięstwo Syrynii po dwóch porażkach z rzędu może dodać im pewności siebie, ale potrzebują poprawy, jeśli chcą utrzymać się na fotelu lidera do końca rundy.
Naprzód 32 Syrynia — Forteca Świerklany 1:0 (0:0)
1-0 Sowa (79 min rz.k.)
Składy:
Syrynia: Lupa — Jankowski, Paprocki, Korona, Majszak, Szpak, Bugdoł, Sosna, Sowa, Szpak R., Kuczera
Rezerwa: Pluta, Warzeszka, Pytlik, Wolski, Odrożek
Forteca: Oślislok — Sudoł, Michalak, Łyżwa, Ucher, Benek, Kasprzak, Podbioł, Stebel, Kulczyk, Gołek
Rezerwa: Wikar, Oleś, Wikar.W, Blaut
Komentarze
2 komentarze
Skoro jest relacja to ktoś prócz foto musiał być na meczu
Chyba ten ktoś nie był na meczu … mecz tragedia i to jak zwykle przez Sędziów , karny podyktowany tylko z jednej strony, drugi nie wykorzystany, fakt do przemyślenia a tekst iż obrońcy byli dobrze ustawieni to już relacja na 6 zwłaszcza te chamskie trzymanie i nie sportowe zachowanie uderzenie zawodnika w twarz z przeciwnej drużyny i to kosztuje teraz tylko żółtko