Po rozstaniu wydrapała serce w karoserii samochodu byłego. Na tym się jednak nie skończyło
Jeśli chciała, by mężczyzna znów coś do niej poczuł, to z pewnością jej się to udało. Tylko, że to "coś", to już na pewno nie miłość.
Kobieta ulżyła sobie w cierpieniu po stracie ukochanego, tym samym sprawiając problem swojemu byłemu. Ale dostało się nie tylko jemu.
O zdarzeniu, do którego doszło w połowie września informuje policja z Żor. Para się rozstała, jednak już kolejnego dnia kobieta zapowiedziała swoje odwiedziny u byłego partnera. Kiedy okazało się, że nie zastała go w domu, wpadła na pomysł, by zostawić po sobie ślad w życiu mężczyzny.
25-latka zaopatrzyła się w ostry przedmiot i na masce pojazdu swojego byłego pozostawiła miłosną wiadomość - wydrapując w lakierze kształt serca. Swoją obecność zaznaczyła również na samochodzie jego rodziców, przerysowując karoserię. Nie zapomniała również o koledze byłego partnera, jego auto też nie uniknęło uszkodzenia.
Były partner 25-latki wycenił straty na ponad 20 tysięcy złotych. Za zniszczenie karoserii trzech pojazdów, zakwalifikowane jako zniszczenie mienia, kobiecie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.