JSW wypowiada porozumienia. Co dalej?
Zarząd JSW wypowiedział zawarte wcześniej ze związkami zawodowymi porozumienia zbiorowe. Powód? Związki nie godzą się na żadne plany oszczędnościowe.
W środę 21 stycznia prezes JSW, Jarosław Zagórowski ogłosił, że spółka wypowiedziała trzy z porozumień zbiorowych, które wcześniej zawarte były ze związkami zawodowymi. Powodem jest konieczność wprowadzenia zmian. W ocenie JSW związki nie pozwalają wprowadzić żadnych zmian, a pieniądze się kończą. Co ważne, wypowiedzenie porozumień nie powoduje automatycznej zmiany warunków płacy i pracy.
Jak mówił Zagórowski, zabezpieczenie finansowe, które spółka wcześniej gromadziła, skończyło się w 2014 roku. To ostatnia pora na wprowadzenie oszczędności. W przeciwnym przypadku Jastrzębskiej Spółce Węglowej w przyszłości może grozić upadłość. - Nie można wydawać więcej niż się ma - mówił prezes JSW podczas konferencji prasowej.
Zarząd JSW zapewnia jednak, że nie będzie zwolnień pracowników, ani likwidacji kopalń. Górnicy jednak nie będą mogli liczyć na podwyżki w 2015 roku. To kosztowałoby spółkę około 36 mln zł. Zarząd chce również zrezygnować m.in. z dopłat do przewozów (2,5 mln zł), wynagrodzeń za urlop (24 mln zł) czy dopłat do zwolnień lekarskich (30 mln zł). Czternastka za 2014 rok miałaby być wypłacana w ratach, a w przyszłości jej wysokość miałaby być uzależniona od dochodów firmy.
Oprócz oszczędności zarząd spółki planuje także zmienić model organizacyjny. Jako przykład prezes JSW podał kopalnię Silesia, która teraz przynosi zyski, mimo że była wcześniej nierentowna.
Wypowiedzenie porozumień jest według zarządu JSW jedyną drogą do wprowadzenia zmian. Związki zawodowe od kilku lat blokowały jakiekolwiek zmiany dotyczące wprowadzenia oszczędności w spółce.
- Osobisty stosunek liderów związkowych do zarządu spółki nie powinien być przeszkodą w poszukiwaniu wspólnych rozwiązań służącym interesom załogi - informuje JSW.
Komentarze
48 komentarzy
Każdy członek zarządu zarabia ponad 80 tysięcy złotych miesięcznie każdy ma samochód służbowy. Ilu jest pseudo dyrektorów w biurze zarządu? ???
Niech jeszcze idiota kupi kolejną kopalnię.
Wszyscy mówili że JSW na to nie stać ale z polecenia Tuska prezes kupił kopalnię! !!!!!!!!
na poczatek niech poda zarzad swoje wynagrodzenia czy sa wieksze czy mniejsze niz te z ostatnich lat i ile z tego zostaje im na zycie
To po jaką cholerę tyle tych biur na każdym zakładzie??? Jesteśmy jedyną firmą na świecie, która po połączeniu zwiększa zatrudnienie (róznego rodzaju koordynatorzy) zamiast zmniejszać- Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Pewnie, że oszczędności są potrzebne, ale jak \"góra\" rozpieprza pieniądze jak chce, to nikt sobie nie pozwoli zabrać sobie żadnej złotówki!!!
Brawo Panie prezesie wreszcie zróbcie porządek z tymi pachołami nierobami związkowcami zanim zrujnują tą spółkę
lepiej niech ten nieudolny zarząd wywiesi białą flagę i powierzy stery spółki komuś rozgarniętemu zamiast szukać oszczędności od góry tam gdzie najwięcej pieniędzy się marnuje to jaruśowi się coś pomyliło źle zapamiętał historię o Robin Hoodzie bo on zabierał bogatym dawał biednym, a jaruś zabiera biednym i daje sobie !
czym sie rozni adolf hitler od zagorowskiego niczym ten twozyl obozy pracy i zaglady prezes tak samo ma zamar is sladami twozy obozy pracy i zaglady trzymajcie sie nie dajcie sie zwariowac
Tylko że w JSW jest kilka kopalni, koksownie i inne zakłady pracy. W Silesi tylko kopalnia zdaje się. Też głupie porównanie...
Silesia kupuje kilo gwożdzi u producenta za 50 groszy..... ,JSW kupuje te same gwożdzie w firmie która wygrała przetarg .....ten sam kilogram gwożdzi dla JSW kosztuje 50 zł .Niech , więc prezes nie porównuje się do Silesi bo to świadczy , że ma ludzi za idiotów. Ile Silesia ma prezesów ile ma vice, ile sekretarek, ile samochodów służbowych itd .........porównaj to prezesie ze swoim podwórkiem.