- Jastrzębie-Zdrój
- Pszów
- Racibórz
- Radlin
- Region
- Rybnik
- Rydułtowy
- Wodzisław Śląski
- Żory
- Wiadomości
- Nie przegap
- Turystyka
TOP 15 atrakcji turystycznych powiatu wodzisławskiego. Co warto zobaczyć? [ZDJĘCIA]
Szukasz ciekawych miejsc na wycieczkę, ale nie bierzesz pod uwagę najbliższej okolicy? Podpowiadamy, jakie obiekty odwiedzić można w powiecie wodzisławskim. Wybraliśmy 15 takich miejsc!
11. Machnikowiec i tężnia w Rydułtowach
Kolejnym przykładem związanym z górnictwem jest Machnikowiec w Rydułtowach. Czasami szkody górnicze, z którymi mierzy się nasz region, niszczą nasze środowisko. Jednak w tym przypadku, jest zupełnie inaczej. Ten uroczy zakątek powstał w wyniku działalności Kopalni Rydułtowy- Anna, a teraz jest sielankowym miejscem rekreacyjno-wypoczynkowym. Na dwóch wzniesieniach są liczne ścieżki rowerowe i spacerowe, także miłośnicy ruchu znajdą coś dla siebie. Na wąskich, szosowych ścieżkach ćwiczyć mogą również kolarze górscy. Pomiędzy hałdami leży staw, uwielbiany przez wędkarzy, a tuż przy nim znajduje się tężnia, gdzie można oddychać pełną piersią. Liczne ławki, a nawet leżaki pozwolą wybrać sobie miejsce do odpoczynku i zrelaksowania się na łonie przyrody. Dla tych spragnionych i głodnych znajdzie się również punkt gastronomiczny położony obok tężni.
12. Tężnia w Radlinie
Jednak warto zaznaczyć, że pierwszą tężnią w przemysłowym terenie górnego śląska jest ta w Radlinie. Wybudowana w 2014 roku, ma pełnić funkcję profilaktyki zdrowotnej układu oddechowego. Gdy jednak najmłodsi nie będą w stanie usiedzieć w miejscu, warto pozwolić im zaszaleć na placu zabaw lub w niewielkim brodziku. Wszystko to jest w pobliżu tężni i w zasięgu wzroku. Niewielki park z fontanną obok, również oferuje przyjemy odpoczynek, z pięknymi widokami na fontannę na środku stawu. Znajduje się też tam punkt gastronomiczny i dużo mniejszych parkingów dookoła. Wszystko to skupione jest na niewielkim obszarze i dobrze rozplanowane.
13. Bazylika Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Pszowie
Trzecią na liście pozycję sakralna zajmuje Bazylika w Pszowie. Obecny kościół nie jest jednak pierwotną budowlą, w której zawisł słynny obraz Matki Bożej Pszowskiej. Malowidło przynieśli pielgrzymi na czele z ówczesnym wikarym Janem Franciszkiem Niemczykiem, aż z Częstochowy w 1722 roku. Niestety został on uszkodzony i poddany renowacji przez wodzisławskiego malarza Fryderyka Siedleckiego, który nadał mu nieco słowiańskiego charakteru. Rok później w Wodzisławiu obraz został poświęcony i w uroczystej procesji przeniesiony do Pszowa. W niedługim czasie obraz był znany z tak wielu uzdrowień, że postanowiono wznieść nowy, większy kościół. W 1747 roku ukończono budowę i nadano mu wezwanie Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Obecnie obraz Matki Bożej Pszowskiej, inaczej nazywanej również Panią Uśmiechniętą, wisi nad głównym ołtarzem. Natomiast sam tytuł bazyliki mniejszej został nadany świątyni przez św. Jana Pawła II w 1997 r.
14. Grodzisko oraz Grób Bordynowskiej Pani w Lubomi
Jeśli ktoś jest fanem historii słowiańskich plemion, to na pewno spodoba mu się Grodzisko w Lubomi. Było ono zamieszkiwane przez plemię Gołęszyców w VIII i IX wieku. Na początku, jak podają archeolodzy, była to osada otwarta, jednak z biegiem czasu została ufortyfikowana. W swoim czasie gród otoczony dwiema fosami, posiadał wschodnią i zachodnią bramę oraz dwa podgrodzia, również ufortyfikowane. Niestety osada ta została spalona przez księcia wielkomorawskiego Świętopełka, podczas jego najazdu w drugiej połowie IX wieku. Archeolodzy podczas badań wykopaliskowych, odkryli liczne obiekty archeologiczne, takie jak paleniska, czy jamy osadowe oraz dużą ilość zabytków ruchomych – fragmenty ceramiki, ozdoby, broń, a nawet kolczugę. Wszystkie te przedmioty można zobaczyć w muzeum w Wodzisławiu Śląskim. Jest to również idealne miejsce dla osób lubiących chodzić na spacery lub jeździć na rowerze. Liczne trasy pozwalają zadbać o kondycję ruchową i orientację w terenie.
Jadąc do Grodziska, warto zatrzymać się przy Grobie Bordynowskiej Pani, który leży między Syrynią i Grabówką. Pochowana została tam baronowa Zofia Eleonora von Bodenhausen, była właścicielka Syryni i Lubomi. Według podań zażyczyła sobie, by po jej śmierci włożono ją do prostej, drewnianej trumny, ciągniętej przez dwa białe woły. Miała zostać pochowana w miejscu, gdzie powóz zatrzyma się po raz trzeci.
15. Wielikąt w Lubomi
Na ostatek coś dla ornitologów. Wielikąt to kompleks stawów hodowlanych, do których można zaliczyć 9 większych i kilkanaście mniejszych zbiorników wodnych. Wszystkie, wraz z najbliższym otoczeniem, zostały objęte ochroną w formie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego. Dzięki Polskiemu Towarzystwu Przyjaciół Przyrody „pro Natura” została wytyczona tam ścieżka dydaktyczna, gdzie wyznaczono siedem pól obserwacyjnych oraz platformę obserwacyjną. Zbliżając się coraz bardziej do stawów, możemy nie dostrzegać zwierząt, jednak ich głosy słychać już na wejściu. Można tam spotkać aż 236 gatunków ptaków, z czego 129 lęgowych. Warto udać się tam wiosną w okresie kwietnia i maja, kiedy to zwierzęta przylatują. Ponownie odwiedzić można je w lato, kiedy to większość wychowuje już potomstwo.
Oczywiście gdyby wymienić wszystkie atrakcje w powiecie wodzisławskim lista byłaby o wiele dłuższa. Oto kilka przykładów miejsc, które również mogą być świetnym celem wyjazdu: zabytkowy kościół drewniany w Łaziskach, drewniana kapliczka w Bukowie, tężnia w Marklowicach, minizoo w Zawadzie i Bluszczowie, fikołkownia RAFA Rydułtowy, Park Leśny w Rogowie i hodowle alpak w Rydułtowach i Syryni.
Tekst i zdjęcia Marta Szwarc
Komentarze
7 komentarzy
Kiepsko to wygląda , a park to raczej resztka z tego co było i smierdząca Leśnica.
Idż trollować gdzie indziej
Rynek w Wodzisławiu taki biedniutenki ale lepszy niż w Rydułtowach. Powiat wodzisławski jakoś nie kojarzy się z zabytkami. Jak już to unikalna jest hałda Charlotta na skalę ogólnopolską a wszystko inne poniżej przeciętnej. Kościół, dworzec, pałacyk to można znaleźć wszędzie.
Nie mogę!!!! "o zabraniu ze sobą napoi"!!!!! Czy to piszą drugoklasiści??? Czy ktoś to sprawdza? O interpunkcji nie wspomnę, bo skąd drugoklasista ma na przykład wiedzieć, o przecinku przes wyrazem "który".
Matko, kto to pisał: "Pielgrzymowie", "poddana renowacji wodzisławskiemu malarzowi! - to perełki tylko z jednego fragmentu...
Ziemia wodzisławska nawet gdyby posiadała Tadź Mahal to i tak niewiele by zmieniło bo zamieszkują ją w większości ludzie bez ikry i wigoru, bez tożsamości i polotu. Co z tego że w samym Wodzisławiu Śląskim odrestaurowano dworzec, pałac i basztę skoro i tak wszystko dookoła jest oblepione banerami, reklamami, bilbordami z możliwością parkowania samochodów nawet w parku miejskim. I co gorsza, nikomu to nie przeszkadza a przynajmniej nie przeszkadza większości. Wykształcenie od zawodowego po średnie, małe mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, zakupy w lokalnym supermarkecie i pensja oscylująca w granicach 3.200 - 3.500 złotych, to jest przeciętny wodzisławianin rodem z zachodniej Małopolski lub wschodniej Wielkopolski. Tak to właśnie wygląda.
Jest jeszcze kościół ewangelicki, pałac co te siostry tam są zakonne.Kilka starych kościołów w powiecie w tym drewniane. PKP odrestaurowane też ciekawe dla cudzesow. Stare familoki od Fridricha po te z Mieleckiego .Tereny po kopalniach też wkrótce zostaną zabytkami i muzeami.Rzeka Odra i tereny Bukowa i Olzy.