Racibórz to "przespane" miasto. Trzeba je zbliżyć do Gliwic, a nie do Rybnika
Przeciwnik „rybnikocentryzmu” był jednym z uczestników warsztatów towarzyszących budowaniu nowej strategii rozwoju Raciborza.
Unia przejada pieniądze
Głos ponownie zabrał Robert Lasak wskazując na przejadanie publicznych pieniędzy przez nową spółkę miejską – piłkarską Unię. Narzekał, że miejscowi politycy się kłócą, a tracą na tym mieszkańcy. – Radni pytają prezydenta o Unię, a ten im nie odpowiada na pytania i jest klincz, bez chęci rozwiązania problemu. To jest trochę nie okej – mówił pan Robert. Zasadności inwestowania w Unię Racibórz bronił Leon Fiołka, radny i były przewodniczący rady miasta. Przypomniał, że wcześniej też Miasto wykładało pieniądze z budżetu na klub.
Mieszkanka Brzezia poruszyła problem smogu. Gdy spaceruje wieczorami, to ulice dzielnicy wypełnia siwy dym. – Po powrocie ze spaceru wszystko cuchnie, łącznie z bielizną. Ludzie nadal palą mułem lub innym syfem – stwierdziła kobieta.
Uczelni trzeba pomóc
Za najważniejszą sprawę w kontekście najbliższych lat dla Raciborza uznał Piotr Dominiak – były samorządowiec i przedsiębiorca – rozwój PWSZ Racibórz. Mówił o groźnej dla uczelni konkurencji z Rybnika, gdzie ma powstać Wyższa Szkoła Medyczna. Według Dominiaka nie można kontynuować obecnej polityki miasta względem uczelni, gdzie wspiera się kwotą kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie, ale te nakłady znacząco zwielokrotnić. Radził władzom brać przykład z Rybnika, gdzie szerokie grono polityków lobbowało za sprawą uczelni medycznej.
Według Dominiaka, centrum Raciborza tworzą ulice handlowe, a powinny to robić instytucje działające na rzecz rozwoju przedsiębiorczości i społeczeństwa obywatelskiego. Miastu potrzeba też miejsc przestrzeni coworkingowej.
P. Dominiak sądzi, że przyszłościowy obszar to szeroko pojęta energetyka i ta powinna być rozwijana w Raciborzu w oparciu o miejscową uczelnię.
Wszędzie śmierdzi
Niepełnosprawna pani Karolina narzekała na liczne w Raciborzu bariery architektoniczne dla osób na wózkach inwalidzkich. – Smog mamy nawet w ścisłym centrum. Wszędzie śmierdzi – oceniła. Do miejsc niedostosowanych dla niepełnosprawnych zaliczyła również większość przystanków autobusowych.
Aktywny podczas warsztatów był ponownie Robert Lasak. Skrytykował liczne w mieście ścieżki rowerowe „znikąd do nikąd”. – Nie widać strategii dla tych tras. Teraz ma powstać droga rowerowa w Miedoni. Zamiast poprowadzić ją koło basenu, za działkami, co połączyłoby dzielnicę z parkiem Zamkowym, to ścieżka ma znów być znikąd do nikąd – mówił raciborzanin. Apelował o jak najszybsze połączenie centrum miasta z trasami po zbiorniku, bo są piękne. Wiceprezydent Wacławczyk podał, że Miasto porozumie się wkrótce z Wodami Polskimi (poda termin: najdalej do dwóch miesięcy) i oficjalnie udostępniona będzie trasa po wałach zbiornika z Brzezia do Sudołu. – Resztę trzeba negocjować wspólnie z gminami Krzyżanowice i Lubomia – wyjaśnił pierwszy zastępca Dariusza Polowego. Dodał, że z Wodami Polskimi nie rozmawia się łatwo, bo instytucji ma na celu zapewnić bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, a Miastu zależy na turystyce rowerowej.
- Prace nad stworzeniem strategicznego dokumentu Raciborza 8 wiadomości, 81 komentarzy w dyskusji
Komentarze
26 komentarzy
Największe inwestycje w Raciborzu były do 1945 roku potem wielka zapaść ktora niestety dalej się pogłębia
Atreks o te przystanki to zabiegaliśmy już dawno w Radlinie i wiele innych rzeczy niestety dopiero po 20 latach coś zrobiono.
https://www.nowiny.pl/146035-list-do-redakcji-o-komunikacji-publicznej-w-miescie-radlin.html
Co do Trolla poniżej jakie linie chcemy zamknąć, bo staramy się o poszerzenie oferty przewozowej i dodanie wydłużenie trasy pociągów oraz reaktywacji linii kolejowych wiec głupot nie opowiadaj i nie kłam.
@cocolino miało być o Raciborzu, o jego rozwoju, a wyszedł niepoukładany chaos z którego nikt nie rozumie o co wam chodzi? Może chcielibyście zamykać istniejące linie kolejowe, a budować swoje wydumane magistrale z najważniejszą stacją Śląska - Wodzisławiem? Jak to możliwe, że z Raciborza nie można dojechać pociągiem bezpośrednim do Wodzisławia? Marsz do drezyn!!!!!!!
Do Ja 11 - kilometry z prędkością mają znaczenie, ale patrząc całościowo. W przypadku Racibórz -Gliwice przez Kuźnie Raciborską nie ma szkód górniczych, a lk151 jest robiona na 160 km/h jest to linia magistralna Trans Europejska E65, a linia lk 137 ma tam 120 dla towarów a pasażerskie chyba 160 km/h i jest to trasa krótsza z mniejszą ilością przystanków.
Za to ta dłuższa przez Rybnik to na lk140 to 80-100 km/h, a lk 149 i lk141 to średnio 50 km/h plus miejsca szkód górniczych około III kategorii wiec czas przejazdu ponad dwa razy dłuższy.
A jeśli odnosisz się do Jastrzębie tam trasa dłuższa na Wodzisław jest bez szkód górniczych i dużo większą prędkością, a dodatkowo przy budowie KDP (CPK) będzie najkrótszą trasą i z prędkością nieporównywalną do tych uzyskanych przy ciągłym remoncie na odcinku Jastrzębie-Pawłowice czyli 30-50 km/h.
A co do połączenia kolejowego Jastrzębia zawsze mówiliśmy o dwóch możliwych wariantach linii Wodzisław-Jastrzębie (lk159 i 875) oraz przelotu na Zebrzydowice lk170. Tu dużo osób zarzucało że KWK Bzie będzie fedrować pod linią lk 170 - nie nie będzie gdyż pomysł szybu wentylacyjnego upadł w Zebrzydowicach przez co wentylacyjnie nie jest to do ogarnięcia a pozostałości po Jas-Mos przejmuje SRK od września i pomysł przekopu wentylacyjnego z szybu Jas 1 pod miastem w kierunku szybu Bzie-Debina (Jan Paweł) przez co szło wentylacyjnie to ogarnąć poszedł się paść. Jedyne co zostanie wydobywane to pole Jastrzębie przez Borynie i Zofiówkę czyli północ Jastrzębia Zdroju.
To w końcu kilometry mają znaczenie czy nie? Jeszcze niedawno ponoć najlepsze połączenie Jastrzębiu z Katowicami wiodło przez Wodzisław. Na nieśmiałe uwagi że to nie w tą stronę i dużo dalej zostawało się wodzisławskim antyszowinista. Komuś za mocno weszła wizja centrum subregionu. Nie jesteście centrum żadnym. Czym szybciej zaczniecie współpracować tym lepiej. Obrażanie się na wszystkich dookoła nic nie daję. Lepiej zastanówcie się dlaczego gminy powiatu wodzisławskiego wolą współdziałać z Jastrzębiem w celu pozyskanie środków dla gmin pogorniczych lub górniczych. To chyba porażka siedziby centrum subregionu. Coraz bardziej widać że powiat jest za duży dla małego Wodzisławia.
@cocolino - kiedyś wam przeszkadzał "gąszcz" autobusów z Rybnika do Radlina. Śmiem ci obwieścić że Radlin na trasie w kierunku Rybnika uruchomił dwa nowe przystanki o co zabiegali mieszkańcy miasta dojeżdżający do Rybnika. :))) Z rozkładu nie ubył ani jeden autobus mimo waszej nagonki bo... nikt was nie traktuje poważnie.
@cocolino - żurem to ty się lejesz tworząc wizje którymi i tak nikt się nie zajmie. Przypomnę, że to wy na siłę w TEK pchaliście przez lata projekt odbudowy linii z Wodzisławia przez Godów do Jastrzębia, a jastrzębianie wam wprost powiedzieli, że oni nie potrzebują połączeń z Wodzisławiem. Teraz chcecie "uszczęśliwiać" mieszkańców raciborzan. Dla raciborzan ważne są połączenia już istniejące oraz powrót pociągów na zawieszonej linii z Głubczyc. Opowiadacie androny i wywołujecie ciągłe spory i waśnie z których nic nie wynika. Niedawno znowu odnieśliście porażkę. Ministerstwo Infrastruktury upubliczniło listę projektów przystankowych. Na liście jest przystanek w Raciborzu, są z Rybnika, a "wasz" pomysł uruchomieniach przystanku na łąkach Wodzisław Turzyczka otrzymał status "uwaga niewuzględniona". Zostaliście zignorowani, który to już raz? ;)