Poniedziałek, 2 grudnia 2024

imieniny: Balbiny, Pauliny, Rafała

RSS

Wojna wokół ekogroszku. Chodzi o ekologię, czy o zagraniczny lobbing?

09.03.2021 16:38 | 7 komentarzy | art

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi - opierając się na podstawie wyników zleconych przez siebie badań - twierdzi, że ekogroszki, czyli węgle przeznaczone do spalania w nowoczesnych kotłach węglowych z automatycznym podajnikiem paliwa, są w rzeczywistości szkodliwe dla środowiska. W ślad za tym złożyła zawiadomienie do UOKiK. Na zarzuty fundacji odpowiada Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla. Uważa, że to bezpardonowy atak finansowanej z nieznanych jej źródeł fundacji prawników, znanej z powszechnej nienawiści do węgla, na której zlecenie wykonano raport z nieobiektywnego, niezgodnego z wytycznymi norm badań spalania ekogroszku.

Wojna wokół ekogroszku. Chodzi o ekologię, czy o zagraniczny lobbing?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W ślad za wynikami badań, 2 marca Fundacja złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów formalne zawiadomienie o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów korzystających z węgla typu „ekogroszek”. Fundacja oczekuje, iż UOKiK doprowadzi do wyeliminowania nieuczciwej praktyki greenwashingu

– Z materiałów, które przekazaliśmy urzędowi jasno wynika, że greenwashing praktykowany przez branżę węglową ma charakter powszechny i godzi w zbiorowe interesy konsumentów. W zaistniałej sytuacji nie znajdujemy podstaw odmowy wszczęcia postępowania przez UOKiK – wyjaśnia Kamila Drzewicka, radczyni prawna w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

W piśmie skierowanym do UOKiK-u Fundacja zawarła cztery główne postulaty:

  • zaprzestanie stosowania określenia „ekogroszek”, które może powodować u konsumentów mylne przekonanie o rzekomych ekologicznych cechach produktu;
  • usunięcie reklam „ekogroszku”, które mogą sugerować przyjazność tego produktu dla środowiska;
  • zakaz sprzedaży „ekogroszku” w opakowaniach, które wykorzystują motywy przyrodnicze np. liście, drzewa, zwierzęta czy w sugestywny sposób posługują się kolorem zielonym;
  • usunięcie ze stron internetowych producentów informacji, które mogą sugerować ekologiczny charakter „ekogroszku”.

– Dowody zgromadzone przez Fundację ClientEarth wyraźnie świadczą o tym, że interwencja UOKIK jest niezbędna i wymaga niezwłocznego działania Urzędu. Stanowisko Fundacji znajduje pełne oparcie w przepisach z zakresu ochrony konsumentów – dodaje Marina Skarbek-Kozietulska, adwokatka i wspólniczka w kancelarii, która reprezentuje Fundację ClientEarth w ramach współpracy pro bono.

– Konsumenci i konsumentki mają prawo do rzetelnej informacji o produktach, które nabywają. Nazywanie węgla ekologicznym nie spełnia definicji rzetelnej informacji, a dodatkowo może wykorzystywać słuszne intencje kupujących. Jako organizacja działająca w interesie społecznym sprzeciwiamy się takim praktykom. Czysty węgiel nie istnieje – podsumowuje mec. Drzewicka.