Krzyżanowice muszą walczyć z depopulacją. Postulaty radnego Huptasia
Oliwer Huptaś, radny opozycyjny z Krzyżanowic chciał w trakcie sesji przedstawić temat dotyczący propozycji rozwoju demograficznego. Do głosu jednak nie został dopuszczony, bo jak tłumaczył przewodniczący rady Brunon Chrzibek, najpierw z tematem sam się musi zapoznać, a później sprawa może być procedowana. – Ograniczane są nasze prawa – nie zgadzał się z decyzją inny radny, kolega klubowy radnego Huptasia. – Mówienie o tym, że my jesteśmy w jakiś sposób ograniczani, jest nie w porządku – odparł z kolei rajca z komitetu wójta.
Bez możliwości dyskusji
Do dyskusji dołączył radny Roman Kaczor (w radzie wypełniając mandat z komitetu wójta). – Jako członek tej rady nie czuję się w żaden sposób ograniczany. Zgodnie ze statutem gminy i z ustawą o samorządzie gminnym radni mogą składać interpelacje; to powinny być krótkie informacje i zapytania na dany temat – powiedział radny. Przypomniał, że dzień wcześniej na komisji umówiono się z radnym Huptasiem, że rano następnego dnia – czyli w dzień sesji – rajcy poznają temat prezentacji. I pod warunkiem, że ta będzie około 5-minutowa, to zgodzą się na jej zaprezentowanie. – Z tego, co się dowiedziałem dzisiaj, do godzin popołudniowych tego tematu nie chciał pan przedstawić. Dowiedziałem się o nim dopiero teraz. Mówienie o tym, że my jesteśmy w jakiś sposób ograniczani, jest nie w porządku. W jaki sposób mamy teraz rozmawiać na temat, do którego pan radny Huptaś jest przygotowany, bo robi prezentację, skoro my ten temat poznaliśmy dosłownie przed kilkoma minutami – kontynuował radny Kaczor. W jego ocenie klub radnych mógłby się zwrócić do przewodniczącego danej komisji stałej, której ten temat dotyczy i wówczas wspólnie na tym posiedzeniu przedyskutować tę tematykę. – I potem ewentualnie mógłby ten temat nawet stać się tematem dzisiejszej sesji, w związku, z czym, że dzisiaj głównego tematu nie było – dodał.
Pytać o pozwolenie
Z kolei Małgorzata Janda (Klub Radnych Mieszkańców Gminy Krzyżanowice) również nie mogła zgodzić się z obrotem sytuacji. – Mamy rozumieć, że musimy pytać o pozwolenie na przeprowadzenie jakiegokolwiek tematu? Bo są rzeczy, które można przedstawić i nie trzeba dyskutować w tym momencie. Ale można przedstawić i dać do myślenia jakiś czas. Czy na wszystko trzeba być przygotowanym?– powiedziała. Przewodniczący Chrzibek stwierdził natomiast, że dyskusja jest bezprzedmiotowa i po raz kolejny powtórzył wcześniejsze słowa, jednocześnie przychylając się do słów radnego Kaczora.
Innego trybu nie ma
Grzegorz Miśkiewicz, radca prawny urzędu, poproszony przez przewodniczącego rady o komentarz powiedział: przysłuchując się dyskusji, wszystko zostało powiedziane ze strony pana przewodniczącego i pana radnego. Właściwie innego trybu nie ma. Tematyka pojawiła się nagle. Tutaj, szanując równość każdej ze stron, każdego państwa radnych, niezależnie od tego, który klub reprezentujecie, to jeżeli temat ma być poddany dyskusji, to ważne by było, żeby tematyka mogła być należycie dyskutowana. W związku z tym, że wnioskodawca sam stwierdził, że posiada materiały pisemne, to jedyną formą jest złożenie tych materiałów do rady – tak, aby przewodniczący mógł ustalić porządek kolejnego posiedzenia. Tym bardziej że mamy jasne deklaracje ze strony pana przewodniczącego, w związku, z tym ja tu nie widzę możliwości na jakieś odstępstwa w tym zakresie.
Ludzie:
Barbara Szymczyna
Radna gminy Krzyżanowice
Brunon Chrzibek
Były przewodniczący rady gminy Krzyżanowice
Hubert Fichna
Radny gminy Krzyżanowice
Małgorzata Janda
Radna gminy Krzyżanowice
Oliwer Huptaś
Radny gminy Krzyżanowice
Roman Kaczor
Przewodniczący rady gminy Krzyżanowice
Komentarze
5 komentarzy
Do NiestetyGlosowalem... dofinansowanie do zakupu działek przez Gminę jest dofinansowaniem wszystkich mieszkańców z ich kieszeni do czyjejś działki- jeżeli to taki pomysł ma opozycja - to znów stwierdzam, ze zostanie wypunktowana- ponieważ drodzy Państwo to zła konstrukcja - bo niby dlaczego mam dopłacać do czyjejś działki??? ( pieniądze Gmina ma z naszych podatków) Powtarzam- sygnalizowany problem przez opozycje jest ważny i fatalnie, ze rządzący tak się zachowali - tradycyjnie jednak brakuje tej opozycji doszlifowania swoich pomysłów. Pomyślcie jak zareagują wyborcy gdyby gmina miała dopłacać do zakupu prywatnych nieruchomości. Tego nie robi nawet UE - nie dopłaca do zakupu ziemi. Każdy działkę może kupić - są dostępne - trzeba jednak zachęcać i stwarzać warunki aby nie następowała depopulacja.
@DlaGminyANieDoZabawyWPolityke zwróć uwagę, że nie chodzi tylko o przekształcenie działek ale o refundację zakupu działek przez Gminę po spełnieniu warunków - przynajmniej tak to rozumiem. Pozostałe pomysły są jak najbardziej OK. Najważniejsze żeby podjąć dyskusję a nie tak jak to wyglądało na sesji: nie ma problemu, nas to nie dotyczy.
Witam, nasuwa się pytanie jeśli młody radny chce podjąć temat ważny dla mieszkańców na sesji a przewodniczący knebluje mu usta to gdzie w tej całej "machinie aparatu gminnego" są zwykli mieszkańcy??? wszystko zwalać na covid się nie da przecież żyć trzeba dalej....no chyba że patrzy się z perspektywy tego przewodniczącego co ma 70+...sorry to jest smutne! W wielu radach gmin są ludzie którzy powinni powinni iść na samorządową emeryturę. Bo są rzeczy ważniejsze dla gminy niż szkubanie pierza pod publikę!
Problem słusznie zauważony jednak zmiana gruntów rolnych na działki budowlane - to chybiony pomysł. W Gminie jest wiele działek o takim charakterze. Rozwój przedsiębiorczości- tworzenie stref dla biznesu to pierwszy krok. Drugi - kolejny żłobek i dłużej działające przedszkola ( a nie do 13-14 jak np: w Owsiszczach). Trzy - Karta mieszkańca Gminy i współpraca w tym temacie z przedsiębiorcami w celu wypracowania różnych ulg. Cztery - ograniczenie głupoty typu: ziemie pod żwirownie i kanały. Pięć - wniosek radnego tylko w zmienionej formie- wskazanie w Chalupkach, Bienkowicach, Tworkowie i Krzyzanowicach - miejsc w planie pod zabudowę wielomieszkaniowa ( te wioski mogą mieć z różnych względów potencjał do tego typu inwestycji)
radny został ograniczony w swoich prawach wykonywania mandatu radnego, a co za tym idzie w reprezentowaniu swoich wyborców. Przewodniczący rady do odpowiedzialności karnej powinien być pociągnięty,. oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego.