Drastyczna podwyżka opłat za śmieci w Krzanowicach
Krzanowiccy radni uchwalili nowe stawki za śmieci, które będą obowiązywały od marca. Zmiany jednak mocno obciążą domowe budżety, choć można koszty częściowo zmniejszyć, decydując się na kompostowanie bioodpadów. W samorządzie zdecydowano się również na częściowe wykluczenie z systemu nieruchomości niezamieszkałych, czyli m.in. sklepów i firm, które miały pogłębiać problem ze wzrostem kosztów systemu gospodarowania odpadami.
4 zł ulgi
Drugą zmianą wprowadzoną przez urząd, jest ulga dla osób kompostujących bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym. To 4 złote miesięcznie od każdego mieszkańca nieruchomości. Burmistrz Strzedulla widzi w tym działaniu nadzieję, że finalnie w gospodarce odpadami będzie mniej śmieci.
Jeśli więc mieszkańcy zdecydują się na kompostowanie bioodpadów, to odczują 3-złotową podwyżkę (za jedną osobę w gospodarstwie) w porównaniu do zeszłorocznej stawki. Jeśli zaś nie skorzystają z tego wariantu, podwyżka będzie wynosiła 7 złotych.
Bioodpady w rowie?
Jan Długosz, przewodniczący rady miejskiej zapytał burmistrza, czy w urzędzie brana jest pod uwagę sytuacja, że wraz z wprowadzeniem ulgi, bioodpady będą lądowały w przydrożnych rowach. W efekcie część mieszkańców będzie korzystała z ulgi, a problem odpadów będzie narastał. Burmistrz Strzedulla odpowiadał, że aby można było skorzystać z ulgi, należy posiadać kompostownik. W ocenie włodarza spora część mieszkańców już je posiada, a dodatkowa ulga będzie motywowała do korzystania z rozwiązania wprowadzonego przez gminę.
Na dopytanie przez radnego Andrzeja Woźniaka, w jakiej formie urzędnicy będą sprawdzać, czy ktoś posiada kompostownik, burmistrz wyjaśniał, że obecnie mieszkańcy są wyposażeni m.in. w kubły na bioodpady. W konsekwencji, jeśli mieszkaniec zdecyduje się na ulgę, kubeł mieszkańcowi zostanie zabrany*.
Stawka podwyższona
Jan Długosz wyraził podczas obrad nadzieję, że w przyszłym roku stawka za śmieci ulegnie zmniejszeniu. Burmistrz Andrzej Strzedulla przypominał z kolei, że od stycznia zmienił się sposób rozliczania odpadów, co wynika z ustawy. Do zeszłego roku gminy płaciły ryczałtową, stałą stawkę miesięczną. Od początku 2021 r. obowiązuje już stawka za faktyczną ilość wywiezionych odpadów. Więc czym mniej odpadów firma wywożąca śmieci będzie zabierała, tym gmina za śmieci będzie płaciła mniej, co w efekcie przełoży się na stawkę uiszczaną przez mieszkańców. Jeśli zaś okaże się, że śmieci jest więcej, stawka może wzrosnąć. W tym miejscu należy przypomnieć, że system gospodarowania odpadami powinien się samofinansować. Oznacza to, że gmina nie może na gospodarce śmieciowej zarabiać, ani do niej dokładać.
W międzyczasie trwają kontrole jak mieszkańcy segregują odpady. Głównie chodzi o selekcjonowanie żużlu i popiołu. – Należy przestrzegać, aby popiołów i żużli nie łączyć ze zmieszanymi odpadami – przestrzegał włodarz, argumentując, że brak selekcjonowania tych odpadów znacznie podraża system. Wskazał, że jeżeli mieszkaniec nie będzie respektował przepisów, zostanie ukarany stawką podwyższoną. Najpierw jednak pracownikom firmy odbierającej odpady nakazano spoglądać do kubłów, czy śmieci są dobrze segregowane. I po pierwszej takiej kontroli, część kubłów nie została już odebrana od mieszkańców. W efekcie śmieci trzeba było ponownie posegregować, co leżało w gestii zamieszkujących daną posesję.
Ludzie:
Andrzej Strzedulla
Burmistrz Krzanowic.
Jan Długosz
Były przewodniczący radny miejskiej w Krzanowicach
Komentarze
11 komentarzy
Do okradanego.
Pseudoprzetrag? To zatrudnij się w zamówieniach publicznych i prowadź przetarg. Albo nie! załóż firmę i zgłoś się w przetargu, wtedy pogadamy.
Żaden rząd nie jest odpowiedzialny za opłaty śmieci I ścieki na to jest przetarg ale jak ktoś jest na nie odpowiednim stanowisku to Krzanowice wrócą do czasów pierwotnych szkoda tylko ludzi niszczą ale już nie długo będą wybory a sam burmistrz powinien sam odwołać się z stanowiska I radni zanim zniszczą przez te ostatnie lata ich rządów
Akurat śledzę całość do przetargu o śmieci występuje gmina i bierze firme która mniej oferuje a tu zero po drugie sprywatyzowane wodociągów co idzie na straty gminy i mieszkańców podwyżki na to są paragrafy jak ktoś pcha się na stołek a nie wie co z czym się to przykre tak zniszczyć Krzanowice przez 8 lat długi drogi zapadają się i część sprzedaży prywatyzację szok porażka czekamy aż będzie zmiana w gminie jeszce 2 lata musimy wytrzymać
https://www.nanowosmieci.pl/dlaczego-smieci-drozeja/
Tutaj jest wszystko wyjaśnione, dlaczego tak się dzieje a nie inaczej
Podwyżki opłat za śmieci to problem gmin w całej Polsce. W jednej jest taniej a w innej drożej. To nie zależy od burmistrza. Polski rząd powinien wprowadzić Rozszerzoną Odpowiedzialność Producenta, jak również system kaucyjny i depozytowy. To wiele by pomogło. Miejmy nadzieję że zostanie to wprowadzone jak najszybciej.
Pseudo przetarg z jednym Oferentem. Dla porównania 4 osobowa rodzina w Gminie Piotrowice 84PLN/miesiąc, a w Krzanowicach 126PLN/miesiąc. Tłumaczenie podwyżki raczej wyssane z palca. Skoro radni uchwalili taką podwyżkę to raczej wszyscy do odwołania! Jak Gmina zamierza sprawdzać firmę skoro do tej pory tego nie robiła? Ogłosić upadłość i przyłączyć do Pietrowic lub Krzyżanowic. Budynek Gminy zlicytować...
Deni zapoznaj się z tym kto jest odpowiedzialny za podwyżkę śmieci nie burmistrz tylko polski rząd poczytaj sobie o segregacji
Chcieliście macie nowego burmistrza moim zdaniem powinno zrobić szybko referendum odwołać burmistrza i radnych co rujnują Krzanowice i okolice prywatyzację wodociągów co przyczyniło się do wzrostu opat za wodę i ścieki podatki do góry śmieci do góry sprzedaż ośrodka zdrowia okłamują ludzi zadłużają gminę potwornie zmiany muszą być szybkie i nowe wybory
To jest chore ! My mamy do zapłaty w tym roku prawie 2000 PLN . Parę lat temu to było kilkaset złotych. Mówili, że jeśli będziemy segregować to wywóz będzie tańszy niż gdybyśmy nie segregowali. Jest zupełnie na odwrót... Tfu !
a ja się pytam, czemu, skoro pobierana jest opłata od osoby, przysługuje tylko jeden kosz (czarny) na rodzinę. Przecież logiczne jest, że skoro więcej osób w gospodarstwie, to i więcej śmieci, a wywożony jest tylko jeden co 2 tygodnie. Ilość koszy powinna też być proporcjonalna w stosunku do ilości osób w gospodarstwie domowym, za które się płaci.
w Krzanowicach mozna wykluczyc nieruchomosci niezamieszkane ale radni raciborskiej koalicji uwazaja co 100000 z miesiecznie to na waciki