Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Nie chcą autostrady na osiedlowej drodze. Proponują alternatywę

05.10.2020 07:00 | 23 komentarze | art

Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych, leżącego wzdłuż ul. Kopernika żądają budowy nowej drogi, która odciąży drogi osiedlowe. – Nasze drogi osiedlowe zamieniły się w autostradę, którą kierowcy skracają drogę pomiędzy centrum miasta a Wilchwami – mówi Wanda Grzelak, mieszkanka osiedla. Wraz ze 178 innymi mieszkańcami złożyła do miasta wniosek o budowę nowej drogi na dawnym torowisku, która połączyłaby ul. Skrzyszowską z Piaskową.

Nie chcą autostrady na osiedlowej drodze. Proponują alternatywę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Aut przybywa, to dróg też musi być więcej

Mieszkańcy postanowili powalczyć, by zmienić ten stan rzeczy. Zaproponowali, by miasto wybudowało zupełnie nową drogę, która byłaby łącznikiem ul. Skrzyszowskiej z Piaskową. Droga taka biegłaby w okolicach starej drogi – odnogi ul. Skrzyszowskiej (prowadzącej dziś do zapomnianego budynku socjalnego, dawniejszej siedziby otaczarni), w dużej części nasypem kolejowym, biegnącym nad dawnym zalewiskiem Sakandrzok, na którym kiedyś znajdowała się linia kolejowa w kierunku nieistniejącej od prawie 20 lat KWK 1 Maja. By spełnić zadość żądaniom mieszkańców, to konieczny byłby do wybudowania niemal od podstaw odcinek drogi o długości około 1050 m. – Wtedy kierowcy mieliby ułatwiony dostęp z centrum Wodzisławia do Wilch. I proszę niech nikt nie mówi, że nowa droga w Wodzisławiu nie jest potrzebna, skoro kiedyś w jednym domu był jeden samochód, a teraz każdy ma po dwa-trzy auta. A dróg nie przybywa – mówi pani Wanda.

Radni wspierają pomysł

W sprawie budowy nowej drogi zaangażowała do pomocy radnego powiatowego Jana Zemło oraz radnych dzielnicy Stare Miasto Mariana Plewnię (przewodniczącego rady dzielnicy i zarazem radnego miejskiego) a także Alojzego Szymiczka (przewodniczącego zarządu dzielnicy i radnego powiatowego). Wszyscy uważają, że tak jak obecnie jest, to dalej być po prostu nie może. Jan Zamło podkreśla, że jako radny powiatowy stara się patrzeć na sprawę w sposób szerszy, niż tylko z puntu widzenia mieszkańców osiedla. – Bo to, że ta droga ułatwiłaby im życie nie ulega wątpliwości. Ale też byłaby korzystna dla mieszkańców powiatu, a również dla samego miasta. Nowa droga uzbroiłaby wiele działek, których obecnie nie można wykorzystać, właśnie z braku dojazdu. Ich wartość by wzrosła – mówi Zemło. Z kolei Marian Plewnia i Alojzy Szymiczek podkreślają, że w sprawie tej chodzi o bezpieczeństwo ludzi tu mieszkających. – Dlatego jako rada dzielnicy przekazaliśmy 20 tys. zł na opracowanie projektu drogi – mówi Marian Plewnia. Rada dzielnicy zaapelowała również o jak najpilniejsze uporządkowanie stanu własności terenów położonych wzdłuż dawnego torowiska.

Na początku lutego mieszkańcy zwrócili się z pisemnym wnioskiem o budowę drogi do Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śl. Odpowiedź otrzymali dopiero po trzech i pół miesiącach, co miasto tłumaczyło epidemią koronawirusa. Wojciech Krzyżek, II zastępca prezydenta miasta napisał w odpowiedzi, że tereny po których miałaby biec nowa droga w dużej części nie są własnością miasta, co już na wstępie stanowi przeszkodę w możliwości budowania drogi w ciągu dawnej bocznicy kolejowej. Ponadto zapisy Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dopuszczają na tym terenie budowę jedynie dróg wewnętrznych, a nie dróg publicznych. Miasto zamierza jednak budować w tym miejscu ścieżkę rowerową, a do wojewody został złożony wniosek o komunalizację części nieruchomości. Jan Zemło zwraca uwagą, że skoro miasto i tak chce budować ścieżkę, to musi być właścicielem nieruchomości, po której ona będzie biec. – Zatem miasto, zamiast budować ścieżkę rowerową, to niech wybuduje drogę ze ścieżką – uważa radny powiatowy. Generalna konkluzja pisma podpisanego przez wiceprezydenta Krzyżka była jednak taka, że miasto nie posiada zabezpieczonych w budżecie na ten cel środków, a ponadto natężony ruch samochodowy na osiedlu Kopernika, jest efektem kumulacji remontów drogowych w Wodzisławiu. Mimo wszystko po kolejnych apelach mieszkańców, wspieranych przez radnych 8 września doszło do wizji lokalnej na osiedlu Kopernika i w miejscu potencjalnej nowej drogi. Wzięli w niej udział przedstawiciele Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śl. Na razie mieszkańcy czekają na konkluzje wizji. Chcą również przedstawić swój pomysł prezydentowi miasta. – Tu nie chodzi o to, że ta droga powinna powstać. Ona musi powstać – mówi zdecydowanie Wanda Grzelak.

Artur Marcisz

Ludzie:

Wojciech Krzyżek

Wojciech Krzyżek

Zastępca Prezydenta Wodzisławia