Ploter laserowy. Jak kupić taki, by wykorzystać jego możliwości w pełni?

Ustal, jakim potrzebom musi sprostać Twój ploter

Drewno, szkło, akryl, pleksja, skóra, metal, korek, kamień, guma, silikon, porcelana, karton, papier – przy tylu materiałach, na jakich można pracować z wykorzystaniem plotera, wydaje się on urządzeniem niezwykle wszechstronnym, zdolnym zaspokoić potrzeby zarówno pracowni przygotowującej np. druki okolicznościowe czy pamiątki, jak i zakładu produkującego rozmaity asortyment techniczny. W jednym i drugim przypadku zastosowanie takiego urządzenia pozwala osiągnąć coś, co dawniej dawała tylko produkcja masowa – wysoką precyzję przy jednoczesnym niskim jednostkowym koszcie i krótkim czasie wykonania. Daje nam to szansę z wielką swobodą wychodzić naprzeciw najróżniejszych potrzeb klientów, toteż plotery stają się coraz bardziej popularne. Który z nich jednak wybrać?

Na początek banalna być może uwaga – nie oszczędzajmy zanadto. W każdej niemal dziedzinie możemy dziś sięgnąć po tanie wyroby z Chin i ta nie stanowi wyjątku. Tak czy inaczej będzie to jednak urządzenie dość kosztowne, czy warto więc ryzykować, że jego jakość okaże się niedostateczna? Jeśli w parze z nią będzie szedł brak wsparcia producenta, stanie się ono tylko problemem. A chodzi o to, by otwierało przed nami nowe możliwości!

Ustalmy ponadto, co właściwie będziemy na nim robić. Niekoniecznie musi to wynikać wyłącznie z analizy dotychczasowych potrzeb i dotąd wykonywanych prac, bo zastosowanie plotera może nam umożliwić podejmowanie także i nowych. Jednym z istotnych parametrów będzie tu wielkość stołu roboczego. Drugim moc.

Mocy nigdy za wiele. Lepszy znaczny zapas niż niedostatek

Jak łatwo się przekonać przeglądając np. ofertę sklepu DIOLUT, dziś cieszyć się możemy szerokim wyborem kompaktowych urządzeń o rozmaitych mocach: od 40 do nawet 130 W. To kluczowy parametr decydujący o użyteczności konkretnego modelu. Aby określić nasze potrzeby w tym zakresie, także musimy ustalić jakim zadaniom sprostać będzie musiał nasz ploter.

Jeżeli przedmiotem naszej pracy ma pozostać np. drobna poligrafia, a więc prace w papierze, tekturze, czy niezbyt wymagające grawerunki, moc w zakresie 40-60W będzie zupełnie wystarczająca.

Jeśli jednak zamierzamy wykorzystywać grubsze i twardsze materiały, większa moc, nawet do 100 bądź 130 W, będzie niezbędna. Nie tylko dlatego, że słaby model może z trudem radzić sobie z np. z grubą pleksją czy sklejką. Wraz z mocą rośnie szybkość cięcia, a także jakość wyrobu – słaba wiązka musi bowiem oddziaływać na materiał dłużej, co wiąże się z ryzykiem przytapiania bądź przypalania krawędzi. Kolejna sprawa, to trwałość urządzenia – lepiej, jeśli tuba laserowa nie musi przez cały czas pracować na maksymalnej mocy.