11 lekarzy złożyło wypowiedzenia. W tym spec od endoprotez
Szpital w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach boryka się z brakiem lekarzy. Aż 11 złożyło wypowiedzenia. Wśród nich jest szef wodzisławskiego oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej dr Maciej Wrotniak.
Największe bolączki okiem lekarza
Udało nam się porozmawiać z lekarzem pracującym w wodzisławsko-rydułtowskim szpitalu. Lekarz chce zachować anonimowość (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Opowiedział nam o największych problemach zarówno szpitala w powiecie wodzisławskim, jak i problemach systemowych.
– Jako lekarze pracujący na oddziałach wewnętrznych protestujemy przeciwko złym warunkom pracy, mogącym skutkować zagrożeniem dla życia i zdrowia naszych pacjentów. Mamy w tej chwili najmniej lekarzy przypadających na chorych w Europie, ponad dwa razy mniej niż w sąsiednich Niemczech. I podobny niedobór pielęgniarek. Średnia wieku pracowników naszego szpitala to około 52 lata - mówi wprost. Ale po chwili do daje. - Problem nie jest do rozwiązania na poziomie powiatu. Wadliwe jest polskie prawo. Obecny stan można porównać do katastrofy - podkreśla.
Chory system
– Wszystkie problemy finansowe szpitali powiatowych i fakt braku nieopłacalności oddziałów wewnętrznych wynikają z nieuwzględnienia wielochorobowości pacjentów, a nie z braku procedur wysokospecjalistycznych - podkreśla nasz rozmówca. Obecnie coraz więcej pacjentów trafia do szpitala nie z jednym schorzeniem, ale z kilkoma. Problemem jest to, w jaki sposób Narodowy Fundusz Zdrowia „zlicza” te schorzenia. W skrócie - ile realnie szpital otrzymuje za leczenie takiego pacjenta. A otrzymuje o wiele za mało. Problemem jest niedofinansowanie.
Roboty dodatkowe
Brakuje asystentów medycznych. Mimo, że lekarzy i pielęgniarek jest jak na lekarstwo, to zrzuca się na nich cały szereg „papierkowej” roboty. W efekcie zamiast wykorzystywać swoją wiedzę do tego, by leczyć pacjentów, zajmują się biurokracją. - Wykonujemy mnóstwo czynności, które można by zlecać asystentom medycznym - mówi lekarz. - Na izbie przyjęć asystent medyczny lub sekretarka - osoba rejestrująca, powinny poinformować pacjenta o możliwym czasie oczekiwania na wizytę i zalecić towarzyszenie tylko jednej osoby, która do tej pory zajmowała się problemami chorego - uważa lekarz. - Na oddziałach wewnętrznych, ze względu na niedobory lekarskie, powinno wdrożyć się w trybie natychmiastowym funkcję asystentów medycznych. Ich rolą byłoby - mając autoryzację lekarzy, czyli podpis i pieczątkę, m.in. wpisywanie zleconych badań do szpitalnego systemu informatycznego (AMMS) lub innego systemu informatycznego, przepisywanie kart zleceń lekarskich - ich późniejsze sprawdzenie i „uprawomocnienie” należałoby do obowiązków lekarzy, a także ustalanie terminu konsultacji międzyoddziałowych przy pomocy personelu pomocniczego. Powyższe rozwiązania ułatwiłyby pracę lekarzy i zwiększyłyby czas przeznaczony na rozwiązywanie problemów pacjentów - podkreśla lekarz.
Opisane zadania mogłyby również wykonywać pielęgniarki (zlecanie badań i przepisywanie karty zleceń). - Ale oczywiście za odpowiednim wynagrodzeniem - zaznacza lekarz. Dobrym rozwiązaniem byłoby też umieszczenie przy łóżkach chorych pielęgniarskich kart obserwacyjnych - kart gorączkowych. - Umożliwiłoby to dokładniejsze spisywanie parametrów opieki pielęgnacyjnej i spowodowałoby duże ułatwienie dla personelu średniego, a dla pacjentów wrażenie większej troski ze strony personelu.
Ludzie:
Leszek Bizoń
Starosta Wodzisławski
Komentarze
22 komentarze
i jeszcze jedno: słyszałem że minister zdrowia obecnego rządu katoPISiorków ogłosił kolejny sukces !!!!!!
skrócono maksymalny czas oczekiwania na akt zgonu do 45 dni !
"....przez pięćdziesiąt lat ludziom się wydawało, że zawsze będzie lepiej, emerytury będą dość wysokie, żyć będziemy coraz dłużej, służba zdrowia będzie za darmo ku***.... "
cyt: matołusz nagrany w knajpie sowa i przyjaciele.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-tasmowa-to-mowil-mateusz-morawiecki-na-tasmie-od-sowy-i-przyjaciol/247cq75
a niech się zwalniają i jadą w cholerę! najlepiej do rybnika albo raciborza.
albo nawet do anglii z brexitem. (bo stany za daleko)
wszędzie na nich czekają z otwartymi ramionami:):):)
Wydatki publiczne na ochronę zdrowia w Polsce: 2014r 75mld, 2016r 85mld. 2018r. 92,5 mld złotych. A jest jak jest. Powód ? Kiedyś mi pewien lekarz powiedział że służba zdrowia pod względem finansowym to studnia bez dna.
po takich tragediach w szpitalu pragnę poinformować że nic sie nie zmieniło!! ... na izbie przyjec dalej czeka sie z dzieckiem kilka godzin!!!!! gdzie są lekarze i czy to aby jest jeszcze szpital??
A może plan płaczliwej, uwiedzionej "niecnie" Sawickiej (swoją drogą to ciekawe, że sędzia-złodziej też, kilka lat później, obronił się samymi łzami) stale jest realizowany? Wtedy takie szpitale, w grajdołach, nadal kandydowałyby do roli prywatnych folwarków.
To niestety "zasługa" pis-u,nie żadnego starosty,dyrektora czy nie wiadomo kogo jeszcze.
pis ma dla wszystkich po 500+ nawet świń ale na służbę zdrowia i edukację niestety nie ma.
Nie zazdroszczę tym co muszą za te marne grosze z nfz-u prowadzić szpitale i leczyć coraz bardziej roszczeniowych pacjentów!
co znaczy z tą dyrekcją rozumiem że wszyscy dyrektorzy w ilości 4szt
Szpital jak najszybciej musi przejąc dobry zespół menadzerski ,zeby ratowac toco jeszcze pozostało! z ta dyrekcja juz nikt powaznie rozmawiac nie bedzie! apogeum nadciaga
Problem rażących niedoborów kadrowych nie jest kwestią ostatnich miesięcy, tylko kilku ostatnich lat. Muszę niestety podkreślić, iż nasilił się on za kadencji obecnych włodarzy oraz kadencji poprzedniej rady powiatu. Błędem było powierzenie stanowisk dyrektorów ds. lecznictwa oraz ds.pielegniarstwa (nota bene to stanowisko zostało specjalnie stworzone pod lokalną działaczkę partyjną) osobom bez jakichkolwiek umiejętności kompromisowych. To za ich sprawą zaczęła się "sypać" kadra pielęgniarsko - lekarska niektórych oddziałów. Ówczesne władze starostwa powiatowrgo mimo zgłaszanych przez nas informacji na ten temat nie zrobiły nic. Podobnie dyrekcja, która nie potrfiła się oczyścić ze "szkodników". Gdy już dzieło zniszczenia osiagnęło apogeum - odeszło wielu przyzwoitych lekarzy oraz sumiennych pielęgniarek, wówczas dyrektor ds. lecznictwa sam zrezygnował ze stanowiska , zas dyrektor ds. pielęgniarstwa została odsunięta za mobbing po prawomocnych wyrokach sądowych. Sytuacja kadrowa niestety pogorszyła się jeszcze bardziej. Pamiętajcie, że prócz grzechów uczynionych są jeszcze grzechy bierności i zaniedbania i to również te przyczyniły się do rozkładu naszego szpitala.
jak można doprowadzić do takiego upadku szpitala, pozwolić odejśc tak wybitnym lekarzom jak Wrotniak, Skowronek, Różalski, Rutkowski i wielu wielu innych .. kto ponosi odpowiedzialność? kto i poco niszczy ten szpital? ktoto jest Kowalska i Olszówka? skad sie wzieli? i dlaczego dalej sie ich trzyma za tak ciężkie pieniądze? co jeszce ma sie wydarzyć, MY mieszkancy mówimy JUZ DOSC
"Dobra zmiana" cały czas w natarciu ale ważne że jest zimne piwo kiełbasa z grilla i 500+. Ten naród ma gen samodestrukcyjny
Zamknięte POZ, braki kadrowe, ludzie sami odchodzą z powodu organizacji pracy i rządów dyrekcji, ale jakoś starostwo nie potrafi dostrzec że wszystko prowadzi do upadku. Narastający dług!!! A miało być tak pięknie, takie plany restrukturyzacyjne, a jak zwykle wyszedł ogromny bubel, a dyrekcja grzeje stoleczki za ogromne pieniądze.
Trzeba wprowadzić karetki przewozowe o standardzie PRM z ratownikami, tak, żeby ZOZ Wodzisław miał swoją karetkę do transportów. Ogromny tabor niewykorzystany, a czekać trzeba na karetki z Rudy Śląskiej czy Katowic. To jakaś kpina. Druga sprawa - ocieplali szpital była termomodernizacja i co w szkołach powiat pomontował rolety zewnętrzne np. w budowlance a w szpitalu od strony południowej nawet takich rolet nie ma. to kpina i skandal.
bystrzak, a lobby twojej żony co wywalczyło?
pytanie zasadnicze: dlaczego lekarze nie chcą pracować w tym szpitalu?? a ci co zostali juz myslą gdzie by odejść?? może jasnie państwo ze starostwa ruszą sie wreszcie i podziekują już tej dyrekcji z bożej łaski !!!!!!!!
Bardzo wyczerpujący "artykuł". Przyczyn wypchnięcia dobrego zespołu urazowo-ortopedycznego z naszej placówki nawet nie liznął. Dlaczego ordynator i jego zespół odchodzą, nikt nie odważył się spytać? "Złożył wypowiedzenie" ma wystarczyć za odpowiedź?
Bardzo dobrze,że odchodzą,te szpital zrównać z ziemią!
Zwróćcie uwagę ile osób studiuje medycynę teraz a ile 20 - 25 lat temu. Podpowiem, że teraz o połowę mniej niż te 20 lat temu. Lobby lekarskie wywalczyło ograniczenie przyjęć na medycynę i mamy tego efekty. Żeby było więcej lekarzy musi być więcej studentów medycyny.
Po co na wsi lekarze, zatrudnić znachorów i problem rozwiązany! Będzie taniej i bezpieczniej.
nie wiem co to za lekarz ale w kilku kwestiach to opowiada bajki jakby nie z tej ziemi
To co lekarz mówi o jakiś roletach czy klimatyzacji na Izbie Przyjęć powinno być załatwione w tydzień !!!
Jak można takie proste sprawy przeciągać! ?
Rozumie problemy z personelem albo systemowe ale żeby się o jakieś bzdury upominać to już przesada.