Czwartek, 28 listopada 2024

imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada

RSS

Oddział integracyjny pod znakiem zapytania

19.04.2019 13:00 | 0 komentarzy | art

Rodzice niepełnosprawnych dzieci przyszli na ostatnie posiedzenie komisji wspólnych Rady Gminy w Gorzycach, by wyrazić swoje obawy dotyczące przyszłości oddziału integracyjnego, działającego od dwóch lat w Przedszkolu Publicznym w Turzy Śl. Obawiają się, że oddział zostanie zlikwidowany.

Oddział integracyjny pod znakiem zapytania
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rodzice obawiają się, że ich pociechy od września nie będą przebywały razem w jednej grupie. – A to właśnie w takiej grupie integracyjnej nasze dzieci czują się najlepiej i w niej się najlepiej rozwijają – podkreślali rodzice, którzy na posiedzenie przyszli z maluchami. Przedstawili pismo, w którym proszą wójta gminy o pozostawienie oddziału. Argumentują, że przedszkole w Turzy ma doskonałą bazę do organizacji oddziału dla dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego, a sam oddział prowadzony jest na wysokim poziomie. Pismo zostało podpisane przez 80 osób. – Wielu z tych, którzy się podpisali ma zdrowe dzieci – zaznaczyła jedna z mam. Inna wskazywała, że dzieci, które mają utrudniony start w życiu powinny być szczególnie wspierane. Rodzice obawiają się, że ich oddział padnie ofiarą oszczędności.

Na posiedzeniu komisji nie usłyszeli jednak konkretów, dotyczących przyszłości oddziału. – Faktem jest, że brakuje nam w przedszkolu w Turzy miejsca dla 21 dzieci – powiedział Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. – I to, a nie kwestie finansowe jest powodem tego, że nie wiadomo czy oddział integracyjny od września 2019 roku będzie nadal działał – dodał.

Dwa lata w przedszkolu

Zdaniem włodarzy gminy na razie za wcześnie na konkrety, a likwidacja oddziału integracyjnego nie jest przesądzona. – Dwa lata temu kiedy oddział powstawał, chodziło do niego dwoje dzieci niepełnosprawnych, a rodzic, który zabiegał o powstanie oddziału ostatecznie dziecka do naszego przedszkola nie posłał. Rok temu do oddziału zapisano piątkę dzieci niepełnosprawnych, ale decyzja o tym, że zostanie utworzony zapadała dopiero w połowie sierpnia. Musieliśmy po prostu czekać na to, ile będzie chętnych dzieci do całego przedszkola – mówi Sylwia Czarnecka, zastępca wójta gminy, zajmująca się gminną oświatą. Dodaje, że przed rozpoczęciem obecnego roku szkolnego ilość dzieci pozwalała na utworzenie oddziału integracyjnego, który w myśl przepisów prawa może liczyć maksymalnie 20 dzieci, w tym maksymalnie 5 dzieci niepełnosprawnych (zwykły oddział liczy 25 maluchów). – Wtedy po prostu dzieci było tyle, że utworzenie oddziału integracyjnego okazało się możliwe – wyjaśnia Czarnecka.