Czeski pomysł na śmieci zainteresował naszych włodarzy
Dwa tygodnie temu na naszych łamach pisaliśmy o czeskim pomyśle na utylizację śmieci, poprzez wykorzystanie ich do celów energetycznych. Z uwagą przyglądają się mu nasi samorządowcy.
Coraz wyższa stawka
– Rozmawialiśmy rzeczywiście o takim rozwiązaniu w gronie subregionalnych samorządowców. Uważamy je za bardzo rozważne i przyszłościowe. Taka inwestycja byłaby niezmiernie znacząca dla regionu. Po pierwsze uzyskiwalibyśmy dodatkową energię, po drugie nie składowalibyśmy odpadów. Co jeszcze bardzo istotne, gdyby taka instalacja powstała w naszym regionie, moglibyśmy liczyć na niższe ceny za wywóz odpadów. Dziś to właśnie ten składnik, czyli opłata za wywóz, jest jedną z najważniejszych determinant przy ustalaniu stawki. Rozwiązanie z pewnością jest warte uwagi. Jego wprowadzenie wymagałoby jednak wprowadzania zmian na poziomie ministerialnym - mówi prezydent Wodzisławia Śl. Mieczysław Kieca.
– Pomysł jest warty rozważenia, zwłaszcza że problem gospodarki odpadami ciągle narasta. Rozwiązania stosowane na zachodzie, ale i coraz częściej w Polsce pokazują zaś, że spalanie odpadów może być ekonomicznym i bezpiecznym sposobem ich utylizacji, a jednocześnie źródłem energii. Warunek jest wszakże jeden: absolutne bezpieczeństwo ekologiczne mieszkańców – zaznacza Leszek Bizoń, starosta powiatu wodzisławskiego.
O tema zapytaliśmy również prezydenta Rybnika Piotra Kuczery. - O sprawie słyszałem, dla mnie priorytetem pozostaje zachowanie norm emisyjnych elektrowni. Trudno mi szczegółowo komentować ten pomysł. Brakuje rozeznania prawnego, które określi czy taka koncepcja jest możliwa do realizacji. Brakuje też rzeczy podstawowej, to znaczy stanowiska samej elektrowni - odpowiada Kuczera.
Spalarnie niepopularna
Wielu włodarzy przyznaje, że spalarnie śmieci to konieczność, przed którą nie uciekniemy, jednak ze względu na to, że temat jest niepopularny społecznie, obecnie żaden samorządowiec w naszym regionie nie podejmie tematu budowy takiej instalacji na własnym terenie.O sprawie słyszałem, dla mnie priorytetem pozostaje zachowanie norm emisyjnych elektrowni. Trudno mi szczegółowo komentować ten pomysł. Brakuje rozeznania prawnego, które określi czy taka koncepcja jest możliwa do realizacji. Brakuje też rzeczy podstawowej, to znaczy stanowiska samej elektrowni.
(art), (mak)
Komentarze
14 komentarzy
Święta racja K_Rol, Święta racja. Wszak sporo, jeśli nie najwięcej, śmieci kupujemy w Kauflandzie, Lidlu czy Aldi. A i w Biedronimo największym udziałowcem są chyba niemieckie fundusze emerytalne.
Po co budować nowe spalanie wykorzystać infrastrukturę elektrociepłowni i ciepłowni w regionie. Wystarczy pozwolić im spalać śmieci same się przerzuca na nie jako darmowe paliwo i zarobią na tym jeszcze. Nie lepiej niech Czesi zarabiają na tym. A powietrze jest jedno i czy spalasz to 3 km dalej to nic nie zmieni za to zamiast kasować ze spalania śmieci będziemy płacić i t słono za spalanie śmieci i tyle będzie z tego. a W 2024 wszystko ma być palone nie składowane wiec do 24 wszystkie śmietniska zapłoną, aby nie płacić za spalanie tego za granicą :)
Jeżeli w powiecie Wodzisławskim powstanie jakakolwiek spalarnia, to spalane tam będą ogromne ilości niemieckich śmieci, a nie Polskie.
Do Jędrek
Chłopie smrodu z czeskiej elektrowni nie masz szans poczuć:
- temperatura spalania jest około 1500 stopni i wszystko spala się i nie smrodzi.
- są filtry odsiarczające itd
- komin około 250 metrów wiec opad czegokolwiek jest dopiero ze 100 km w linii prostej od elektrowni.
Za to spalanie śmieci na śmietniskach Polska specjalizacja to duszący niebezpieczny syf dookoła.
Czesi mogą elektrownia na granicy wiatr 300 dni w stronę Polski wszystko ,,OK,, . To samo Niemcy . A my Smog.. Dziękujemy wam Sąsiedzi
Działają jeszcze w Warszawie, Białymstoku, Koninie, Krakowie i chyba w już w Rzeszowie. Po co na siłę ładować to do elektrowni węglowej? To są wszystko odrębne instalacje, przypięte pewnie do ciepłociągów miejskich, ale z osobnymi "rusztami / kotłami".
Jaki "czeski pomysł"? ITPOK Poznań, ul. Energetyczna 5, 61-016 Poznań; ZTPOK Bydgoszcz, ul. Ernsta Petersona 22, 85-862 Bydgoszcz.