Paweł Ptak: Chcemy nowego otwarcia, zbudowania Ekonomika 2.0
O planach poprawy renomy „Ekonomika”, matematycznych trudnościach, dobrym przygotowaniu młodych ludzi do dorosłego życia oraz potrzebie kształcenia zawodowców rozmawiamy z Pawłem Ptakiem, dyrektorem Zespołu Szkół Ekonomicznych w Raciborzu.
– Dużo mówimy o technikum, a co z kształceniem stricte zawodowym? Odnoszę wrażenie, że młodzi ludzie często próbują swoich sił w technikum, choć lepiej poradziliby sobie w szkole branżowej. Czy Pana zdaniem takie postępowanie ma sens?
– Zdecydowanie nie. Boli mnie to, że szkoły zawodowe się wyludniają. To jest wina systemu. Tego trendu nie da się odwrócić, jeśli nadal będzie się utrzymywać dużą liczbę miejsc w liceach oraz technikach. A wystarczy przejść się po mieście i zobaczyć, ile jest ogłoszeń o pracę w zawodzie sprzedawcy. Mimo to, zainteresowania tym kierunkiem kształcenia nie ma. Nie jesteśmy w stanie otworzyć klasy sprzedawcy. Żałuję, że tak jest, bo rynek potrzebuje zawodowców!
Wywiad przeprowadził Wojtek Żołneczko
* Mowa o rankingu szkół średnich, który przygotowuje Fundacja Edukacyjna „Perspektywy”. Opiera się on na wynikach z egzaminu maturalnego, osiągnięciach olimpijczyków oraz wynikach egzaminów zawodowych (zobacz: Ranking Perspektywy 2019. Sprawdź, jak na tle województwa i kraju wypadają szkoły z Raciborza, Rybnika oraz Wodzisławia).