Radny Skwierczyński skazany, ale niekarany. Mimo wyroku może nadal kandydować
Wracamy do sprawy Juliana Skwierczyńskiego, byłego już radnego Rady Gminy Nędza. Jak się okazuje, złożenie mandatu zbiegło się w czasie z przegranym przez niego procesem karnym.
Szkodliwy metan
Policjanci rozpoczęli dochodzenie w sprawie bójki po sesji. Przesłuchano Przybyłę i Skwierczyńskiego. Obaj inaczej opisywali zajście. Skwierczyński przekonywał, że był ścigany przez przewodniczącego samochodem. Kluczowe więc okazały się zeznania innych radnych oraz zapis z kamer z urzędu gminy. Jak zeznawali świadkowie, po zakończonej sesji na korytarzu wywiązała się kłótnia, podczas której Skwierczyński znieważał Jana Francusa twierdząc, „że metan wypalił mu resztę mózgu”. Jan Francus miał odrzec: kur.., ja ci pokażę, na co Skwierczyński odpowiedział: kur… to ty masz w domu” w podobnych słowach odniósł się do Gerarda Przybyły. Tego ostatniego nazwał jeszcze „flakiem” i „gówniarzem”, a jeszcze podczas sesji „zerem”. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się szarpanina, podczas której Skwierczyński dwukrotnie spryskał Przybyłę gazem.
Mam twardy tyłek
4 listopada 2014 prokurator przedstawił Skwierczyńskiemu zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego. 25 listopada do Sądu Rejonowego w Raciborzu trafił akt oskarżenia przeciwko wówczas 67-letniemu Julianowi Skwierczyńskiemu. 16 stycznia 2015 roku w raciborskim sądzie odbyła się pierwsza rozprawa. Oskarżony radny nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. – Jest to prowokacja Gerarda Przybyły, który zasłaniając się ochroną prawną, uprawia wobec mnie chuligaństwo i rozbój moralny na życiu społecznym i samorządowym – próbował przekonać sąd Skwierczyński. – Po zamknięciu obrad wziąłem swoje dokumenty i udałem się do wyjścia sali. Na korytarzu przed salą narad zostałem zaatakowany słownie przez Jana Francusa słowami „kur.. jak cię w dupę kopnę”. Ja odpowiedziałem „ kur.. jest w domu, a jak chcesz mieć złamaną nogę to kop mnie w dupę”. Miałem tu na myśli, że miałem tak twardy tyłek, że kopiąc mnie w niego może rzeczywiście tą nogę uszkodzić – wyjaśniał.
Ludzie:
Franciszek Marcol
Radny Gminy Nędza
Gerard Przybyła
Prezes GMKS 21 Nędza
Julian Skwierczyński
Były radny gminy Nędza.
Komentarze
3 komentarze
Cokolwiek by nie powiedzieć o panu Skwierczyńskim, to należy on do nielicznych, którzy hamują gminę przed całkowitym odebraniem praw mieszkańcom.
Odebrany nam został przywilej zwany funduszem sołeckim . W wielu miastach i gminach takie posunięcie było by nie do przyjęcia. To jedyna szansa obywateli by pomijając czasami swoich radnych nie reprezentujących godnie wyborców mieć namiastkę demokratycznych praw w ciągu kadencji.
Gmina Nędza pewnie należy do nielicznych gdzie nie odbiera się spod domu elektro śmieci a wielkie gabaryty są raz na rok co powoduje iż zakup mebla czy wykładziny trzeba planować z rocznym wyprzedzeniem.
Chciałbym by wyborcy pamiętali o czynach wybieranych, bo znowu lekceważąc mieszkańców pchają się tam ,gdzie się nie sprawdzili.
"Jak zeznawali świadkowie.........Skwierczyński dwukrotnie spryskał Przybyłę gazem."
to można użyć gazu , ot tak sobie, bez żadnego zagrożenia zdrowia i życia ?, bo się z lekka pokłócili ?
no ciekawe mamy czasy, można jeb..ć gazem po oczach, przyp...lić z liścia, i niska szkodliwość czynu, niska szkodliwość społeczna.
i chyba coś w tym jest co napisał "~arbiter_elegancji".
Jeżeli Skwierczyński ma zdjęcie z Wosiem, to oczywiste jest, że może kandydować.