Poniedziałek, 2 września 2024

imieniny: Stefana, Juliana, Aksela

RSS

Szykuje się batalia między wędkarzami o dostęp do wody

08.04.2018 18:30 | 1 komentarz | art

Nowe stowarzyszenie chce ukrócić monopol związku wędkarskiego w Olzie i Odrze. Pytanie, czy gmina pozwoli?

Szykuje się batalia między wędkarzami o dostęp do wody
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dożywotnia dzierżawa?

Nie wszystkich do swoich racji przekonał. Zdaniem części radnych dotychczasowi dzierżawcy się sprawdzają (choć nie wszyscy tak uważają, o czym w ramce), a nowe stowarzyszenie na razie jest niezbyt liczne i nie daje gwarancji poprawnego utrzymania zbiorników. Zbigniew Porwoł oponował. - Na razie liczymy 17 członków, połowa z nich jest z gminy Gorzyce, ale dajcie mi dostęp do wody, to będę miał 300 członków – mówił Porwoł. Pytał też, czy obecni dzierżawcy w związku z tym mają już zagwarantowaną dożywotnią dzierżawę. Obecny na komisji były już prezes OSP Gorzyce Piotr Folwarczny odparł, że obecni dzierżawcy zainwestowali w dzierżawione od lat akweny, pobrali już też opłaty od swoich członków za możliwość korzystania z łowisk od wiosny. - A wy chcecie teraz to zabrać – nie krył zdenerwowania Folwarczny.

Mieszkańcy (wyborcy) ważniejsi od pieniędzy

Dość sceptycznie do tematu dzierżawy przez nowy podmiot podszedł również wójt Daniel Jakubczyk. - Wasze stowarzyszenie już do mnie w tej sprawie dzwoniło. Nie była to przyjemna rozmowa, a ja nie pozwolę, żeby wywierano na mnie nacisk – powiedział wójt. Zaproponował jednak, żeby organizacje wędkarskie spróbowały się między sobą dogadać i podzieliły się akwenami. Zaznaczył, że nie jest przesądzone, czy nowi dzierżawcy zostaną wyłonieni w przetargu, w którym o wyborze dzierżawcy decydowałaby najlepsza oferta cenowa, (wygrywa ten, kto zaoferuje więcej), czy też w trybie bezprzetargowym. - To nie jest tak, że nam zależy tylko na pieniądzach, bo gmina to nie jest przedsiębiorstwo. Pierwszym i najważniejszym zadaniem gminy jest dbanie o zabezpieczenie potrzeb mieszkańców – powiedział wójt. Organizacje obecnie dzierżawiące zbiorniki, mają z jednej strony większą liczbę członków, z drugiej strony w dużej mierze są to mieszkańcy gminy (a więc i potencjalni wyborcy). Wójt podkreślał, że to o zabezpieczenie ich potrzeb gmina musi dbać w pierwszej kolejności. I podał przykład: - Przecież nie zorganizuję przetargu na dzierżawę boiska w Gorzycach, które znajduje się w bardzo atrakcyjnej lokalizacji przy drodze krajowej. Bo nie chodzi o to, żeby gmina na nim zarabiała, ale żeby służyło ono lokalnej społeczności – argumentował Jakubczyk.