Przyszłość PRD. Rozwój czy likwidacja? Decyzja zapadnie na sesji
Płonia nie chce w dzielnicy wytwórni asfaltu, a radni miejscy nie chcą jej w mieście. Władze spółki oddały swój los w ich ręce, proponując scenariusze na przyszłość.
Posiedzenie komisji gospodarki z 21 marca było prawdopodobnie najważniejszym w ciągu całej obecnej kadencji. Radni powzięli na nim wiedzę o perspektywach dla Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. Od kilku lat jest w konflikcie z mieszkańcami dzielnicy Płonia, których skargi o uciążliwości wytwórni asfaltu doprowadziły do decyzji o jej wyprowadzce spod obecnego adresu. Wciąż nieznany jest termin tej operacji. Fiaskiem skończyła się próba przenosin tzw. otaczarni na Nowe Zagrody obok Henkla. Sprzeciwili się tamtejsi mieszkańcy. W RCK jesienią zwołano spotkanie z prezydentem i zjawiły się tłumy z transparentami. Wówczas radni ustalili, że asfalt dla PRD trzeba produkować poza Raciborzem.
Na marcowe obrady komisji przyszli do radnych prezes Krzysztof Wrazidło i członek rady nadzorczej Marek Olczyk. Przedstawili warianty dalszej działalności spółki: przeniesienie lub likwidację otaczarni; znalezienie prywatnego udziałowca dla spółki i połączenie jej z inną miejską spółką. Jedne zmuszą gminę do pokrycia zobowiązań PRD (3 mln zł), inne spowodują jej działanie z roczną stratą w wysokości 1,3 mln zł. Radnym i prezydentowi przypadł do gustu scenariusz, gdzie PRD przenosi otaczarnię do podraciborskiej gminy. Tam uruchomi pełną produkcję asfaltu (na Płoni może wytwarzać go tylko przez 4 godziny w ciągu dnia bo miejscowi wywalczyli ograniczenie w inspektoracie ochrony środowiska) i będzie się rozwijać, zatrudniać i zdobywać nowe zlecenia.
Decyzja w tej sprawie powinna zapaść na sesji w środę 28 marca i wtedy należy spodziewać się informacji o dacie wyprowadzki otaczarni z Płoni. Na razie prezes Wrazidło twierdzi, że instalacja jest ekologiczna, będzie pracowała na paliwie gazowym, a badania wskazują, że trujące dla środowiska są dymy z kominów osiedla domków, bo PRD ma badania wskazujące, że z samej otaczarni powietrze nie jest zanieczyszczane.
(ma.w)
Komentarz redakcji
Do urzędu i radnych przyszli merytorycznie przygotowani przedstawiciele PRD. Uzyskali od radnych komisji poparcie dla rekomendowanego przez nich scenariusza działań. Według niego otaczarnia pożegna Racibórz i przeniesie się poza gminę (mówi się o terenach Syrynii). Mieszkańcy Płoni będą musieli czekać na to jeszcze cały rok. Ich cierpliwość jest od dawna wystawiana na próbę, a daty zakończenia sprawy podawane są przez urząd nader oszczędnie. Nietrudno przewidzieć, że rozpiętość w czasie nie wzbudzi ich entuzjazmu bo otaczarnia wciąż będzie na Płoni sąsiadką w tegorocznym sezonie robót drogowych. Urzędnicy mogli wcześnie zdobyć się na szczerość, bo lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo.
Mariusz Weidner
Kmentarze radnych i prezydenta na następnej stronie>>>
Ludzie:
Jan Wiecha
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Piotr Klima
Radny Gminy Racibórz