Wtorek, 7 maja 2024

imieniny: Gustawy, Ludmiły, Sawy

RSS

Wrze w naszych w kopalniach. Górnicy walczą o większe wypłaty

22.03.2018 19:00 | 40 komentarzy | mak, juk

Coraz trudniejsza sytuacja w kopalni w Radlinie. Górnicy żądają wyższych zarobków. - Dostaję 2,5 tys. zł na miesiąc. Kiedy widzę taki przelew na koncie to czuję, jakbym dostał w twarz. Zarabiam mniej niż mój syn, który pół roku temu zatrudnił się w czeskiej firmie - mówi z żalem jeden z pracowników Marcela.

Wrze w naszych w kopalniach. Górnicy walczą o większe wypłaty
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W jednej kopalni więcej, w innej mniej...

Górnicy z Marcela zwracają uwagę na jeszcze jeden wątek. Chodzi o rozbieżności płacowe pomiędzy różnymi kopalniami. - Jestem pracownikiem Marcela i zarabiam 2,4 tys. zł na rękę. Tyle samo dostają pracownicy supermarketów. A robota na kopalni jest niebezpieczna. Co najdziwniejsze, na Marcelu zarabia się mniej, niż na innych kopalniach. Z jednej strony jesteśmy chwaleni za dobre wyniki, że radlińska kopalnia jest jedną z najlepszych w całej PGG, a zarobki mamy praktycznie najniższe. Gdzie tu sprawiedliwość? - pyta jeden z górników z Marcela.

Rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej tłumaczy, że dysproporcje w wynagrodzeniach rzeczywiście występują. Powód? W poszczególnych kopalniach istnieją różne systemy wynagradzania, które wynikają z zaszłości (mają swoje źródło w dawnych spółkach węglowych). - Razem ze stroną społeczną pracujemy nad Układem Zbiorowym Pracy między innymi po to, by zniwelować te dysproporcje - mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.

Układ Zbiorowy Pracy ma powstać do czerwca 2018 r.

W Rydułtowach też nerwowo

Nie tylko na Marcelu atmosfera robi się coraz bardziej gęsta. Górnik-kombajnista z rydułtowskiej kopalni poinformował nas, że zapadła decyzja o rozpoczęciu strajku włoskiego. - Tak postanowili kierownicy oddziałów. Ma on polegać na robieniu tylko jednego cięcia (chodzi o „przejechanie” kombajnem jednej długości ściany - przyp. red.) i pracy zgodnie z BHP, co prawie nigdy nie ma miejsca. Chodzi o spór w sprawie wypłat. Te są z miesiąca na miesiąc coraz niższe. Na Marcelu jeszcze przynajmniej związki się pokazują załodze i ogłaszają co jest grane, u nas nikt nie ruszy swoich szanownych czterech liter związkowych. Tylko wczoraj ze związków wypisało się 110 osób. Młodzi górnicy zarabiają po 1400-1500 zł za miesiąc pracy na dole, to skandal! - napisał do nas górnik z rydułtowskiej kopalni.

Próbowaliśmy się skontaktować ze związkami zawodowymi w tej sprawie, ale bezskutecznie.

(juk), (mak)