Pożądliwość, a miłość. Z cyklu: Grzechy główne
- Seks jest stworzony przez Boga. Wzajemny pociąg ludzi odmiennej płci do siebie jest czymś przedziwnym, tajemniczym i pięknym - pisze ks. Jan Szywalski, zwracając jednocześnie uwagę na problem nieopanowanej pożądliwości, która może być źródeł ogromnego zła.
Piękno miłości
Pewien młodzieniec opowiada: „Towarzyszyłem w podróży zakonnikowi ubranemu w habit. Do tramwaju, którym jechaliśmy przez miasto, wsiadła piękna dziewczyna; bardzo mi się podobała, nie mogłem oczu oderwać od niej. Po chwili się jednak zreflektowałem, mówiąc do samego siebie: <nie mogę tak pożądliwie na nią patrzeć, przecież jadę z ojcem zakonnym>. W tym momencie zakonnik odezwał się do mnie, wskazując nieznacznie na kobietę: <popatrz, jaka ona jest piękna. A ludzie jeszcze mówią, że Boga nie ma!>
Piękno kobiet było inspiracją niezliczonych dzieł malarstwa i rzeźby; odurzające uczucie miłości natchnęło poetów i pisarzy; o niej śpiewają piosenkarze wszelkich czasów. Uczucie bowiem, które powstaje między mężczyzną i kobietą jest boską iskrą gdyż „Bóg jest miłością”.
Ale, by miłość była piękna, musi objąć całego człowieka: ciało i duszę. Jest współbrzmieniem serc dwóch osób.
„Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego” – św. Paweł (I Kor 13,4–5)