Czy można spodziewać się staranności po kontynuatorach osób, wydających wcześniej nieprawne decyzje przy obsadzaniu składu rad nadzorczych, dopychających dyrektorskie apanaże dziwnymi angażami, premiami i nagrodami przyznawanymi niezgodnie z ustalonymi przez zarząd powiatu regułami? - pisze Marek Labus (na zdj.)
Konkurs, który wyłonił nową szefową Zamku Piastowskiego, skończył się już ponad miesiąc temu ale mieszane uczucia budzi do dziś. Osobiście niewiele wiem o wybranej kandydatce, jednak jestem skłonny przyjąć, że to fachowiec i właściwa osoba na takim stanowisku. Jednak trudno przejść do porządku dziennego nad kulisami tego wyboru. Wyboru obarczonego od startu dużą liczbą wzajemnie wykluczających się decyzji organizatorów, związanych prawdopodobnie z nieumiejętnym rozdziałem podobnych kompetencji starosty powiatu i zarządu powiatu.
Trzeba sobie uświadomić, że jest różnica pomiędzy zatrudnieniem na kierownicze stanowisko w starostwie, a zatrudnieniem kierownika jednostki organizacyjnej powiatu np. dyrektora Zamku Piastowskiego. Mimo, że jeden i drugi jest pracownikiem samorządowym to kierowników w starostwie zatrudnia i zwalnia starosta, ale już dyrektora Zamku Piastowskiego zatrudnia i zwalnia zarząd powiatu. Jednak to starosta ustala regulamin naboru dla obydwu tych pracowników samorządowych. W zeszłym roku taki regulamin naboru został wprowadzony zarządzeniem starosty, gdzie precyzyjnie określono jak dokonać naboru na stanowisko dyrektora Zamku. Wydaje się to być proste, ale nie gdy do akcji wkracza zarząd powiatu. Uchwałą podjętą w październiku 2017 roku wszczął procedurę naboru dyrektora Zamku. Upoważnił starostę do przeprowadzenia konkursu ściśle wg rozporządzenia starosty dotyczącego regulaminu naboru. Zarząd powołał też specjalną komisję do tego naboru, a wykonanie tej uchwały powierzył staroście.
Która komisja powinna działać?
Sęk w tym, że wykonanie tej uchwały zarządu powiatu przez starostę, przestrzegającego zapisów regulaminu naboru – jest niemożliwe bo treść uchwały jest sprzeczna z treścią tego regulaminu. W uchwale procedurę wszczyna zarząd powiatu – w regulaminie to kompetencja starosty. W uchwale powołuje się specjalną komisję naborową wedle uznania zarządu powiatu – w regulaminie komisja ma charakter stały. W regulaminie szefem komisji jest starosta – w uchwale zarządu przewodniczącym komisji zostaje wicestarosta Marek Kurpis (może to jakiś znak, że już prawie jest starostą; jednak takie zbyt wczesne witanie się z gąska w ogródku nie wróży nic dobrego).
I teraz powstaje pytanie czy starosta przeprowadzając procedurę naboru i nie mogąc przestrzegać regulaminu naboru, był w stanie tę uchwałę zarządu wykonać? Która komisja naborowa powinna działać – ta zgodna z regulaminem naboru, ustalona przez starostę czy ta powołana uchwałą zarządu powiatu (niezgodnie z regulaminem naboru)?
Dokumenty z błędami
To nie wszystkie wątpliwości. Pierwszy nabór zakończył się fiaskiem, zarząd powiatu nie podejmował już następnej uchwały w sprawie konkursu więc kto rozstrzygnie czy komisja konkursowa powołana przez zarząd powiatu pod koniec roku 2017 nie rozwiązała się po pierwszym nieudanym naborze? Nie była przecież komisją stałą. Czy uchwała zarządu powiatu o wszczęciu naboru – po zakończeniu pierwszej procedury naborowej, obowiązywała też przy „drugim podejściu”?
Żeby dalej nie brnąć w zawiłości, trzeba zadać sobie pytanie czy organizacja obydwu podejść konkursowych nie była co najmniej kontrowersyjna? Czy to nie daje podstawy do podejrzeń, że te dwa konkursy mogły być nieskuteczne, bo dokumenty ustanawiające reguły zawierały mnóstwo istotnych błędów prawnych? Pewne jest jedno: wybierano dyrektora Zamku, łamiąc ustalony przez starostę regulamin naboru.
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Ludzie:
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Marek Labus
Lekarz laryngolog, menadżer ochrony zdrowia
Komentarze
18 komentarzy
Ten konkursik był jak film, tani klasy "B",
Facet się panoszył w nim ,rozprowadzał grę .
Niekoniecznie forsę wziął, bo odwalił kit. Teraz z cienia wyszło dno i jest głośny kwik.
Wszystkie święte już płaczą w niebie,
Lament przechodzi w krzyk:
Czemu dał skorzystać z siebie
Jak najgłupszy sztyft.?
a co na to Wosiu?
"WyszkoniMnieNieChciała "- to wiele wyjaśnia .Jednak trzeba to jakoś znieść Nie trać marzeń chociaż i tak wszystko zmierza do jednego finału :
" post molestam senectutem nos habebit humus"
i żadne ,nawet krokodyle łzy tu nie pomogą..
Oczywiście zawsze można po wszystkim snuć się po zamku jako atrakcja dla co bardziej odważnych turystów..Vivat desperados.!
Vivat Polonia Frustrata ! Vivat Dąs Psychopata !
january coś słabo się domyślasz, doktorek może i jest niezależny,może to też fachowiec ,jednak z pewnością w żadnej partii nie był i nie jest... a może to tylko takie wrażenie po lekturze wielu jego tekstów?.facet wytyka różne "wybryki samorządu " i nie patrzy na przynależność partyjną.To taki gościu od walki z wiatrakami.czytając ten ostatni tekst o konkursie zamkowym można się tylko dziwić ,że wciąż mu się chce. albo podziwiać za upór.
A Powiatowe i tak wyjdą na swoje.
domyślam się , że pan Labus to niezależny fachowiec z Unii Demokratycznej , albo coś takiego
kim jest pan Labus?
ZAMIOTĄ WSZYSTKO ZGRABNIE POD DYWAN, a Pan L. dostanie kolejną łatkę pieniacza. tyko co na to prawi i sprawiedliwi?
Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy potrafią się przeciwstawić tym powiatowym "politykom", którzy przecież są wybrani przez społeczeństwo i jemu powinni służyć. A tu sobiepaństwo, niczym na prywatnym folwarku. Jak by p. Woźniak nie nagłośnił sprawy w mediach, to by została zamieciona pod dywan i nikt by się nawet nad tym nie zastanawiał. No i tak "się porobiło", że sprawa dojdzie co najmniej do komisji rewizyjnej Rady Powiatu Raciborskiego. Jak na rok wyborczy, to sobie panowie bossowie lekkomyślnie "pojechali", ale to przecież dorośli ludzie. Stare przysłowie mówi, że "kto wiatr sieje – burzę zbiera".
Jest rok wyborczy , tam trzeba świeżej krwi .
służby? chyba te trzyliterkowe,. A .za chwilę i tak się okaże ,że ten cały regulamin konkursowy nie był potrzebny,albo nie dotyczył konkursu na dyrektora zamku.glaca z jeżykiem mają to przetrenowane,farbowany powie słówek kilka na okrągło a okienny palnie eko-mowę , że może moralnie cacy nie było ,ale od oceny moralności to one nie są ,jednak najważniejsze ,że konstytucja nie była naruchana w tym konkursie ,więc i tak jest lepiej niż naokoło. itp itd.
Odetchnęliśmy z ulgą .Byle konstytucja trzymała się mocno,reszta to pikuś.
Czy konkurs był zgodnie z prawem przeprowadzony chyba służby mogą sprawdzić? Musiałby się odważny znaleźć :)
Starosta tak to wykombinował,ze konkurs nie ma trybu odwoławczego ,nie ma więc jak się odwołać od wyniku.Swoja drogą,ten zarząd powiatu ,zatrudniający dyrektora po takim konkursie -to porażka.
ciekawe co by wyszło gdyby wszystkie konkursy w tym powiecie prześwietlić? Powiat rządzi ,powiat sądzi,ze mogą mu skoczyć..i tak robią co chcą. czy w powiecie są bezpłatne porady prawne?
Kompromitacja ,,uczciwych '' radnych powiatu . Nie na to jak w jednym garnku mieszać , w takim który teraz jest na topie . Kompromitacja bo to rok wyborczy i każdy nóżkami przebiera , łokciami rozpycha. Nikt się nie spodziewał że się wyda, że będzie głośno , że się ludzie zainteresują . Gratuluję odwagi Panie Panie .
Chyba można odwołać się w kwestii praworządności przeprowadzonego konkursu? Sami zainteresowani mogą to uczynić, jak i opozycja jeżeli takowa w powiecie istnieje.? Radny powiatu, jako biznesmen może korzystać z usług placówki powiatowej?
do kolekto : czyja kompromitacja?
starosty majom sie gut ,członki na etacie i ten bez etata tyż, gymby majom uśmiechnyte od ucha do ucha.
One robiom co umiom.
a co to jest kompromitacyjo -nie rozumiom.
Kompromitacja !!!
jadą ,jadą chłopcy,chłopcy powiatowcy. .Nic w sprawie nie zmienia krytyka jelenia.