Dokąd idziesz, Kościele?
Ksiądz Jan Szywalski stara się odpowiedzieć na pytanie, czy Kościół zmierza ku samozagładzie.
Polemika z ks. Janem Szywalskim
Szanując opinię ks. Jana Szywalskiego, którego felietony nie bez przyczyny cieszą się sporym zainteresowaniem, chciałbym zauważyć, że w artykule „ Wiara w liczbach. Czy Racibórz jest religijny?” trudno doszukać się sugestii, przypisywanej przez ks. Szywalskiego artykułowi, a więc i jego autorom, jakoby kościoły w Raciborzu „będą stały zakurzone, zimne i puste”.
Sam artykuł (bez komentarza ks. Łukasza Libowskiego i bez opinii mieszkańców), którego jestem współautorem, przedstawia jedynie dane opracowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, dotyczące gmin powiatu raciborskiego, z wyjaśnieniem skąd się one wzięły. Nic mniej, nic więcej. Postaraliśmy się wydobyć te dane, bo nigdy dotąd nie były one publikowane (z wyjątkiem tych, obejmujących cały kraj). Uznałem, że ich lektura może zainteresować naszych czytelników. A przede wszystkim pokaże stan naszego, w tym wypadku raciborskiego zaangażowania, w coniedzielne praktykowanie. Nie mam zaś większego wpływu na to, jakie z przedstawionych danych, czytelnicy, w tym ks. Szywalski wyciągają wnioski.
Artur Marcisz