Zrobili film i pokazali czego u nas brakuje
Do udziału w konkursie namówiła ich nauczycielka. Zagaiła na szkolnym korytarzu i powiedzieli „tak”. Na scenariusz wpadli podczas burzy mózgów. Odwiedzili okoliczne miasta, weszli na dach kościoła. Opłaciło się. Ekologiczny film uczniów wodzisławskiej „Budowlanki” znalazł się w gronie najlepszych w całym kraju.
Materiał wideo:
Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławiu Śl. - Krzysztof Dawidowicz, Mateusz Kuchnia, Kamil Sury i Patryk Czapnik - wzięli udział w konkursie na film promujący odnawialne źródła energii „Postaw na Słońce”. Zajęli czwarte miejsce. To spory sukces, bo w konkursie zorganizowanym przez Fundację Banku Ochrony Środowiska uczestniczyło aż 157 drużyn z całego kraju.
Najpierw scenariusz
Krzysztof, Mateusz, Kamil i Patryk są uczniami klasy o profilu technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. O konkursie powiedziała im nauczycielka, Aleksandra Prudel. Rozmowa była krótka, przeprowadzona na szkolnym korytarzu. - Wiedziałam, że mają już pewne doświadczenie w przygotowywaniu filmów. Zgodzili się od razu - podkreśla Aleksandra Prudel.
Pierwszy etap polegał na analizie tematu, sporządzeniu raportów i przygotowaniu scenariusza filmu. - Chcieliśmy pokazać możliwości wykorzystania systemów fotowoltaicznych, między innymi w budownictwie mieszkaniowym, infrastrukturze miejskiej czy do produkcji prądu na dużą skalę. Odwoływaliśmy się do inwestycji w naszym regionie. Na dachach domów pojawia się coraz więcej paneli PV czy kolektorów słonecznych. Jednocześnie chcieliśmy promować fotowoltaikę wśród tzw. sceptyków. Szczególnie na Śląsku, gdzie podstawowym źródłem energii jest nadal węgiel - mówią uczniowie „Budowlanki”.
Scenariusz został wysoko oceniony. Uczniowie dostali się do drugiego etapu, który polegał na realizacji filmu. - Zdecydowaliśmy się na przygotowanie krótkiego reportażu filmowego znanego, chociażby z programów informacyjnych - tłumaczą.