Niedziela, 6 października 2024

imieniny: Artura, Brunona, Fryderyki

RSS

Bronisław Komorowski o historii, polityce, ruinie i... piwie

13.09.2017 19:00 | 7 komentarzy | żet

Sto osób przyszło w ubiegłym tygodniu na Zamek Piastowski w Raciborzu, aby wysłuchać co były prezydent ma do powiedzenia o roli prezydenta w polskim systemie konstytucyjnym. Nie obyło się bez odniesień do przegranych wyborów, aktualnej sytuacji politycznej, a także... buczenia, krzyków i gwizdów. Wystąpienie Bronisława Komorowskiego można sprowadzić do czterech opowieści, których skrót publikujemy poniżej. W dalszej części pytania do B. Komorowskiego i odpowiedzi, a także kilka na temat Klubu Obywatelskiego, którego członkowie byli organizatorami spotkania...

Bronisław Komorowski o historii, polityce, ruinie i... piwie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Opowieść o prezydentach

Przechodząc powoli do tematu spotkania, a więc roli prezydenta w polskim systemie konstytucyjnym, Bronisław Komorowski opowiedział jeszcze kilka słów o prezydentach Polski. Szczególnym uznaniem darzy Stanisława Wojciechowskiego, który w trakcie zamachu majowego „stanął po stronie konstytucji”. – Potrafił pokazać, że najważniejsze w wolnym kraju jest szanowanie konstytucji i zasad, a dopiero potem lojalności partyjne czy ideowe – podkreślił.

Zdaniem B. Komorowskiego, znaczenie ustrojowe prezydenta zmalało w trakcie sprawowania tego urzędu przez Ignacego Mościckiego. Większego znaczenia nie miała również prezydentura Bolesława Bieruta<Bolesław Bierut>, który pozostał przede wszystkim I sekretarzem partii komunistycznej. Po 1989 roku Polska postanowiła wrócić w wymiarze symbolicznym do wzorca przedwojennego. – Ale też szyto prezydenturę pod wymogi bieżącej sytuacji politycznej – stwierdził B. Komorowski, zaznaczając, że Wojciech Jaruzelski został wybrany prezydentem również głosami „Solidarności”. – Więc dlaczego dziś ci ludzie tak plują na Jaruzelskiego? – pytał w Raciborzu B. Komorowski. Przypomniał, że za kandydaturą Jaruzelskiego głosowali m.in. Marek Jurek oraz profesor Stelmachowski.

Komorowski wspominał również czas prezydentury Lecha Wałęsy (szefem kancelarii był Jarosław Kaczyński) i dążenie do poszerzenia jego uprawnień. – Ja byłem po drugiej stronie, która z niepokojem patrzyła na manewry prezydenta Wałęsy (...) Byłem związany z Tadeuszem Mazowieckim – przypomniał. Poszerzenie lub uszczuplenie uprawnień prezydenta było przedmiotem sporu za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego (gdy premierem był Leszek Miller oraz Lecha Kaczyńskiego (gdy premierem był Donald Tusk).

– Moją ambicją było pokazać, że można iść drogą pośrednią, że można to robić w taki sposób, żeby to nie niszczyło państwa – stwierdził B. Komorowski.

Ludzie:

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Donald Tusk

Donald Tusk

Prezes Rady Ministrów

Gabriela  Lenartowicz

Gabriela Lenartowicz

Poseł na Sejm RP

Piotr  Olender

Piotr Olender

Radny Powiatu Raciborskiego.

Ryszard Winiarski

Ryszard Winiarski

Starosta Raciborski