Cała Polska może brać z nich przykład, czyli jak to się robi w Rafako i „Mechaniku”
O prestiżowych nagrodach dla Rafako, potrzebie odtwarzania szkolnictwa zawodowego oraz szkoleniu młodych ślusarzy i spawaczy z Anną Zembaty-Łęską, dyrektor departamentu zarządzania personelem Rafako, rozmawia Wojtek Żołneczko.
– Jaką decyzję podejmują na ogół po ukończeniu nauki w szkole?
– Większość zostaje i kontynuuje pracę w Rafako.
– Taki model kształcenia jest stosowany na szeroką skalę w Niemczech, Austrii czy Szwecji...
– Tak. Warto zauważyć, że kraje, gdzie było rozwinięte kształcenie dualne, miały najniższe wskaźniki bezrobocia wśród ludzi młodych, którzy kończąc szkołę zdobywali zawód otwierający wiele drzwi na rynku pracy. Podobnie jest u nas. Absolwentów Oddziału Szkolenia Zawodowego w Rafako nie znajdzie się w rejestrach osób bezrobotnych.
– Czy współpracę Rafako i „Mechanika” w zakresie kształcenia zawodowego można traktować jako przykład modelowego rozwiązania tego zagadnienia?
– Uważamy, że warto sięgać do sprawdzonych rozwiązań, stąd postawienie na dualne kształcenie. Zmiany systemowe powinny iść właśnie w tym kierunku. Dużo się teraz mówi o innowacyjności, kreśli ambitne plany dla polskiej gospodarki. Trzeba jednak pamiętać, że wspaniałe projekty i pomysły wiążą się w większości przypadków z potrzebą ich wykonania. W warunkach, gdy zlikwidowano wiele firm, staliśmy się [jako Polacy – dop. red.] magazynierami i producentami części zamiennych dla gospodarek krajów zachodnich, przeszkodą w realizacji tych śmiałych zamierzeń może być czynnik ludzki. Zniszczono sporo tkanki związanej ze szkolnictwem zawodowym. To powinno być w sposób sensowny odtwarzane.
– Konsekwencją dominacji tego modelu szkolnictwa np. w Niemczech, jest brak inżynierów. Czy nie obawiacie się tego problemu?
– Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Studia techniczne nie są studiami łatwymi. Wymagają posiadania solidnych podstaw z nauk ścisłych i rzetelnej, systematycznej pracy. To studia dla ambitnych i wytrwałych. Dlatego ważne jest również to, aby tym młodym ludziom, jeśli tylko czują się na siłach, stworzyć warunki do rozwoju – aby mogli zdobywać wykształcenie średnie i wyższe. Mamy w firmie wiele przykładów takiego rozwoju zawodowego. Wspomagamy młodych ludzi w tym procesie, refundujemy koszty szkoleń oraz kształcenia na kierunkach studiów potrzebnych w firmie.
– To właśnie tacy ludzie stają się „Rafakowcami”, dla których ta firma, to coś więcej niż miejsce pracy?
– Rzeczywiście, tak jest. Większość naszych obecnych pracowników rozpoczęła, swoją pracę i karierą zawodową właśnie w Rafako.
Oddział Szkolenia Zawodowego Rafako – jak to działa?
Rafako to największy w Europie dostawca kotłów i urządzeń dla energetyki. Nic dziwnego, że kierownictwo firmy wychodzi z założenia, że nikt tak dobrze jak sami pracownicy Rafako nie przygotuje przyszłych kadr do pracy w firmie. Stąd działalność Oddziału Szkolenia Zawodowego, w którym posiadający unikalną wiedzę specjaliści kształcą kolejne pokolenia pracowników Rafako.
Najnowsze komentarze