Diety radnych w Mszanie bez zmian
Grupa radnych złożyła projekt uchwały zmieniającej zasady wypłacania diet. Projekt był procedowany na ostatniej sesji rady gminy 21 lutego. Przed głosowaniem odbyła się dyskusja.
– Proszę nie twierdzić, że my coś komuś narzucamy. Nikt nikomu nic nie narzuca. To jest propozycja, nad którą rada ma się zastanowić – odparł radny Piotr Kuczera, jeden z inicjatorów uchwały.
Po co ryczałt?
Dyskusji radnych przysłuchiwał się jeden z mieszkańców gminy. – Do głowy by mi nie przyszło, że radni pobierają diety za to, że zostali wybrani, a nie za to, że działają. To jest patologia – powiedział.
– To nie jest patologia. Ryczałt został wprowadzony po to, by usprawnić działalność rady. Bo we wcześniejszych kadencjach pojawiały się takie zachowania niektórych radnych, żeby tylko odbywały się posiedzenia, bo wtedy dostawało się dietę. Były wymyślane sztuczne problemy, które absorbowały urząd – wyjaśnił wójt. Zdaniem wójta radni pracują nie tylko na sesjach czy posiedzeniach komisji.
Ostatecznie propozycja opozycyjnych radnych przepadła wynikiem głosów 5 do 10.
(art)
Komentarze
3 komentarze
i większość to ludzie z wyższym wykształceniem więc i zarobki niemałe no ale grunt ucieka więc trza sie nachapać ile wlezie a większość sie boi odezwać bo zaro o nim bydom godać, widać to na zebraniach wiejskich garstka ludzi po co sie odzywać . nie to co było kiedyś sala pełno
Ludzie to jest żenujące żeby Wójt gminy bronił wysokość diety radnych, wydaje mi się że to jest zapłata za lojalność, machanie ręką tak jak wójt każe. Co żeśmy wybrali za ludzi bez własnych zasad. Proszę podać nazwiska tych 10 radnych którym to jest mało. Co to są za szanowne paniska żeby im tyle płacić. Wójcie powinien się wójt wstydzić tych słów, zamiast popierać propozycje radnych którzy chcą zmniejszyć wydatki budżetowe to pan to NEGUJE SKANDAL.
wstyd ale oni zrobili z diet dodatkowe żródło dochodu boroki nie wyżyją a gdzież to wyjeżdżają w teren nigdy ich nie widać no chyba że dożynki i festyny a wstyd troszka brakuje chonoru co niektórym, bo jak to inaczej nazwać być może trzeba było by wprowadzić kadencyjność radnych może nowi sie zmobilizują i będą bardziej chonorowi