Konflikt o Dni Pszowa. Święto miasta jednak na rynku
Tegoroczne Dni Pszowa odbędą się jednak na rynku. Decyzja budzi kontrowersje. Pojawiły się pytania o bezpieczeństwo, bo rynek sąsiaduje z dwoma ruchliwymi ulicami. W tle jest też gorzkie pismo od prezesa TS Górnik Pszów.
4 i 5 czerwca odbędą się kolejne Dni Pszowa. Do tej pory urząd miasta brał pod uwagę dwa miejsca organizacji imprezy: teren nowego rynku i parku jordanowskiego, albo – tak jak w latach ubiegłych – stadion TS Górnik Pszów. Ostatecznie miasto zadecydowało, że Dni Pszowa odbędą się na pszowskim rynku. – Na tę decyzję wpłynęło kilka czynników – wyjaśnia burmistrz Pszowa, Katarzyna Sawicka–Mucha.
Miasto: to klub nie podpisał umowy
Pierwszy argument był taki, że stadion TS Górnik Pszów nie jest własnością miasta. A miastu zależało, by klub bezpłatnie użyczył obiekt na organizację imprezy. – Dlatego wystosowaliśmy pismo w tej sprawie do klubu, wraz z załączoną umową regulującą wynajęcie obiektu, z prośbą o jej podpisanie lub – w przypadku uwag co do zapisów umowy – zgłoszenie stosownych zmian. Jednak umowa, pomimo wystosowanego ponownego pisma w tej sprawie, nie została podpisana ze strony klubu. Nie zgłoszono też co do jej zapisów żadnych uwag – podkreśla pani burmistrz. Dodaje, że miasto nie mogło dłużej zwlekać z podpisaniem umowy.
Za małe wpływy z gastronomii
Kolejny czynnik to finanse. Organizacja Dni Pszowa na terenie rynku wiąże się z dużo niższymi kosztami. Miasto wyliczyło, że zaoszczędzi w ten sposób około 70 tys. zł. Tańsze będzie m.in. nagłośnienie, oświetlenie, wynajem sceny, przygotowanie terenu i jego sprzątanie. Poszło też o usługi w zakresie gastronomii, stoisk handlowych i o wesołe miasteczko. A także o wpływy z z tytułu tych usług, które miasto przeznacza na różne wydatki związane z Dniami Pszowa. – Niestety, obecnie właściciel restauracji Hotelowa (która mieści się na terenie stadionu – przyp. red.) posiada na podstawie umowy podpisanej z Klubem Sportowym TS Górnik Pszów wyłączność na organizację tego typu imprez na terenie stadionu zarówno w zakresie gastronomii, jak i wesołego miasteczka. A oferty, które przedłożył miastu w tym zakresie, były rażąco niskie i bardzo odbiegały od kwot, które miasto zawsze pozyskiwało w latach wcześniejszych z tego tytułu. Powyższe środki finansowe w ubiegłych latach w całości przeznaczane były przez miasto na organizację Dni Pszowa np. na wynajęcie sceny, wraz z nagłośnieniem i oświetleniem – wyjaśnia pani burmistrz.
Miasto przypomina też, że w latach 1996 – 2000 Dni Pszowa były już organizowane na pszowskim rynku.
Mieszkańcy i radni pytają
Decyzja miasta wywołuje dużo uwag ze strony radnych i mieszkańców. Zaczęły padać pytania o bezpieczeństwo uczestników imprezy, ponieważ rynek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie ruchliwych dróg: wojewódzkiej i powiatowej. Niektórzy zastanawiają się także, co w razie niepogody – na stadionie można było skryć się pod trybunami. Jest też wątek ewentualnych zniszczeń na rynku – roślinności czy urządzeń.
Prezes: zrobiliśmy wszystko
Klub Sportowy TS Górnik Pszów nie kryje rozczarowania takim obrotem sprawy. Prezes Tomasz Gajewski wystosował nawet pismo do pszowskich radnych. Zapewnia w nim, że dokonał wszelkich czynności związanych z bezpłatnym użyczeniem stadionu na zorganizowanie imprezy. W pierwszej kolejności wystarał się o zmianę miejsc dwóch meczów, które miały rozgrywać się w Pszowie w czasie święta miasta. W efekcie tych starań mecz mistrzowski Ligii Okręgowej gr. II, który 4 czerwca odbędzie się pomiędzy drużynami Górnik Pszów a Rymer Rybnik, został przeniesiony z Pszowa do Gaszowic. Z kolei 5 czerwca mecz pomiędzy drużynami Górnik Pszów i LKS Płomień Kobyla odbędzie się nie na stadionie w Pszowie, tylko w Kobyli.
– W zaistniałej sytuacji informacja o odwołaniu organizacji obchodów Dni Pszowa przez panią burmistrz na naszym obiekcie z winy TS Górnik Pszów jest nieprawdziwa i wysoko krzywdząca – czytamy w piśmie od prezesa.
Prezes podkreśla też, nie było możliwości wcześniejsze podpisania umowy nieodpłatnego użyczenia stadionu, ponieważ najpierw zgodę na przeniesieniu meczu musiała wydać komisja Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach. Musiało to być na mieście. – O czym informowałem panią burmistrz i przewodniczącego rady miasta – zaznacza prezes. Decyzja ŚZPN w tej sprawie została wydana 22 kwietnia. – O czym natychmiast w rozmowie telefonicznej zostali poinformowani pani burmistrz oraz pan przewodniczący rady miasta – dodaje Tomasz Gajewski.
Klub czuje się nękany
TS Górnik Pszów ma żal również o to, że początkowo miasto nie informowało, że rezygnuje z organizacji Dni Pszowa na stadionie. Dopiero 2 maja nadeszło pismo w tej sprawie. – W którym pani burmistrz krzywdząco wskazuje moją osobę jako winną przeniesienia organizowanej imprezy na rynek naszego miasta – podkreśla prezes. – Uznajemy te działania pani burmistrz jako ciąg dalszy walki z klubem TS Górnik Pszów – zaznacza prezes i dodaje, że w ostatnim czasie klub „nękany jest nieustannie kontrolami mającymi udowodnić, że niewłaściwie wykorzystujemy środki dotacyjne, które do tej pory pozwalały nam prowadzić zajęcia sportowe z dziećmi i młodzieżą oraz uczestniczyć z dużym powodzeniem w rozgrywkach ligowych”.
(mak)
fot. Remigiusz Józefowicz/wikipedia.org/CC BY-SA 2.5 pl
Komentarze
68 komentarzy
Arteksie, czemu nie umiesz zrozumieć tego, że odegłosć 10-50 km przestała mieć znaczenie, ludzie dziś zarówno z Rybnika jak i z Wodzisławia to w niedzielę sobie na kawę jadą do Wisły czy też do innych miejscowości, jadą przed południem a wracejom po południu, wiem że dla ciebie kosmos, tak jak bym ci napisał że jadę 40 minut do Czech na rowerze, droga powrotna ok 60 minut( pod górkę mam) dla ciebie to kosmos, a dla mnie normalka, na rowerze też mam ok 30-35 minut do Rybnika., dla ciebie maskara arteksie,kurde jaki ty transportowo musisz być zacofany, masakra,,,,,
Arteksie, ale przecież ty mieszkasz w komunalnym mieszkaniu, sprzedać go nie możesz, jesteś gołoducem, powtarzam ci, gdybym sprzedał swoje hektary i domy, do tego działki budowlane i iwestycyjne to jestem ustawiony na życie, takie życie dali mi moi przodkowie, ustawili mnie do końca życia finasowo a ty idziesz dziadu na eksmisję do komornika, taka nasza przyszłość......
@koło - ty chcesz coś pokazywać? Przecież twoja wiedza jest żadna. Ty tylko pyskować i obrażać innych potrafisz. Nie przeczę, że są fajne wioski ale Pszów nie jest ani fajnym miastem, ani fajną wioską. Panorama Pszowskich Dołów przypomina z daleka jakąś wioskę chińską albo koreańską - taki totalny zaniedbany misz-masz nad którym nikt nie panuje i nikomu nie zależy na jakieś choćby małej jednolitości i zgodności. W dodatku nie ma tam niczego co konsolidowałoby społeczność, nie ma niczego czym możnaby się pochwalić, jakiegoś pałacyku, zabytkowego kościoła... Ty nie masz dzieci więc jest ci to obojętne ale u ciebie nie ma nawet szkoły i przedszkola. O takich miejscach mówi się, że tam psy szczekają du...i. Jeśli podobają ci się Nieboczowy - to niech twój mózg chociaż raz popracuje i odpowie sobie dlaczego ci się podobają? Bo tam jest jakiś porządek, logika, a nie taki chaos jak u was. Tak samo na osiedlowych blokach - co raz częściej kompleksowo remontowanych - też widać jakiś konkretny porządek. Było miejsce na market, przedszkole, szkołę, pocztę, kościół, boiska, place zabaw, skwery itd. Ale osiedla były projektowane przez konkretne, duże biura projektowe, a domy jednorodzinne w polskich wioskach zawsze można było stawiać byle jak i byle gdzie. Pół biedy jeśli ktoś to akceptuje ale tobie to straszne miejsce oddziaływuje negatywnie na mózg co wielu już zauważyło, także twoich ziomali z Pszowa którzy cię znają z widzenia, a nie tylko z netu...
@koło - ale jak ci uwierzyć w tych nowych sąsiadów skoro kłamiesz w sprawach które każdy może sprawdzić... No proszę: wbiłem sobie Pszów w nieruchomości i wyskoczyły mi domy nawet po 130-165 tys. - czyli całą chałupę w Pszowie można kupić od ręki taniej niż duże mieszkanie w moim bloku które niedawno sąsiedzi sprzedali za 170 tysięcy. http://pszow.nieruchomosci-online.pl/domy,sprzedaz/ W Rybniku w tej cenie to możesz kupić mieszkanie w bloku do remontu i to przeważnie w nieco gorszych lokalizacjach bo w okolicy centrum za metr żądają 3-3,5 tys... Skoro bloki są przeżytkiem dlaczego w miastach cały czas się je buduje i są chętni na kupno dość drogich mieszkań w nich? Koło Domusu w nowym bloku metr kosztuje 4800 zł - wiem, że to jest dla ciebie nie do pojęcia ale to kwota dużo wyższa od wartości twojej chaty. A odpowiedź jest prosta - są ludzie niewymagający i gamoniowaci którym wystarczy takie życie jak twoje - rola, żwirowisko, grill, piec, popioły, rower w niedzielę... I są tacy którzy chcą żyć pełnią życia i dlatego wolą droższe miasto. Nie pokażesz mi willi w Pszowie bo ich nie ma. W Rybniku są zarówno takie perełki jak przedwojenne modernistyczne - dla różnych bogatych właścicieli i urzędników, ale są też wille z czasów PRL które budowali sobie artyści czy dyrektorzy, są też wille współczesne - np. Domy Sąsiedzkie reprezentowały kiedyś nawet Polskę w jakimś międzynarodowym konkursie architektonicznym. W skali roku pojawiają się też 3-4 nowe osiedla developerskie po kilkanaście nowych domów, niektórych kilkurodzinnych, a ty się cieszysz, że w Pszowie kilka nowych domów powstaje... Gdyby było tak dobrze na Pszowskich Dołach to widać byłoby w twoich wpisach jakąś radość, życia, spełnienie, satysfakcję, a tymczasem z twoich wpisach góruje hejting, defetyzm i zawiść wobec tych którzy mają lepsze warunki życia.
Arteksie, jeszcze jedno, wytłumacz mi ten fenomen, że mam dwóch nowych sąsiadów z Rybnika, wybudowali sobie w Pszowie domy. Nie wiem czy wiesz ale zarówno w Rybniku jak i w Pszowe to domy buduje sie takie same, od lat 90 nie buduje się domów w stylu PRLowskim, ale skąd ty możesz to wiedzieć? Pokazał bym ci wille w Pszowwie, Zawadzie, Lubomii czy w Gorzycach, zatkało by ci kakało, wiem bo sam tam pracowałem, zresztą w Rybniku też, widać że jesteś zacofany i masz zero pojęcia co sie dzieje w budowalnce, wynika to zapewne z twoim problemem z swobodnym przemieszczaniem się, pojedź choćby do Nowych Nieboczów i zobacz co się w budowlance dzieje na wsi, do mnie ciągle chodzą ludzie z prośbą, abym im sprzedał ziemię w pszowie, a ja im odmawiam, bo kasy jak na razie nie potrzebuję. Tobie czas się zatrzymał na latach 50, kiedy to było marzenie aby mieszkać blisko komunikacji miejskiej, dziś ludzie mają auta i czasy się zmieniły, czego ty nadal zrozumieć nie umiesz, dalej żyjesz tak jak twój dziadek z Ukrainy, czyli w PRLu, a ludzie chcą mieć domy a nie króliczoki.
Nie chce mi ciebie dobijać psychicznie, bo akurat mógł bym sobie kupić cały twój blok, ale jak się to mówi to leżącego się nie kopie. Nigdy niczego nie miałeś, nie miałeś w dzieciństwie ogródka, domu, kompletnie nic, jedynie plac zabaw na osiedlu, powtarzam ci, inna liga nas dzieli, nie ja ci dałem kalectwo. Nie wiem po co kłamiesz że kiedyś byłeś w Pszowie, z twoich wpisów widać że nigdy tu nie byłeś, ty chyba nawet po Rybniku się nie poruszasz, no bo tak, jest Rybnik, osiedle Maroko-Nowiny, kończy się ostatni blok i za blokiem stoii dom z furmanką, koniem i całem gospodarstwem rolnym, zaraz za blokiem na Nowinach, o czym ty zapewne nie wiesz, albo w centrum Rybnika stoją zwykłe domy jednorodzinne z ogrodem itp, ale ty pewnie o tym nie wiesz bo nie znasz Rybnika, ja znam pewnie lepiej Rybnik niż ty, ale nie ja ci kalectwo dałem, więc mnie za to nie wiń. Możesz mnie obrażać ile chcesz, różnica między nami jest taka, ze ja jestem ustawiony do końc życia a tobie przyjedzie eksmisja i idziesz na bruk
Arteksie, czemu więc kupno mieszkania na twoim osiedlu kosztuje 80-150 tysięcy a wybudowanie domu kosztuje 400-500 tys zł? Ludzie twoim zdaniem to idioci, bo już nie chcą żyć jak w PRLu i chcą mieć swoje domy w spokojnych wsiach. Arteksie, skoro nigdy nie byłeś w Pszowie, to czemu kłamaiesz, twoja kłamstwo wyszło na wierzch, ten kto był w pszowie i po nim jeżdził, to zauważył ruły z ciepłociągu, większość domów w centrum Pszowa jest podłączona do ciepłociągu, nie da się tego nie zauważyć a ty piszesz, że w Pszowie żaden dom nie jest podłączony do ciepłociągu, dla mnie to bezsensu, bo im rury idą i masakrycznie to oszpeca domy ale to już inny temat, natomiast widać że nigdy w Pszowie nie byleś i nie miałeś tam rodziny, zwykły kłamczuch z ciebie , co widać na kilometr że wstydzisz się swojego kalectwa i tego że nie umiesz sie poruszać i chcesz tym samym odegrać się na siłę na innych, współczuję ci i chyba już nie będę cię "nawracał" bo źle mi to idzie, myślałem że coś zrozumiesz, przemyślisz swoje pieprzenie trzy po trzy. Ludzie już nie mają celu mieszkania w centrum, wręcz przeciwnie, ty mówisz że masz 15 minut do centrum Rybnika, a ja mam 20-25 minut autem do centrum Rybnika, z tym że po powrocie mam dom i ogród a ty masz klatkę jak niewolnik rodem z PRLu, do tego komunalną, czyli skoro cały dzień nie pracujesz, bo piszesz na Nowinach, to za niedługo cię eksmitują, zapewne masz już masakryczne długi, ale prawo jest chore i nie mogą cię zapewne wywalić na bruk.
@bylekto - czemu się tak przejmujesz tym obrażaniem przez niego "blokorzy". Jak dla mnie to nie jest obraźliwe słowo. Ludzie mieszkający w blokach mogą mieć niesamowitą satysfakcję bo nie muszą się przejmować ogrzewaniem, a jeśli bloki są zadbane i należą do wspólnoty czy dobrej spółdzielni - czują się jak w dobrej klasy hotelach. Jestem przekonany, że tej wygody zazdrości nam @koło dlatego tak bardzo hejtuje bloki. Bloki to miejski styl życia. Jeśli ktoś mieszka na wysokich piętrach widzi świat z perspektywy orła - a nie żaby tak jak w domkach prywatnych. :))) No i z blokami włodarze miast nie mają żadnych problemów - z domkami jednorodzinnymi niestety ogromne: kosztowne inwestycje i utrzymanie kanalizacji, problemy ze śmieciami, problemy z zacofanymi piecami i staroświeckimi zwyczajami, utrzymanie oświetlenia, odśnieżania i utrzymania w porządku różnych wąskich i mało uczęszczanych dróg...
@Dr_Svevo - to jest opinia, a nie hejt.Hejting to celowe i ciągłe obrażanie, poniżanie i mowa nienawiści.
Znasz mnie z wielu dyskusji i wiesz, że piszę zawsze racjonalnie i konstruktywnie. Natomiast ja nie przeczytałem jeszcze ani jednego pozytywnego wpisu użytkownika koło który w każdej dyskusji używa hejtów - zmienia tylko adresatów których hejtuje. Jestem przekonany, że nawet mieszkańcy Pszowa nie obraziliby się za nazwanie ich miejscowości dziurą bo taką obecnie jest. Co do Wodzisławia i Pszowa to jestem gorącym zwolennikiem połączenia obu miast. Przynajmniej Pszów mógłby się wtedy chwalić jakimś centrum którego teraz nie ma, poprawiłaby się też możliwość absorbcji środków unijnych.
~Ąrteksie~ myślę że ty też hejtujesz jednak często w dość zawoalowany sposób.Samo nazwanie jakiegokolwiek miasta mianem miasteczka jest właśnie takim subtelnym poniżeniem. Albo taki cytat z twoich prac forumowych < Kto normalny z dziećmi chciałby zamieszkać w takiej smutnej, brzydkiej i umierającej dziurze?! > No to już jest mniej subtelne przyznasz?
Artek - bardzo mądre słowa napisałeś , to szczera prawda Pszów upada , no trudno była kopalnia było wszystko , i boks w I lidze , tenis stołowy , hokej - piłka nożna II liga i dużo innych dyscyplin , trudno tak się stało a nie inaczej żyć musimy dalej .
do kolo , zapamiętaj sobie jedną rzecz " Blokorze ' ci nigdy nie wybacza tego słowa pieprzony gorolu.
już wiemy kim jesteś , wysoki , szczupły siwe włosy , duma aż tryska z fałszywych oczu oraz zwinięta gazeta w ręce i penetrujesz nasz Pszów w wyłapywaniu gorolskich sensacji
dej se pozor , aż cie kołko z kyjzy od blokorzy nie przewalcuje ......
@bylekto - ja nie mam takiej wiedzy jak ty ale w jednym się zgadzam na 100%, że koło udaje Ślązaka bo ludzie na Śląsku nie są tak zawistni, złośliwi i zacofani jak on. Żaden normalny Ślązak nie będzie też hejtował górników czy historycznie śląskich miast jak on to robi. No i już dawno zwróciłem uwagę, że szalenie kaleczy śląską gwarę. Próbuje czasami pisać po śląsku i wpadają mu tam polskie słowa, które mają bardzo znane zamienniki. Kiedyś dzielił się jakimiś swoimi głupimi przemyśleniami o kolei i napisał "pociąg" zamiast "cug" jak wszyscy tu mówią w niby "śląskim" tekściku. Zazdrości wszystkim którzy mają lepiej od niego zamiast... zmienić miejsce zamieszkania jeśli mu nie pasuje. Ja nie hejtuję Pszowa - żal mi, że miasteczko upadło i że nie ma od lat szczęścia do dobrych gospodarzy. Szkoda, że jest też położone na uboczu i że zlikwidowano tam kopalnię. W przeciwieństwie do Rydułtów w których wiele się zmieniło na dobre w ostatnich 10 latach. Ale to są fakty, a nie wydziwienia i przesadyzmy jak w jego przypadku.
do kola , większego gnoja jak ty w naszym Pszowie to nie znajdziesz z gromnica , widzimy cie jak łazisz po Pszowie z gazetą pod pachą ( umiesz ty czytać ) łazisz taki dumny jak durna zakała Pszowa
już wiemy kim jesteś zafajdany GOROLU , a że piszesz czasami nasza gwarą ?
to żeś się ośle za te lata tu nauczył .................
CD. I ty mi chcesz wmówić, że to jest super?! Chyba żeś na głowę upadł. Owszem mieć dom progresywny, piękną willę podłączoną do ciepłociągu 15 minut spacerkiem od centrum miasta albo dom z widokiem na zalew ogrzewany prądem i podłogowo - to jest coś! Ale PRL-owska chata w Pszowie jest dużo gorszym wyborem niż blok na Chabrowej w Rybniku. Dlatego jak ostatnio w Rybniku pojawił się amerykański trener bejsbola to wynajęto mu mieszkanie w bloku na Dworku a nie w domu prywatnym z prostego powodu. Amerykanie palili w piecach 60-70 lat temu więc kto normalny z nich chciałby marnować swój cenny czas na takie pierdoły jak palenie w piecu skoro można żyć wygodniej?! Po likwidacji kopalni Pszów będzie się zamieniał w jedną wielką patologię bo ludzie pracowici z niego uciekają, zostają tylko nieroby, emeryci i ludzie niezaradni życiowo. Kto normalny z dziećmi chciałby zamieszkać w takiej smutnej, brzydkiej i umierającej dziurze?! Potwierdzają to dane ekonomiczne, Pszów ciągle spada w rankingu zamożności polskich samorządów bo bogaci ludzie z niego uciekają. Tam powinno się stypę urządzać, a nie święto miasta bo świętować nie ma czego.
@koło - wspominałem, że miałem w Pszowie rodzinę - uciekli stamtąd przewidując jego upadek, niską wartość nieruchomości i mieli już dość tego miejsca ze względu na dzieci. Zanim uciekli, bywałem w tej dziurze i niestety nigdy mi się tam nie podobało. A przecież małe może być fajne, wystarczy już nawet wybrać się kawałek dalej do Wodzisławia czy Rydułtów - małe miasteczka a mają swój mały urok. Natomiast różnica między domami w Rybniku i Pszowie jest ogromna bo w Rybniku poza takimi samymi kostkami jak w Pszowie znajdziesz też domy progresywne, wille, niekatalogowe, projektowane domy, nowoczesne osiedla domków, domy które wygrywały konkursy architektoniczne, a w Pszowie dominuje brzydka PRLowska zabudowa kostkowa powpychana bez ładu i składu z jakimiś nadbudowami, dobudowami... Strach patrzeć. Zobacz sobie na panoramę Pszowskich Dołów zza dawnych torów kolejowych - totalny misz-masz jak w Rumunii, bez składu i ładu, u nas jest większy porządek. Natomiast to co łączy domy w Rybniku i Pszowie to fakt, że kopcą i zatruwają powietrze. W Rybniku nie wszyscy bo część jest podłączona do ciepłociągu czy gazociągu - w Pszowie wszyscy. Czyż to nie jest prawdziwa patologia? Mieć dom i w XXI wieku marasić sobie plac flotą, potem ją zładowywać do piwnicy, chodzić do pieca przykładać co godzinę, potem wynosić popiół, a co drugi dzień w domu wycierać kurze...
Don_C-Oczywiście że nie było, Pszów to wieś, prawa miejskie dostał za komuny w latach 50. Tam gdzie dziś jest rynek, to były obory dla bydła, Pszów właśnie słynoł z tego folwarku, było u nas ogromne gospodarstwo rolne, był dworek, słynny spichlerz z Pszowa, do dziś jest Pański las i Pańskie pola, ogromne hektary ziemi, dopiero niestety komuchy zniszczyli stary Pszów, wyburzając kamienice w Pszowie,dworki itp i budując bloki PRLowskie, ogólnie Stary Pszów był dużo bardziej zabudowany, niż teraz, bo komuchy wszystko zniszczyli.
Arteks -Czemu ciągle Pszów uważasz za miasto? Nie rozumiem twojego debilizmu, nigdy w Pszowie nie byłeś, więc cały czas ci tłumaczę i mówię że Pszów to wieś, dziś mamy XXI wiek, dlatego mamy też motoryzację i ludzie uciekają mieszkać na wieś, nikt nie chce mieszkać w komunistycznym mieszkaniu jak zwierzę, które te mieszkanie warte jest 100 tys zł, każdy chce mieć coś swojego, swój dom, dom który jest twoją własnością a nie spółdzielni, dom gdzie masz ogród i swoje miejsce na ziemi a nie klatka, cela czy jak tam nazywasz swoje mieszkanie. Szkoda że nie umiesz zrozumieć postępu motoryzacji, dzięki niej każdy chce mieszkać na wsi w ciszy, spokoju a nie wśród patologi społecznych na osiedlach, społeczeństwo się bogaci, więc też ucieka z syfu osiedlowego, od wszelkich meneli dresiarzy itp, ale ty to pewnie rozumiesz, z tym że żyjesz w komunalnym mieszkaniu i zapewne nigdy nie będziesz mieć swojego domu... Przykre ale prawdziwe. Dodam że w Rybniku też są domy i jakoś miedzy tymi mieszkańcami a mieszkańcami z Pszowa to różnicy nie ma, wszyscy mają auta, wszyscy ubierają się podobnie i zachowują podobnie, twój stan umysłu widocznie zatrzymał sie na XVII wieku, gdzie wtedy rzeczywiście były różnice. Wtedy ludzie chcieli mieszkać w kamienicach w centrum miast, a dziś dzięki motoryzacji, to ludzie z miast uciekają.
bylekto-Mieszkam w prywatnym domu, mam swój duży ogród, fajnych sąsiadów, ciszę i spokój, chcesz dom porównywać do króliczoka dla ubogich? Nie ta liga.....
kolo że byłeś gnojem to wiemy , ale że az tak masz popier.......... w głowie to nie widzielśmy .
ty pajacu popieprzony ty nazywasz te nasze mieszkania " króliczokami " ? a gdzie ty pacanie mieszkasz w prywatnej wilii ?
ze też takie pajace mieszkają w naszym Pszowie ??????????????????????????
ty pacanie jeden , te nadbudowane za czasów prl bloki to ty nazywasz króliczokami ?
dowiedziałem się że już mają dla ciebie przygotowana w Rybniku na ul. Gliwickiej super luksusową cele
skorzystaj z tej okazji jak najprędzej , bo potem już będzie za późno ......
Jeszcze raz przypominam że w Pszowie NIGDY nie było i nie będzie rynku!!! Możecie to nazwać placem w centrum ale nie rynkiem!!! Ale tu nie ma się co przejmować bo wiele miast nie ma rynku z Jastrzębiem,Sosnowcem czy Katowicami na czele. ######### I tu macie definicję jak byk czarno na białym -cytat- "Rynek – centralny plac miejscowości, charakterystyczny dla urbanistyki europejskich miast...Rynki zostały wytyczone w większości polskich miast i niektórych wsiach, których prawa lokacyjne wydano w średniowieczu. Nie posiadają ich natomiast miasta lokowane później, przede wszystkim te, które rozwinęły się i uzyskały prawa miejskie w XIX i XX wieku "
@koło - czemu ty zawsze musić wypisywać jakieś paranoidalne hejty na innych komentatorów? Pszów nie jest brzydki z powodu bloków ale z powodu tego, że nie ma żadnych fajnych miejsc, nie ma centrum,
nie ma miejskich budynków, po dawnej kopalni straszą rozbierane ruiny, z drugiej strony hałda. A domy prywatne nie są miastotwórcze, w dodatku rozlokowane byle jak, każdy o innym kształcie, o innym kolorze dachu i elewacji, niektóre w ogóle nieotynkowane - tak się buduje w biednych krajach typu Polska, Rumunia czy Chiny. Pół biedy jeśli to gdzieś jest to ukryte na peryferiach dużego miasta lub na wsi ale jeśli tak jak w przypadku Pszowa kawałek od Rynku - to nie dziw się, że całość wygląda bardzo smutno i biednie. Zostawcie organizowanie imprez bogatym, a te pieniądze przeznaczcie na estetyzację Pszowa. Wyjdzie to z pożytkiem wszystkim. Unikniecie też powitania w stylu "Witajcie wsioki" jak na Dniach Pszowa powitał wszystkich kilka lat temu Muniek Staszczyk. Cała Polska się z tego śmiała...
Bardzo dobra decyzja burmistrz,to są Dni Miasta a nie dni stadionu!Wreszcie wszyscy będą mogli się bawić,nie tylko rozwydrzona młodzież!Bardzo mądre posunięcie,będzie tak jak za starych,dobrych czasów!Nie ważne,czy są 2 ruchliwe ulice czy 10,obowiązkiem rodziców jest zapewnić dzieciom bezpieczeństwo a obowiązkiem kierowców jest mieć oczy dookoła głowy,gdy odbywa się taka impreza!!!
Arteksie-Racja, że Pszów jest brzydki z powodu nabudowanych w PRLu osiedli, wiadomo że PRLowskie osiedle oszpecają okolice, tu się z tobą zgadzam, bo sam przyznasz rację że sam nie chciał byś mieszkać w jakimś PRLowskim bloku w patologi wśród śmieci społecznych, zapewne chciał byś mieszkać w domu i tu całe szczęście że w Pszowie duża część tej miejsowości to domy, jak się w gospodarce polepszy i ci podwyższą rentę to być może uda ci sie z tego króliczoka wydostać, przewalone musisz mieć w tym króliczoku, to tak jak mieszać w ośrodku dla bezdomnych albo w jakimś getcie dla imigrantów. Ale co ci mogę poradzić, kombinuj, pracuj i będziesz mieszkał jak człowiek a nie jak królik w klatce.
Ciężko zrozumieć, że tak biedne miejscowości jak Pszów, w których skończyło się górnictwo - nic innego nie ma, organizują kosztowną imprezę zamiast środki przeznaczyć na jakąś estetyzację tego smutnego i brzydkiego miasteczka. Imprezy niech robią bogaci.
Rynek z lat 2000 r, różni się od rynku obecnego, jak technicznie chcą to rozwiazać? Byłem na rynku kiedy najpierw grały łzy a potem Kasia Kowalska, wszystko było na rynku ale wtedy był inny rynek, nie wiem jak technicznie chcą to stworzyć, przecież to będzie dewastacja tych wszelkich roślin itp, jakoś technicznie tego nie widzę, ale może się mylę, zobaczymy, aż z ciekawości się przejdziemy, chociaż nie wiem kto tam ma występy, bo zero plakatów.
UM Pszów - profesjonalizm 0% :)
Dorośli ludzie a zachowują się jak w piaskownicy. Co to za bzdury z tym wysyłaniem pism,cywilizowani ludzie by to załatwili przez telefon a później podpisuje się umowę i tyle. Ale jeśli ktoś się nie lubi to nigdy się nie dogada.
p. Tomaszu to jest niszczenie sportu w Pszowie , a konkretnie piłki nożnej przez p. Burmistrz ......